Enea na dłużej z Astorią. „Nie będziemy czekać z awansem do ekstraklasy na stulecie klubu”
Dodano: 18.01.2018 | 14:47W sobotę koszykarze ponownie zaprezentują się bydgoskim kibicom.
Na zdjęciu: Przedstawiciele Enei otrzymali pamiątkowe koszulki.
Fot. ST
Enea zostaje na dłużej z Astorią Bydgoszcz. W czwartek przedstawiciele spółki i klubu poinformowali o podpisaniu nowej umowy.
Właśnie mija rok, od kiedy Enea została tytularnym sponsorem Astorii. Rok, który pod względem sportowym nie był dla bydgoskich koszykarzy łatwy, gdyż do końca sezonu walczyli oni o utrzymanie w I lidze. – Tamten sezon nie był udany, ale teraz za nami już połowa następnego. Nadal staramy się o awans o play-offów, co zakładaliśmy przed startem rozgrywek – mówił trener Konrad Kaźmierczyk na czwartkowej konferencji prasowej.
W najbliższych miesiącach postawa zespołu w lidze będzie szczególnie ważna, gdyż to od ewentualnych sukcesów zależeć będzie ostateczna wartość umowy. – Nie będziemy zdradzać szczegółów, ale to dowód na to, że chcemy się rozwijać sportowo – tłumaczył Sławomir Kenczyk. Dyrektor Departamentu Public Relations i Komunikacji w Enei wraz z Mirosławem Jamrożym (radnym, a zarazem wiceprezesem Enea Pomiary ds. organizacyjnych) odebrał pamiątkowe koszulki. Kolejny trykot – dla prezydenta Bruskiego – działacze złożyli na ręce reprezentującego ratusz Adama Soroko. – W najbliższych dniach podpisana zostanie umowa, która pozwoli klubowi zabezpieczyć budżet do 2019 roku – zapewniał zastępca dyrektora wydziału sportu. Wręczył też przedstawicielom spółki Złoty Laur dla mecenasów bydgoskiego sportu. – Jestem pewien, że Enea da pozytywną energię kibicom i klubowi w drodze po sukces – stwierdził Jamroży.
Jedną z osób, które przyczyniły się najpierw do rozpoczęcia współpracy z Eneą, a teraz do przedłużenia umowy jest poseł Piotr Król. – Cieszę się, że tak jak rok temu można było usłyszeć, że Enea ma jeszcze jakieś wątpliwości, tak teraz już nie. A ptaszki ćwierkają, że to nie jest jej ostatnie tegoroczne słowo w naszym mieście – zdradził parlamentarzysta.
Przed startem sezonu klub pozyskał około piętnastu nowych sponsorów i partnerów. Na razie zadaniem jest awans do fazy play-off, a jeśli to się uda, to na kolejny sezon cele będą wyższe. – Chcemy zbudować bardzo solidne fundamenty, aby na 90-lecie naszej sekcji w maju 2019 roku być w dobrym humorze. Wierzę, że zagwarantują nam to nie tylko seniorzy, ale też nasza młodzież – stwierdził prezes Bartłomiej Dzedzej. Na pytanie o 100-lecie klubu w 2024 roku wiceprezes Jacek Borkowski odparł, że działacze nie zamierzają tak długo czekać na awans do ekstraklasy.
W realizacji sportowych celów ma pomóc Michał Aleksandrowicz, który niedawno podpisał z klubem 1,5-roczny kontrakt. W klubie liczą, że transfer pozytywnie wpłynie na zespół. Pełen optymizmu jest też sam koszykarz. – Chcę wnieść świeżość i jakość do gry. Teraz skupiamy się na meczu z Kłodzkiem i awansie do play-offów, a z rok może i na walce o awans, kto wie. Takie miasto jak Bydgoszcz, które ma wiernych kibiców i świetną halę, zasługuje na ekstraklasę – powiedział Aleksandrowicz.
Początek sobotniego meczu z Zetkamą Doral Nysą Kłodzko w Artego Arenie o godz. 17. Na razie trener Kaźmierczyk nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanego Mikołaja Groda, który w piątek będzie miał wizytę u lekarza i wtedy dowie się, jak długo będzie musiał pauzować z powodu urazu ręki.