Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Jason Doyle bezkonkurencyjny w Warszawie. Huckenbeck z groźnym upadkiem w półfinale

Dodano: 11.05.2024 | 21:24

Na zdjęciu: Kai Huckenbeck ma za sobą drugi start w roli stałego uczestnika cyklu FIM Speedway Grand Prix.

Fot. FIM Speedway Grand Prix

Jason Doyle był praktycznie bezkonkurencyjny i wygrał Grand Prix Polski w Warszawie. Drugi był Bartosz Zmarzlik. Żużlowiec ABRAMCZYK Polonii Bydgoszcz Kai Huckenbeck awansował do półfinału, ale po upadku na pierwszym łuku nie był w stanie kontynuować jazdy.

Doyle mocny od początku

W swoim pierwszym starcie Kai Huckenbeck miał trochę szczęścia. Bardzo słabo wyszedł spod taśmy i byłoby mu trudno o punkty, ale jeszcze na pierwszym łuku przewrócił się Andrzej Lebiediew, dzięki czemu obejrzeliśmy powtórkę. W niej Niemiec wystartował już dużo lepiej i dowiózł do mety dwa oczka, za Jasonem Doylem, ale przed Martinem Vaculikiem i Andrzejem Lebiediewem.

W pierwszej serii najciekawszy był czwarty bieg, w którym Szymon Woźniak skutecznie walczył z Danem Bewleyem o pierwsze miejsce, a Fredrik Lindgren zdołał wyprzedzić Dominika Kuberę. W pozostałych wyścigach z bardzo dobrej strony pokazali się Robert Lambert, Jason Doyle oraz Bartosz Zmarzlik, który w bezpośredniej rywalizacji był zdecydowanie szybszy niż Jack Holder. Zwycięzca GP Chorwacji dojechał na metę dopiero trzeci, przegrywając także z Taiem Woffindenem. Na dystansie udało mu się minąć Mateusza Cierniaka.

Efektowni Michelsen i Lambert. Madsen nie zdążył

Czwarty w swoim pierwszym starcie był Leon Madsen, a w 5. biegu Duńczyk już bardzo skomplikował swoją sytuację, bo nie zdążył ustawić się pod taśmą w ciągu regulaminowych dwóch minut. Gdy wyścig w końcu wystartował, wygrał go z ogromną przewagą Tai Woffinden. Tym samym Brytyjczyk wydawał się udowadniać, że dobry wynik w kwalifikacjach i drugie miejsce w pierwszej serii nie było przypadkiem i nie należy go jeszcze skreślać. Później jednak jechał zdecydowanie gorzej.

Dobrą dyspozycję w drugiej serii pokazał Jason Doyle, który w 7. biegu na dystansie poradził sobie z Jackiem Holderem. Australijczyk na ostatnim łuku stracił dwa punkty na rzecz Mikkela Michelsena, który wyprzedził go szalonym atakiem po zewnętrznej, niemal doganiając jeszcze Doyle’a. Dużych emocji dostarczył także bieg 8, w którym zdecydowanie wygrał Vaculik, ale Woźniak spadł na dystansie z drugiego na czwarte miejsce, a na ostatnim okrążeniu Lambert zdołał minąć Zmarzlika.

Zmarzlik, Huckenbeck i Madsen mijali się przez cały wyścig

Trzecią serię od długo oczekiwanego zwycięstwa zaczął Jack Holder, a za to Jan Kvech, który świetnie zaprezentował się w szóstym biegu, tym razem dojechał na metę ostatni. W 10 wyścigu mieliśmy kapitalne widowisko, gdy Bartosz Zmarzlik, Kai Huckenbeck i Leon Madsen prawie co łuk zmieniali się miejscami, ostatecznie wjeżdżając w tej właśnie kolejności.

Wyścig 11 nie był może aż tak ciekawy, ale miał za to ogromny wpływ na klasyfikację, ponieważ Lindgren wygrał przed Doylem, Lambertem i Woffindenem. W 12. biegu pierwszą trójkę do swojego dorobku dołożył Dan Bewley, a dobrą formę potwierdził drugi Vaculik.

Doyle ucieka, rywale gubią punkty

W czwartej serii kibice nastawiali się na pojedynek Lindgrena ze Zmarzlikiem, ale Szwed zdefektował już na starcie, a Zmarzlik przyjechał na metę trzeci, czyli ostatni. Punkty potracili też Dan Bewley i Robert Lambert, który dopiero na ostatnich metrach minął Kaia Huckenbecka, przeciskając się na drugą pozycję w biegu 14.

Wszystko to wykorzystał Doyle, który ponownie zwyciężył i wyrobił sobie przewagę nad rywalami. Drugi po czterech seriach był Martin Vaculik.

Dwóch Polaków i Huckenbeck w półfinałach

W piątej serii byliśmy świadkami ciekawej walki o miejsce w półfinałach. Swoją szansę kompletnie zaprzepaścił Mikkel Michelsen, który był ostatni w biegu 18. Tę gonitwę wygrał Kai Huckenbeck, ale drugi był Szymon Woźniak, w związku z czym Polak mógł cieszyć się awansu, a Niemiec musiał jeszcze zaczekać. Kiedy jednak Dan Bewley przyjechał trzeci w biegu 19., Huckenbeck także był już pewny miejsca w ósemce. Ostatecznie także Brytyjczyk wjechał do półfinałów, bo w ostatnim biegu punktu stracił Lindgren.

