Fatalny stan dojazdu na osiedle Pod Skarpą. Radny interweniuje

Dodano: 14.09.2024 | 15:25

Na zdjęciu: Stan ulicy Rydygiera w sobotnie (14 września) przedpołudnie.

Fot. BB

Na czas przebudowy odcinka ulicy Pod Skarpą od Korfantego do Matki Teresy z Kalkuty kilkuset mieszkańców Osiedla Pod Skarpą musi dojeżdżać do osiedla gruntową ulicą Rydygiera. Po deszczach jej stan jest fatalny, a na piaszczystej drodze tworzą się liczne garby. Radny Paweł Sieg postanowił zainterweniować w tej sprawie u władz miasta.

Pod koniec lipca firma Czill rozpoczęła drugi etap remontu ulicy Pod Skarpą. Po pracach na fragmencie między Simsem a Matki Teresy, obecnie prace obejmują część od Matki Teresy do Korfantego. To bardzo ważny odcinek, gdyż znajduje się przy kompleksie mieszkaniowym Osiedle Pod Skarpą oraz powstających budynkach realizowanych przez deweloperów PBR Wyrzysk i Budstol Invest. W ramach inwestycji, poza nową nawierzchnią, zaplanowano budowę chodnika, montaż nowego oświetlenia czy wyznaczenie przejść dla pieszych przez Korfantego i Pod Skarpą wraz z ich doświetleniem.

Kolejny etap remontu Pod Skarpą rozpoczął się pod koniec lipca. W połowie września inwestycja nadal jest na etapie prac ziemnych, co oznacza, że potrwa jeszcze kilka tygodni. To złe informacje dla mieszkańców bloków wybudowanych przez firmę Jakon, którzy obecnie są skazani na dojazd gruntową ulicą Rydygiera, prowadzącą zarówno od ronda u zbiegu ulic Korfantego i Twardzickiego, jak i od ronda Sue Ryder w ciągu Matki Teresy z Kalkuty. Po ostatnich opadach deszczu ulica zamieniła się w tor przeszkód – podobna sytuacja miała miejsce w sierpniu.

W piątek i sobotę sytuacja na Rydygiera jest daleka od ideału. Po opadach powstały liczne koleiny, dziury, garby i inne elementy „bujające” jadącymi pojazdami. Temat dojazdu jest na bieżąco omawiany na facebookowej grupie mieszkańców Osiedla Pod Skarpą. Rozpoczęli oni zgłaszanie stanu drogi poprzez aplikację Dbamy o Bydgoszcz czy do Bydgoskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego; jedna z mieszkanek podała, że zarządca jej bloku przesłał do urzędników filmy obrazujące tragiczny stan ulicy między Korfantego a Matki Teresy.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Autobusy tej linii nie wrócą na Kapuściska. Odpowiedź wiceprezydenta Kozłowicza rozwiewa nadzieję

Temat dojazdu na osiedle Pod Skarpą poruszył też radny Paweł Sieg, który napisał interpelacje do prezydenta Rafała Bruskiego z prośbą o zajęcie się ulicą Rydygiera oraz Mackiewicza. Po sierpniowych opadach zostały one wyrównane, lecz jak widać efekt nie utrzymał się na długo. Jak pisze Sieg, obie drogi od dawna były w fatalnym stanie, lecz po ostatnich deszczach „sytuacja stała się dramatyczna”. – Piesi – w szczególności dzieci – muszą pokonywać błotniste odcinki drogi, by dostać się do przystanku autobusowego. W niektórych miejscach błoto sięga do kostek, co uniemożliwia bezpieczne przejście – szczególnie w godzinach porannych, kiedy dzieci idą do szkoły – podkreśla przedstawiciel klubu Bydgoskiej Prawicy. Sieg zwrócił też uwagę na to, że stan dróg może utrudnić dojazd służb ratunkowych na teren osiedla.

W interpelacji radny zadał też trzy pytania: Czy urząd miasta zamierza podjąć natychmiastowe działania w celu poprawy stanu ulic dojazdowych do osiedla?; Czy możliwe jest tymczasowe utwardzenie ich nawierzchni, np. poprzez nawiezienie kruszywa lub innych materiałów, które umożliwią bezpieczne korzystanie z nich przez mieszkańców i służby ratunkowe?; Czy ratusz wraz z drogowcami planują alternatywne trasy objazdów?

Kwestia ulicy Rydygiera przewija się też coraz częściej w dyskusjach mieszkańców odnośnie jej budowy w kierunku Matki Teresy, a nawet Armii Krajowej – tak by służyła ona jako alternatywna droga do Pod Skarpą, a w najbliższej przyszłości także do Fordońskiej (za kilka lat nastąpi bowiem przebudowa Wiaduktów Warszawskich). Jak słyszymy, inni radni planują złożyć interpelację m.in. w temacie realizacji przedłużenia Twardzickiego.