Filharmonia Pomorska zostanie rozbudowana. Władze przedstawiły planowane zmiany

Dodano: 09.01.2017 | 18:41

Inwestycja ma być realizowana w ciągu najbliższych trzech lub czterech lat.

Na zdjęciu: O potrzebie zmian mówił m.in. marszałek województwa Piotr Całbecki.

Fot. JW

Filharmonia Pomorska im. Ignacego Jana Paderewskiego w Bydgoszczy szykuje się do poważnych zmian. Powstały w 1958 roku gmach instytucji ma być nie tylko wyremontowany, ale również powiększony. Przewidywany koszt realizacji inwestycji to ponad 165 mln zł.

Głównym celem wprowadzania zmian jest przystosowanie budynku Filharmonii do potrzeb artystów i melomanów, polepszenie warunków obsługi widzów oraz naprawa stanu technicznego obiektu. Najważniejsze założenia uwzględniono w, zatwierdzonym w grudniu 2016 roku, programie funkcjonalno-użytkowym (PFU) dla planowanej inwestycji. Duża uwagę zwrócono na salę koncertową i zachowanie panujących tam unikalnych własności akustycznych. Jej remont obejmuje między innymi wymianę podłogi, foteli, odnowienie ścian, wykonanie nowej zapadni do magazynu instrumentów, montaż systemu wentylacji i klimatyzacji estrady i widowni oraz utworzenie nowych pomieszczeń realizacji koncertów (np. kabiny obsługi i transmisji TV, pomieszczenia do tłumaczenia symultanicznego). Kulisy również zostaną powiększone. Nowy parkiet, fotele, ściany, sufit, oświetlenie i nagłośnienie pojawić ma się w sali kameralnej.

W planie inwestycji uwzględniono również budowę nowej, mniejszej sali koncertowej z widownią na 350 miejsc, w której miałyby odbywać się koncerty akustyczne lub kongresy. W rozbudowanej Filharmonii Pomorskiej powstałyby sale prób dla orkiestry symfonicznej i kameralnej, garderoby dla dyrygentów i solistów z zapleczem sanitarnym. Poprzez zainstalowanie dźwigów osobowych, obiekt ma być dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Na terenie dużego foyer znalazłoby się nie tylko miejsce na prezentacje dzieł innych gałęzi sztuki niż muzyka, ale również pojawiłaby się tam część bufetowa. Administracja Filharmonii zostałaby przeniesiona do nowej części przestrzeni tak, by obecnie istniejący budynek był wykorzystywany tylko do celów sztuki.

Plan inwestycji zakłada również utworzenie przestrzeni obsługi melomana, na terenie której znalazłyby się kasy biletowe, centrum obsługi widza, kawiarnia artystyczna z salonem wydawnictw muzycznych i dzieł sztuki oraz restauracja z wejściem z zewnątrz i przejściem do sal koncertowych. Stworzenie takiej przestrzeni ma na celu dłuższe związanie widzów z Filharmonią i przekonanie ich również do innych dziedzin sztuki.

W programie funkcjonalno-użytkowym przewidziano również budowę podziemnych parkingów: od ul. A. Szwalbego i od ul. Staszica. Obydwa parkingi byłyby ze sobą połączone i częściowo wykorzystywane komercyjnie. Koszt ich budowy może wynieść około 33 mln zł. Przewidywany koszt realizacji całej inwestycji to dokładnie 165 515 450 zł. Tak wysoka wartość inwestycji znacznie przekracza próg umożliwiający finansowanie z funduszy unijnych [wartość inwestycji nie może przekraczać 5 mln euro – przyp. red.], w związku z czym większość środków ma pochodzić z województwa oraz ministerstwa kultury. Pomimo ograniczeń, zakup sprzętu może być zrealizowany ze środków unijnych i właśnie o to będzie się starać inwestor, czyli Filharmonia Pomorska. – Pozyskiwanie funduszy zacznie się już w tym roku. Pierwszy etap to zakup wyposażenia, które już będzie służyć artystom, melomanom, Filharmonii. Zostanie złożony wniosek do Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko – mówi marszałek Piotr Całbecki, który dodaje: – Spodziewam się, że w 2019, 2020 roku pojawi się jeszcze jakaś szansa na pozyskanie funduszy ze środków POIiŚ. Pieniądze mają być pozyskiwane również od inwestorów prywatnych, którzy będą chcieli dołożyć swoje pieniądze na przykład na stworzenie restauracji lub wspomnianych parkingów. – Mamy nadzieję, że uda nam się pozyskać przedsiębiorców prywatnych do budowy parkingów właśnie w partnerstwie publiczno-prywatnym – mówi dyrektor Filharmonii Pomorskiej Maciej Puto.

Realizacja założeń uwzględnionych w programie funkcjonalno-użytkowym będzie możliwa, gdy Rada Miasta Bydgoszczy zgodzi się na zmianę w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego. Radni popierają tę inwestycję, co okazali poprzez przekazanie niezbędnych działek przy ul. Kołłątaja 5 i 7 oraz ul. Staszica, więc wyrażanie zgody powinno być tylko formalnością, która jednak zajmie co najmniej kilka miesięcy. Konieczność zmiany we wspomnianym planie uzasadnia Robert Lewioda, przedstawiciel firmy Sound&Space, która przygotowała PFU: – Działki, które wstępnie zostały wytypowane okazują się trochę za małe. W związku z tym powstała koncepcja przesunięcia linii zabudowy.

– Wkrótce będziemy występować z takim wnioskiem do Prezydenta Miasta Bydgoszczy i Rady Miasta Bydgoszczy. Czekając na zmiany w planie, będziemy zlecać wszystkie niezbędne ekspertyzy, tak by z chwilą uchwalenia planu być gotowym do ogłoszenia planu przetargu na projekt budowlany i całą koncepcję zagospodarowania tego terenu – wyjaśnia pełnomocnik dyrektora filharmonii ds. inwestycji Elżbieta Krzyżanowska. Czas oczekiwania na decyzję wynosi około 12-18 miesięcy. Dopiero po jej otrzymaniu możliwe będzie ogłoszenie przetargu na opracowanie projektu budowlanego wraz z koncepcją architektoniczną rozbudowy i modernizacji Filharmonii. Ile czasu zajmie przygotowanie projektu? – Zakładamy projektowanie dla całości przedsięwzięcia. Nie chcemy tego dzielić na etapy. Dopiero ewentualnie wykonawstwo podzielimy na etapy. Projektowanie może zająć od roku do dwóch lat, biorąc pod uwagę bardzo skomplikowaną inwestycję -podkreśla Krzyżanowska.

Inwestycja pn. „Rozbudowa i remont Filharmonii Pomorskiej im. Ignacego Jana Paderewskiego w Bydgoszczy” ma być realizowana w ciągu najbliższych trzech, czterech lat. Została ona zapisana w Strategii Rozwoju Województwa Kujawsko-Pomorskiego – Plan modernizacji 2020, w Strategii Rozwoju Bydgoszczy oraz w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

Dyrektor Filharmonii Pomorskiej zapewnia, że koncepcje bryły mają być konsultowane społecznie. – Jeszcze nie ma koncepcji bryły, bo to kolejny etap, który na pewno będzie szeroko konsultowany. Mamy świadomość tego, że Filharmonia Pomorska już jest ikoną regionu i nie chcielibyśmy zaburzać tego wizerunku – mówi Maciej Puto.