Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Grzegorz Zengota bez złamań. Tobiasz Musielak przeprasza

Dodano: 02.08.2021 | 09:46

Na zdjęciu: Grzegorz Zengota zakończył niedzielny mecz z Wilkami Krosno upadkiem.

Fot. Szymon Fiałkowski

Negatywną niespodziankę sprawiła Abramczyk Polonia Bydgoszcz, która w niedzielnym meczu eWinner I ligi przegrała z Wilkami Krosno 37:41. Chociaż spotkanie zakończyło siępo trzynastu biegach, to emocjami można byłoby obdzielić przynajmniej dwa mecze.

Zwycięstwo za trzy punkty dałoby Gryfom miejsce w fazie play-off. Nic takiego się jednak nie stało. Bydgoszczanie nie tylko nie zdobyli bonusa, ale nawet nie zdołali zwyciężyć. W ten sposób to Wilki zapewniły sobie awans do decydującej fazy zmagań. – Dziękujemy kibicom za duże wsparcie. Zdajemy sobie sprawę, że zawiedliśmy. Mieliśmy dziś dużo pecha, ale drużyna z Krosna była lepsza. Gratuluję całemu zespołowi i działaczom awansu do play-off. Buduje na pewno to, że zrobiliśmy postęp w stosunku do poprzedniego sezonu. Nie zawsze chcieć, to móc. W sporcie raz się wygrywa, raz się przegrywa. My walczymy do końca i w ostatnim meczu musimy pokazać swoją wyższość – mówił po zakończeniu spotkania prezes Jerzy Kanclerz.

Zawodnicy z Krosna wygrali, choć nie najlepiej punktował ich lider Tobiasz Musielak. Najskuteczniejszy zawodnik eWinner I ligi co prawda wygrał swój pierwszy bieg, ale łącznie zdobył 5 punktów w pięciu startach. W dwóch ostatnich upadał. Za pierwszym razem, w biegu trzynastym, bydgoska publiczność wygwizdała go, na co żużlowiec zareagował „pozdrowieniami” w stronę trybun. Do drugiego upadku doszło w biegu 14, gdy opady deszczu nad bydgoskim torem były już bardzo mocne. Wówczas niespełna 28-letni zawodnik w wulgarnych słowach pytał o obecność komisarza toru.




Przepraszam za dzisiejszy mało dojrzały gest w kierunku jednego z kibiców Polonii oraz niecenzuralne słowo na antenie. Nie daje się tak przykładu młodszym, którzy z pewnością oglądali mecz – napisał później żużlowiec na Twitterze. – Obawiam się, że w pewnym momencie ktoś przestał panować nad tym meczem – wyjaśniał Musielak.

Do powtórki czternastego wyścigu już nie doszło. Pogarszał się stan toru oraz widoczność i po długim oczekiwaniu sędzia zdecydował się przerwać spotkanie. Teraz bydgoszczanie, chcąc pojechać w fazie play-off, muszą wygrać w Ostrowie Wielkopolskim. Obecnie mają tyle samo punktów co Wybrzeże Gdańsk, jednak zwycięstwo drużyny z Trójmiasta z Unią Tarnów wydaje się bardzo prawdopodobne.

Po upadku w niedzielnym meczu pod znakiem zapytania stanął występ w Ostrowie Grzegorza Zengoty. Kapitan Polonii narzekał na ból żeber i prosto z toru został przewieziony do szpitala. Stamtąd napłynęły pozytywne wieści. – Grzegorz przeszedł badania. Jest mocno poobijany, ale na szczęście wykluczono poważne urazy – zakomunikował klub w niedzielę wieczorem. Oprócz Zengoty w niedzielnym spotkaniu upadali też Wiktor Przyjemski i Andreas Lyager, ale w ich przypadku nie kończyło się to poważnymi konsekwencjami.

Mecz Abramczyk Polonii w Ostrowie odbędzie się w niedzielę, 15 sierpnia. Początek o godz. 18:30.

0 0 votes
Article Rating
Sebastian Torzewski
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments