Dramatyczne chwile na osiedlu Leśnym. Kobieta wpadła do studzienki na skraju lasu!

Dodano: 20.11.2019 | 18:46

Nietypowe zdarzenie miało miejsce w środowe popołudnie.

Na zdjęciu: Do wypadku doszło w lesie niedaleko dworca Bydgoszcz Leśna.

Fot. Leszek Grabowski / archiwum

O ogromnym szczęściu może mówić bydgoszczanka, która w środowe popołudnie wpadła do studzienki niedaleko dworca Bydgoszcz Leśna. Skończyło się na strachu.

O nietypowej akcji strażaku informują na Facebooku autorzy strony Bydgoszcz 998. Jak wynika z ich relacji, pod numer alarmowy zadzwoniła kobieta, która wpadła do niezabezpieczonej dziury w ziemi w rejonie dworca na osiedlu Leśnym. I to właśnie telefon nie tylko ułatwił, ale w ogóle umożliwił akcję ratowniczą. Gdyby nie to, poszkodowana mogłaby spędzić w środku wiele godzin, gdyż miejsce zdarzenia znajduje się na uboczu i jest rzadko uczęszczane.

Po przyjęciu zgłoszenia na miejsce zostały wysłane dwa zastępy straży pożarnej z jednostki przy ulicy Ludwikowo. Dyżurny ze stanowiska kierowania pozostawał cały czas w kontakcie telefonicznym kobietą, aby uzyskać jak najwięcej informacji o jej miejscu pobytu. Gdy strażacy dotarli w okolice dworca, włączyli sygnały dźwiękowe. Umożliwiło to określenie, jak daleko od miejsca zdarzenia znajdują się ratownicy. Dodatkowo kobieta włączyła latarkę w telefonie, tym samym próbując naprowadzić strażaków na feralne miejsce.

Po kilkunastu minutach poszukiwań kobietę udało się odnaleźć. Okazało się, że wpadła do niezabezpieczonej studzienki telekomunikacyjnej, z której ktoś najpierw zdjął właz, a później wrzucił go do środka. Kobietę udało się wydostać z pułapki. Nie odniosła żadnych obrażeń.

Po akcji ratunkowej strażacy przystąpili do zabezpieczania studzienki, aby nikt inny nie znalazł się w niebezpieczeństwie.