Gawkowski wsparł Bruskiego przed niedzielnymi wyborami. Życzył mu zwycięstwa w pierwszej turze

Zdjęcia:

Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski wsparł w Bydgoszczy kandydatów na radnych ze wspólnej listy Koalicji Obywatelskiej i Lewicy, a także Rafała Bruskiego w walce o kolejną kadencję na stanowisku prezydenta miasta.

Prezydent Bruski w trakcie spotkania z dziennikarzami na dziedzińcu ratusza podziękował za dotychczasową, zgodną współpracę z radnymi. – Teraz nadszedł nowy czas, mamy wspólne listy i wspólnych, bardzo dobrych kandydatów – nie ukrywał włodarz Bydgoszczy.

CZYTAJ WIĘCEJ: Wywiad z Rafałem Bruskim: Muszę jako prezydent godzić różne oczekiwania

Bruskiego oraz kandydatów na radnych wsparł Krzysztof Gawkowski. Jeden z liderów Lewicy nie ukrywał, że ta kampania jest ważna, bo ma znaczenie lokalne, samorządowe i odpowiada za to, jak mieszkamy w naszych gminach i miastach. – Tutaj w sercu Bydgoszczy mam okazję się spotkać z drużyną, która się sprawdziła w boju – przyznał wicepremier. Gawkowski przyznawał, że w ostatnich latach budowane było wielkie porozumienie społeczne, które było dla mieszkańców miasta i ludzi, którzy chcą tutaj dobrze żyć. – Mam świadomość tego, że koalicje nie są łatwe, ale dają świadomość i poczucie kompromisu, tego, że trzeba szukać odpowiedzialności i pewnej wspólnoty – dodawał. W ocenie ministra cyfryzacji, taką odpowiedzialnością jest wystawienie sprawdzonego kandydata na prezydenta Bydgoszczy, jakim jest Rafał Bruski. – To wielka odpowiedzialność za ostatnie lata, kiedy Lewica wspólnie rządziła z prezydentem, ale i za przyszłość, którą widzę nie tylko za chwilę, ale i na najbliższe lata, bo kadencja trwa pięć lat – zaznaczył Gawkowski. Nie ukrywał, że przed nami trudne czasy, a lokalność i samorządność będzie miała kluczowe znaczenie także na szczeblu centralnym.

Wicepremier zwrócił się także z apelem do mieszkańców na kilka dni przed głosowaniem w wyborach: – Nie wierzcie żadnym malowanym kotom, którzy opowiadają, że mają jakieś szyldy za sobą, że są z różnych opcji i na chwilę się zamalują. To, co dzisiaj jest prawdą to to, że w Bydgoszczy jest porozumienie, które ci wszyscy ludzie reprezentują.

Rafał Bruski powinien zamknąć sprawę w pierwszej turze. Pierwszej turze, która 7 kwietnia powinna rozstrzygnąć nie tylko wybory do rady, ale także prezydenckie. Przybijmy pieczątkę na dobrej współpracy

– zaznaczył. Na koniec powiedział, że Bydgoszcz przestanie być traktowana po macoszemu. – Kończy się okres rozdawania czeków, pieniądze będą przekazywane tam, gdzie naprawdę będą potrzebne – zapowiedział na koniec Gawkowski. Sam Bruski zamierza aktywnie spędzić ostatnie dni kampanii wyborczej, zadeklarował także, że każde pieniądze, jakie trafią do miasta, zostaną dobrze zainwestowane. Wicepremiera zapytano także o Europejską Lewicę. Na pytanie, czy to „farbowane lisy”, Gawkowski odpowiedział krótko: – Tak.

Po wizycie w Bydgoszczy, wicepremier Gawkowski pojechał także do dwóch innych miast województwa, aby wesprzeć kandydatów Lewicy w wyborach prezydenckich. Minister cyfryzacji w Toruniu wsparł wystawionego przez Lewicę Piotra Wielgusa (prywatnie męża wiceminister kultury Joanny Scheuring-Wielgus), a we Włocławku – byłego wiceprezydenta miasta, a obecnie senatora i wiceministra rozwoju i technologii Krzysztofa Kukuckiego.