Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Jak żyje się w Bydgoszczy? IBRiS przedstawił wyniki badania

Dodano: 15.01.2023 | 20:10

Na zdjęciu: Ankietę o jakości życia w Bydgoszczy i badaniu opinii mieszkańców, IBRiS zrealizował w listopadzie. Teraz przedstawił jej wyniki podczas konferencji prasowej.

Fot.

IBRiS przedstawił wyniki badania dotyczącego tego, jak się żyje w Bydgoszczy

Wyniki ankiety przedstawili przedstawiciele IBRiS: Marcin Duma i dr Michał Kowalczyk. – Bydgoszczanie żyją problemami, które dotyczą nas wszystkich, nie tylko miasta – mówił dr Kowalczyk i dodawał, że badanie zostało przeprowadzone w listopadzie 2022 roku, wykonano je na grupie tysiąca osób metodą standaryzowanych rozmów telefonicznych. – To standardowa metodologia do badań lokalnych, jak i ogólnopolskich – tłumaczył dalej Kowalczyk.

Jak wynika z ankiety, 50% ankietowanych jest raczej zadowolona z obecnego poziomu życia w Bydgoszczy, a 7% – zdecydowanie zadowolona. Odmiennego zdania było 16% pytanych (11% było raczej niezadowolonych, 5% – zdecydowanie niezadowolonych), zaś 27% udzieliła odpowiedzi, że ani nie jest zadowolona, ani nie jest niezadowolona. – Są to wyniki dość zbliżone do innych miast – analizował dalej dr Michał Kowalczyk. Podkreślał przy tym, że w podobnych badaniach przeprowadzanych w innych miastach, poziom zadowolenia jest wysoki. Według 37%, poziom życia w mieście w ciągu najbliższych trzech lat pozostanie bez zmian, według 26% poprawi się, a 27% – pogorszy się. 10% pytanych przez IBRiS w tym temacie nie miało opinii.

Instytut zapytał również ankietowanych o największe bolączki miasta. Tutaj zaskoczenia nie było, bo zdecydowana większość z nich – aż 46% wskazała kwestie związane z komunikacją miejską, na kolejnych miejscach wskazano stan dróg i chodników – 19%, zbyt długo trwające remonty dróg – 18%, korki i utrudniona komunikacja – 17%, czy inwestycje m.in. w oświetlenie ulic, przejść dla pieszych – 13%. – Dlaczego komunikacja miejska jest problemem? Co siódmy mieszkaniec wskazuje, że z niej korzysta. Dla 70% stanowi ona środek podróżowania po mieście – wyjaśniał dalej Kowalczyk.

Pytani przez instytut dobrze ocenili (blisko 60% odpowiadających) pomoc miasta dla uchodźców z Ukrainy, 35% oceniło, że komunikacja miejska mogłaby lepiej funkcjonować, najgorzej oceniono ruch samochodowy w mieście. Połowa badanych zgodziła się z twierdzeniem, że za problemy z komunikacją odpowiada wzrost cen prądu i paliw.

IBRiS pytał także o to, jak bydgoszczanie czują się poinformowani o tym, co się dzieje w mieście. 47% uznało, że tak jest w dobrym lub bardzo dobrym stopniu, 35% czuje się dostatecznie poinformowanych o wydarzeniach w mieście, a 18% – w małym lub bardzo małym stopniu. Jak się okazuje, największą wiedzę czerpią oni z portali internetowych – 71% pytanych, mediów społecznościowych – 45%, telewizji – 35%, radia lokalnego – 26% i prasy lokalnej – 20%. Pod lupę wzięto także miejski serwis Bydgoszcz Informuje – z badania wynika, że 43% często go czyta, 20% – rzadko, a 35% w ogóle. Blisko połowa pytanych jednocześnie odpowiedziała, że nie bierze udziału w żadnych konsultacjach bo nie ma na to czasu, a niemal jedna piąta twierdzi, że jej głos ma niewielkie znaczenie i nic nie zmieni. 53% pozytywnie oceniło działalność prezydenta Bruskiego, 17% – źle lub zdecydowanie źle, a 31% ani dobrze, ani źle, z kolei niemal połowa badanych oceniła, że prezydent w swoim działaniu bierze pod uwagę głos mieszkańców, odmiennego zdania była niemal jedna czwarta pytanych.

 

Szymon Fiałkowski