Jarosław Wenderlich do Rzecznika Praw Obywatelskich: Dyskryminacja i nieprawidłowości w kwestii medali Kazimierza Wielkiego

Dodano: 05.04.2019 | 10:04

Na zdjęciu: Jarosław Wenderlich w imieniu radnych PiS napisał do Rzecznika Praw Obywatelskich.

Fot. ST/archiwum

Radni Prawa i Sprawiedliwości nie ustają w staraniach o przyznanie medalu Kazimierza Wielkiego prof. Romanowi Kotzbachowi. W tym tygodniu Jarosław Wenderlich wysłał list do Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara.

Prof. Roman Kotzbach, czyli kandydat do medalu Kazimierza Wielkiego zgłoszony przez Prawo i Sprawiedliwość, nie znalazł się na liście wyróżnionych. Opozycyjni radni od kilku tygodni protestują wobec decyzji koalicji. Teraz zdecydowali się na kolejny krok i pismo do Rzecznika Praw Obywatelskich. – „W naszej ocenie stoją za tym przesłanki dyskryminacyjne ze względu na sympatie polityczne Pana Profesora” – tłumaczy, powołując się na art. 32 Konstytucji RP, przewodniczący klubu Jarosław Wenderlich, który w imieniu radnych PiS skierował list do rzecznika. W dalszej części pisma Wenderlich zauważa też nieprawidłowości formalne – według jego informacji żadna inna kandydatura nie została złożona do biura rady miasta i żadna z propozycji nie została zaopiniowana przez Komisję Statutowo-Organizacyjną, czego wymaga prawo.

Przewodniczący klubu radnych PiS wskazuje także, że do przewodniczącej rady miasta wpłynęły pisma RS Konfederacji PRO PUBLICO BONO, Stowarzyszenia Idee Solidarności 1980-1989 wraz z Bydgoskim Klubem Gazety Polskiej i Stowarzyszenia Osób Represjonowanych w PRL „Przymierze”. Wszystkie te ugrupowania domagały się odznaczenia prof. Kotzbacha. Wenderlich zwraca jeszcze uwagę na błędną podstawę prawną pierwotnej uchwały dot. medali Kazimierza Wielkiego, którą powinna być ustawa o odznakach i mundurach, a nie ustawa o samorządzie terytorialnym i podnosi, że klub radnych PiS złożył wniosek o rozważenie przez przewodniczącą rady złożenia autopoprawki do projektu uchwały i uwzględnienie kandydatury Kotzbacha. – „Niestety, w sposób niezrozumiały dla społeczności lokalnej, wbrew postanowieniom aktów regulujących funkcjonowanie Rady Miasta Bydgoszczy, przedmiotowy wniosek nie został przez Przewodniczącą poddany pod głosowanie” – tłumaczy radny.

Radni PiS chcą, aby RPO podjął działania „mające na celu zaprzestanie polityki dyskryminacyjnej w radzie miasta”, a także przeanalizował wskazane nieprawidłowości. Przypomnijmy, że po marcowej sesji wiceprzewodniczący rady miasta Lech Zagłoba-Zygler (KO) zaprzeczał, jakoby – przynajmniej w jego przypadku – poglądy polityczne prof. Kotzbacha miały wpływ na brak poparcia dla kandydatury. Jego zdaniem propozycji było wiele, a trzeba było wybrać trzech najbardziej zasłużonych kandydatów do wyróżnienia. Przewodnicząca rady Monika Matowska jeszcze przed ostatnią sesją wyjaśniała, że jeśli jakiejś osoby dotyczą kontrowersje, to lepiej je najpierw wyjaśnić i najwyżej dopiero wówczas zdecydować o przyznaniu medalu.