Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Heroiczna walka ABRAMCZYK Polonii i poważna kontuzja jednego z zawodników. Bydgoszczanie wrócili do walki o złoto

Dodano: 17.09.2025 | 21:50

Na zdjęciu: Szalone zawody w Lesznie. ABRAMCZYK Polonia walczyła dzielnie i zakończyła rywalizację na drugim miejscu.

Fot. Szymon Fiałkowski

ABRAMCZYK Polonia dzielnie walczyła w Lesznie, choć już w pierwszym wyścigu straciła Jana Rompkowskiego i musiała sobie radzić bez kontuzjowanego Emila Maroszka. Bydgoszczanie zajęli drugie miejsce i ze względu na słabą postawę Cellfast Wilków, wrócili do gry o złoty medal Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów.

Zgromadzeni kibice w Lesznie nie mogli narzekać na nudę. Zawody obfitowały w wiele zwrotów akcji, niestety również upadków. Uczestnikiem jednego z groźniejszych okazał się Jan Rompkowski. W czwartym wyścigu zmagań wychowanek ABRAMCZYK Polonii stracił panowanie nad motocyklem i z impetem uderzył w dmuchaną bandę na wyjściu z drugiego łuku. Do juniora wyjechała karetka, a jak podaje klub za pośrednictwem swojego fanpage’u na Facebooku, u Rompkowskiego zdiagnozowano złamanie nadgarstka i rzepki w kolanie.

Rywale bezlitośnie wykorzystali osłabienie Cellfast Wilków

Chwilę później z nawierzchnią zapoznali się Antoni Mencel i Jakub Wieszczak. O ile reprezentantowi gospodarzy nic poważnego się nie stało, krośnianin wprawdzie udał się do parkingu o własnych siłach, ale więcej na torze się nie pojawił. Osłabione Cellfast Wilki boleśnie odczuły jego stratę i w ostatecznym rozrachunku zamknęli stawkę 3. rundy finałowej DMPJ.

Od początku zawodów, Gryfy napędzał znakomity Kacper Andrzejewski. Żużlowiec bydgoskiego zespołu wygrał pierwsze cztery odsłony, w których pojawił się na torze. W wyścigu zamykającym rywalizację niestety i on zanotował upadek.

Andrzejewski błyszczał. Potem publiczność zamarła

Po raz kolejny na owalu pojawiła się karetka. Andrzejewski jednak z jej pomocy nie skorzystał. Choć lekarz orzekł, że jest zdolny do dalszej jazdy, bydgoski sztab szkoleniowy nie zaryzykował i zdecydował się nie desygnować go do powtórki. Zwłaszcza, że ich podopieczny uskarżał się na ból żeber.

Solidnym punktem ABRAMCZYK Polonii po raz kolejny w tym sezonie okazał się Maksymilian Pawełczak. Niespełna 16-letni zawodnik zdobył 12 punktów w pięciu startach i walnie przyczynił się do zajęcia drugiego miejsca przez swój zespół. Podium uzupełnił Motor Lublin, zaś zwyciężyli gospodarze z Leszna.

ABRAMCZYK Polonia może powalczyć nawet o złoty medal

To oznacza, że przed ostatnią rundą w Bydgoszczy kwestia walki o medale jest nierozstrzygnięta. W najgorszej sytuacji są żużlowcy Duda Investment Ciesiółki Autogroup Unii Leszno. Z kolei w najlepszej wciąż Cellfast Wilki. Niemniej ABRAMCZYK Polonia traci do liderów raptem punkt i bez wątpienia będzie mogła liczyć na atut toru, co stawia ją w świetle jednego z faworytów do złotego medalu. Ostatnie zawody, zwieńczające tegoroczne DMPJ odbędą się za tydzień, w środę 24 września przy Sportowej.

Wyniki III. rundy finałowej w Lesznie:

I. Duda Investment Ciesiółka Autogroup Unia Leszno 39 punktów

1. Emil Konieczny  10 (2,0,3,2,3)
2. Kuba Wojtyńka 8 (2,0,3,1,2)
3. Kacper Mania 12 (3,3,3,2,1)
4. Antoni Mencel 9 (2,3,1,2,1)
17. Filip Gano – nie startował

II. Abramczyk Polonia Bydgoszcz 32 punkty

5. Bartosz Nowak 7 (3,1,2,1,t)
6. Adam Putkowski 1 (-,1,0,0,0)
7. Jan Rompkowski 0 (w,-,-,-)
8. Kacper Andrzejewski 12 (3,3,3,3,-)
18. Maksymilian Pawełczak 12 (2,3,1,3,3)

III. Motor Lublin 27 punktów

13. Bartosz Jaworski 10 (1,2,2,3,2)
14. Bartosz Bańbor 10 (0,2,2,3,3)
15. Michał Psiuk 3 (w,0,1,1,1)
16. Dawid Cepielik 4 (1,2,0,0,1)

IV. Orlen Cellfast Wilki Krosno 22 punkty

9. Jakub Wieszczak 1 (1,w,-,-,-)
10. Piotr Świercz 10 (3,2,0,2,3)
11. Oskar Kręglicki 4 (0,1,1,0,2)
12. Szymon Bańdur 7 (1,1,2,1,2)

Klasyfikacja generalna:

I. Cellfast Wilki Krosno 9 punktów

II. ABRAMCZYK Polonia Bydgoszcz 8 punktów

III. Motor Lublin 7 punktów

IV. Duda Investment Ciesiółka Autogroup Unia Leszno 6 punktów

Heroiczna walka ABRAMCZYK Polonii i poważna kontuzja jednego z zawodników. Bydgoszczanie wrócili do walki o złoto