Fazę zasadnicza wygrał Jason Doyle z 14 punktami przed Martinem Vaculikem (12) oraz Bartoszem Zmarzlikiem i Jackiem Holderem (po 10)

Huckenbeck skończył upadkiem. Doyle także

W pierwszym połfinale bardzo dobrze ze startu wyszli Jason Doyle z pierwszego pola i Kai Huckenbeck z drugiego, ale wszystkich zamknął ścinający do krawężnika z czwartego pola Jack Holder. Dla Niemca zabrakło miejsca i zanotował groźnie wyglądający upadek. Długo nie podnosił się z toru. Ostatecznie wstał o własnych siłach, ale nie wystartował w powtórce. – Zawodnik jest lekko kontuzjowany i nie chce ryzykować – poinformował spiker.

W powtórce pewnie wygrał Doyle, a Holder mimo dobrego startu musiał pojedynkować się z Lambertem. Brytyjczyk atakował do ostatnich metrów i udało mu się pokonać Australijczyka na kresce, choć wydawało się, że to lider klasyfikacji generalnej był tego dnia w lepszej formie.

W drugim półfinale Polacy świetnie wyszli ze startu, ale Woźniak spadł z pierwszego na czwarte miejsce. Pewnie wygrał Zmarzlik, a do finału wjechał także Vaculik.

W finale o wszystkim zadecydował start. Jason Doyle najlepiej wyszedł z pierwszego pola i choć Bartosz Zmarzlik cały czas był dość blisko, to nie miał szansy zaatakować. Ciesząc się po wyścigu, Doyle upadł, ale na szczęście nic mu się nie stało, a potem sam śmiał się z tej sytuacji. Podium uzupełnił Robert Lambert.

Orlen FIM Speedway Grand Prix Polski w Warszawie

1. Jason Doyle – 17 (3,3,2,3,3,3) – 20 punktów do klasyfikacji generalnej
2. Bartosz Zmarzlik – 13 (3,1,3,1,2,3) – 18 punktów do klasyfikacji generalnej
3. Robert Lambert – 12 (3,2,1,2,1,2,1) – 16 punktów do klasyfikacji generalnej
4. Martin Vaculik – 14 (1,3,2,3,3,2,0) – 14 punktów do klasyfikacji generalnej
5. Jack Holder – 11 (1,1,3,3,2,1) – 12 punktów do klasyfikacji generalnej
6. Szymon Woźniak – 9 (3,0,2,2,2) – 11 punktów do klasyfikacji generalnej
7. Dan Bewley – 9 (2,2,3,0,1) – 10 punktów do klasyfikacji generalnej
8. Kai Huckenbeck – 9 (2,1,2,1,3, u/-) – 9 punktów do klasyfikacji generalnej
9. Mikkel Michelsen – 8 (2,2,1,3,0) – 8 punktów do klasyfikacji generalnej
10. Fredrik Lindgren – 7 (1,2,3,d,1) – 7 punktów do klasyfikacji generalnej
11. Tai Woffinden – 6 (2,3,0,0,1) – 6 punktów do klasyfikacji generalnej
12. Andrzej Lebiedew – 6 (0,1,1,2,2) – 5 punktów do klasyfikacji generalnej
13. Jan Kvech – 5 (1,3,0,1,0) – 4 punktów do klasyfikacji generalnej
14. Mateusz Cierniak – 0 (0,0,0,0,3) – 3 punktów do klasyfikacji generalnej
15. Dominik Kubera – 2 (0,0,0,2,0) – 2 punktów do klasyfikacji generalnej
16. Leon Madsen – 2 (0,w,1,1,0) – 1 punkt do klasyfikacji generalnej
17. Bartłomiej Kowalski – 0 (0) – 0 punktów do klasyfikacji generalnej

Bieg po biegu:
1. Doyle, Huckenbeck, Vaculik, Lebiediew
2. Lambert, Michelsen, Kvech, Madsen
3. Zmarzlik, Woffinden, Holder, Cierniak
4. Woźniak, Bewley, Lindgren, Kubera
5. Woffinden, Bewley, Lebedevs, Kowalski
6. Kvech, Lindgren, Huckenbeck, Cierniak
7. Doyle, Michelsen, Holder, Kubera
8. Vaculik, Lambert, Zmarzlik, Woźniak
9. Holder, Woźniak, Lebedevs, Kvech
10. Zmarzlik, Huckenbeck, Madsen, Kubera
11.  Lindgren, Doyle, Lambert, Woffinden
12. Bewley, Vaculik, Michelsen, Cierniak
13. Michelsen, Lebiediew, Zmarzlik, Lindgren (d)
14. Holder, Lambert, Huckenbeck, Bewley
15. Doyle, Woźniak, Madsen, Cierniak
16. Vaculik, Kvech, Kubera, Woffinden
17. Cierniak, Lebiediew, Lambert, Kubera
18. Huckenbeck, Woźniak, Woffinden, Michelsen
19. Doyle, Zmarzlik, Bewley, Kvech
20. Vaculik, Holder, Lindgren, Madsen
21. Doyle, Lambert, Holder, Huckenbeck (u/-)
22. Zmarzlik, Vaculik, Bewley, Woźniak
23. Doyle, Zmarzlik, Lambert, Vaculik

Jason Doyle bezkonkurencyjny w Warszawie. Huckenbeck z groźnym upadkiem w półfinale

0 0 votes
Article Rating
Sebastian Torzewski
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Dariusz
Dariusz
1 miesiąc temu

Brawo Kai, najlepszy bydgoszczak od lat. Zdrowia