Jana Pawła II stoi w korku. Czy można wyłączyć światła?

Dodano: 05.11.2025 | 09:55

Na zdjęciu: Ulica Jana Pawła II momentami przypomina jeden wielki korek.

Fot. Sebastian Torzewski

Kierowcy podróżujący aleją Jana Pawła II stoją w korkach. Drogowcy wyjaśniają, że obserwują sytuację, a zatory to efekt różnych prac drogowych prowadzonych w tym rejonie.

W końcówce października w rejonie alei Jana Pawła II zaczęły tworzyć się nienaturalne korki, zwłaszcza w czasie komunikacyjnego szczytu. Zator pojawiał się nie tylko na pasach do jazdy na wprost, w kierunku remontowanego węzła Stryszek, ale też na prawoskręcie w stronę ronda Inowrocławskiego (Kujawska/Brzozowa). Korek w tym miejscu w godzinach popołudniowych nie jest niczym nadzwyczajnym, ale sznur samochodów czasami ciągnął się aż do wyjazdu z ronda na Karpackiej/Ujejskiego.

Nienaturalne natężenia ruchu

W tym rejonie prowadzonych jest obecnie wiele prac. Największe to oczywiście roboty na Jana Pawła II. Przypomnijmy, że od poniedziałku wprowadzono zmiany w organizacji ruchu. Zawężone zostały pasy zarówno w kierunku lotniska, jak i centrum miasta. Nie ma możliwości skrętu w lewo od strony Stryszka w ulicę Kujawską.

Aby dojechać do ronda Inowrocławskiego, trzeba jechać prosto Jana Pawła II do wiaduktu Mazowieckiego, a następnie ulicami Ujejskiego i drugą jezdnią Jana Pawła II. Czyli dokładnie tam, gdzie już w zeszłym tygodniu tworzyły się korki.

Można też próbować zjechać szybciej w Wąbrzeską, a potem w Cmentarną, ale to też skończy się staniem w korku na Jana Pawła II lub nawet wcześniej na skrzyżowaniu Cmentarna/Glinki. Zwłaszcza, że to też nie jest okolice wolna od prac drogowych, ponieważ roboty są obecnie prowadzone na ulicy Gniewkowskiej.

– W związku z prowadzonymi pracami drogowymi natężenia ruchu w tej części miasta są nienaturalne – mówi nam Katarzyna Muszyńska, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, podając za przykład właśnie roboty na Jana Pawła II i Gniewkowskiej. Jak dodaje, drogowcy monitorują sytuację. Trzeba przyznać, że w końcówce ubiegłego tygodnia korki w stronę ronda Inowrocławskiego trochę się zmniejszyły. Pytanie jednak, jak będzie teraz po poniedziałkowej zmianie organizacji ruchu.

Świateł nie można wyłączyć

Wśród naszych Czytelników pojawiły się pytania o możliwość wyłączenia sygnalizacji świetlnej na Jana Pawła II. Teraz, gdy i tak nie ma możliwości skrętu w stronę ronda Inowrocławskiego, światła wydają się niepotrzebne.

– Sygnalizacja świetlna nie może zostać wyłączona, ponieważ jest powiązana z pobliskim rondem Brzozowa – Kujawska, na którym również musiałby zostać włączony program żółty migowy. Prace postępują dynamicznie, dlatego też utrudnienia są okresowe. Nasz wykonawca stara się zajmować coraz mniej newralgiczne obszary, tym samym minimalizując utrudnienia – zapewnia Katarzyna Muszyńska.

Jak długo potrwają prace?

Obecne roboty na al. Jana Pawła II mają zakończyć się w listopadzie, natomiast w tym miesiącu rozpoczną się jeszcze prace zlecone przez drogowców w ramach prawa opcji na odcinku al. Jana Pawła II pomiędzy przebudowywanym centrum handlowym a wiaduktem Mazowieckiego. Utwardzanie ulicy Gniewkowskiej ma potrwać do końca roku.