Jeden z liderów Abramczyk Polonii w ogniu pytań kibiców. „Mam nadzieję, że wspólnie spędzimy tutaj wiele lat”
Dodano: 04.02.2021 | 21:28Na zdjęciu: Grzegorz Zengota jako jeden z pierwszych zawodników, przedłużył kontrakt z bydgoską Polonią na sezon 2021.
Fot. Abramczyk Polonia Bydgoszcz / mat. prasowy / archiwum
Grzegorz Zengota odpowiadał w czwartek (4 lutego) na pytania kibiców żużlowej Abramczyk Polonii.
Jeden z liderów bydgoskiego zespołu był gościem pierwszego ze spotkań żużlowców Abramczyk Polonii z kibicami, jednak z racji obowiązujących obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, spotkanie z Grzegorzem Zengotą odbyło się online, a zawodnik odpowiadał na pytania, które kibice mogli przesyłać na profilu Stowarzyszenia Pomagamy Polonii, które jest organizatorem cyklu.
Zengota odpowiadał m.in. na to, jak wyglądają przygotowania do sezonu 2021. – Przygotowania weszły w decydującą fazę, w warsztacie robota wre, w sali przygotowań fizycznych, ogólnorozwojowych również trenujemy pełną parą. Lutym najczęściej schodzimy z obciążeń i wypatrujemy lepszej pogody, aby wyjechać na tor – mówił „Zengi”. Dodał przy tym, że nie rozważa treningu na motocrossie, a w przyszłym tygodniu jedzie trenować na nartach biegowych do Szklarskiej Poręby. – Jadę z moim szwagrem Mateuszem Tonderem, będziemy codziennie biegać na „biegówkach”- przyznał i zaznaczył, że pobyt ma trwać tydzień. Jak zaznaczył, chce do końca tego miesiąca mieć wszystko dopięte sprzętowo, by móc wyjechać na tor. Podkreślił, że w nadchodzącym sezonie jego tunerem będzie Ryszard Kowalski. – Cieszę się, że obdarzył mnie zaufaniem i chce dla mnie przygotowywać sprzęt. Mam nadzieję, że będę sprzętowo do tego sezonu przygotowany, jak nigdy dotąd – powiedział.
Kibice pytali „Zengiego” o plany na nadchodzący sezon. – Cel jest taki, żeby sezon odjechać cało i zdrowo. Kontuzji mam już dosyć i mam nadzieję, że będą mnie omijać szerokim łukiem. Sportowo chciałbym wrócić do formy, jaką prezentowałem sprzed kontuzji. Mam nadzieję, że ta forma, jak do niej wrócę, to dołożę niemałą cegiełkę, abyśmy powalczyli o play-offy, a w nich o coś więcej – powiedział Zengota w odpowiedzi na jedno z pytań. Przyznał, że jego marzeniem jest powrót do PGE Ekstraligi. Indywidualnie, chciałby powalczyć o medal w Indywidualnych Mistrzostwach Polski. Z kim ma w Polonii najlepszy kontakt? – To najmłodszy w naszym zespole Wiktor Przyjemski, który w maju dołączy do naszego zespołu – przyznał, ale dodał, że bardzo dobry kontakt ma także z innym młodzieżowcem Abramczyk Polonii, Nikodemem Bartochem. – Jak była potrzeba, to wspomagałem go sprzętowo – powiedział. Zengota podkreślił, że rozmawiał też z Davidem Bellego, w końcówce sezonu także z Andreasem Lyagerem. Nie ukrywał przy tym, że niewiele znał się z Wadimem Tarasienką. – Liczę, że wspólnie zbudujemy dobrą atmosferę, a podstawy ku temu są – zaznaczył. Jak Zengocie podoba się Bydgoszcz? – Bardzo podoba mi się Bydgoszcz i mam nadzieję, że wspólnie spędzimy tutaj wiele lat i często będziemy spotykali się na bydgoskim rynku. Poznałem już rynek, wielu fajnych ludzi w Bydgoszczy. Czuję się tutaj powoli jak w domu. Rynek jest bardzo fajny i to jak Brda otacza jego okolice. Wygląda to świetnie, żałuję, że nie ma lata, bo latem jest klimat i urok. Często przyjeżdżałem na Gwiazdę pograć w ping-ponga, miałem okazję zobaczyć mural Tomka Golloba – odpowiedział.
Żużlowiec nie ukrywał, że najważniejszym wydarzeniem w poprzednim sezonie był ten pierwszy bieg, który odjechał po kontuzji. – Nie wiedziałem zupełnie, czego się spodziewać i co będę w stanie zrobić. Towarzyszyło mi przy tym wszystkim mnóstwo stresu i emocji – powiedział. – To, co ja czułem i też widziałem na trybunach, że kibice to przeżywają razem ze mną. Gdzieś mi potem przeleciała jedna z fotek, gdzie trzymam rękę w górze z radości, że to się udało. To było jedno z najlepszych zdjęć sezonu – zaznaczył. Jeden z kibiców pytał Zengotę, czy czuje już presję bycia jednym z liderów Abramczyk Polonii. – Na razie o tym nie myślę. Przygotowuję się do sezonu najlepiej jak potrafię. Mam nadzieję, że już na starcie sezonu ta forma będzie dobra – przyznał.
Inny z kibiców zapytał zawodnika Abramczyk Polonii o to, czy korzystał z rad Tomasza Golloba. – W końcówce sezonu nie było okazji, byśmy porozmawiali. Tomek był zaangażowany w komentowanie meczów i nie było możliwości, byśmy się zobaczyli. Liczę na to, że teraz, jak cały sezon przed nami, to będzie okazja, by się spotkać, porozmawiać. Wysłucham rad Tomka, bo nikt nie zna tego toru, jak on. Mam nadzieję, że co nieco będzie mógł mi przekazać i pomóc, bym mógł jechać w takim procencie jak on – dodał. Jak przyznał, na razie nikt nie rozmawiał z nim o tym, czy zostanie kapitanem zespołu na 2021 rok. – Z tego, co się dowiedziałem, to David Bellego ma zostać kapitanem – zdradził.
Stowarzyszenie Pomagamy Polonii zapowiada, że niebawem odbędą się kolejne spotkania z zawodnikami.