Kajakarstwo: Troje z Zawiszy z awansem na igrzyska w Paryżu

Zdjęcia: Paweł Skraba, Przemysław Szyska / Polski Związek Kajakowy / materiały prasowe

Zakończyły się mistrzostwa Polski w kajakarstwie klasycznym w Bydgoszczy. Klasyfikację medalową wygrał Zawisza. Poznaliśmy też nazwiska zawodników i zawodniczek, którzy będą reprezentować Polskę na igrzyskach olimpijskich.

Reprezentantów Polski na paryskie zmagania poznaliśmy w ubiegły weekend przy okazji krajowych mistrzostw rozgrywanych na torze regatowym na Brdyujściu. W piątek wyścig stanowiący kwalifikację olimpijską w K2 500 metrów wygrały Martyna Klatt (AZS AWF Poznań) i Helena Wiśniewska (Zawisza Bydgoszcz).

– Przede wszystkim czujemy radość, że to zrobiłyśmy. Nie do końca jesteśmy zadowolone ze stylu, na analizę i korektę przyjdzie czas, ale teraz to nie ma znaczenia. Droga do igrzyska była kręta, ale mam nadzieję, że wyszłyśmy na prostą i teraz będziemy miały więcej spokoju. Na igrzyskach w Paryżu mierzymy naprawdę wysoko – podkreślała po biegu Wiśniewska, rodowita bydgoszczanka, wychowanka Zawiszy i brązowa medalistka igrzysk w Tokio w K4 500 m.

Tego samego dnia trener kajakarek Tomasz Kryk potwierdził, że do Paryża pojedzie również czwórka Karolina Naja (KS Posnania), Anna Puławska (AZS AWF Gorzów Wlkp.), Adrianna Kąkol (KKW 1929 Kraków) i Dominika Putto (Zawisza Bydgoszcz). Zawodniczka Zawiszy wystartuje w Paryżu w dwóch konkurencjach – K1 500 m i K4 500 m.

Łącznie polska kadra olimpijska w sprincie będzie liczyła dwanaście nazwisk. Warto dodać, że trenerem kadry kajakarzy jest bydgoszczanin Ryszard Hoppe.

– Realnie patrząc, bez wyolbrzymiania, to naprawdę wszyscy z olimpijczyków mogą walczyć o medale. Oczywiście, są „Atomówki”, na które bardziej liczymy, ale pozostali zawodnicy i osady również mają podium w zasięgu. Pewnie nie wszyscy wrócą z medalami, ale dla mnie oni i tak są mistrzami olimpijskimi. Trzymajmy kciuki i miejmy nadzieję, że wrócimy z tarczą – mówił Grzegorz Kotowicz, prezes Polskiego Związku Kajakowego.

Trzy medale Dominiki Putto w mistrzostwach Polski

Putto zdobyła w ten weekend trzy złote medale mistrzostw Polski. Jeden z nich w K1 na 200 metrów. – Bardzo zależało mi na startach z bloku. Na igrzyskach popłynę K1 500 metrów, także potraktowałam ten bieg jako szkolenie – mówiła Putto, która nie może już doczekać się olimpijskiego debiutu.

– Wraz z mężem i rodziną postawiliśmy wszystko na jedną kartę, wszystko było dostosowane do mnie i jadę na igrzyska! Jakie emocje mi towarzyszą? Dopóki nie wystartuję w pierwszym przedbiegu, to nie uwierzę – dodała z uśmiechem kajakarka Zawiszy, której już trzy lata temu niewiele zabrakło, aby pojechać na igrzysko do Tokio.

W klasyfikacji medalowej 87. MP w kajakarstwie klasycznym w Bydgoszcz wygrał miejscowy Zawisza z 12 medalami (6 złotych – 4 srebrne – 2 brązowe). Drugi był AZS AWF Poznań – 17 medali (5-7-5), a trzeci AZS Politechnika Opolska – 7 (3-2-2).

W tym tygodniu mistrzostwa Europy

Już za cztery dni reprezentanci Polski wystartują w ME w Szeged (13-16 czerwca). Wystąpią w nich kajakarki Sandra Ostrowska i Katarzyna Kołodziejczyk oraz kanadyjkarz Juliusz Kitewski (wszyscy Zawisza), a także kanadyjkarz Astorii Adrian Kłos.

Trenerem kadry kajakarek na czas ME w Szeged będzie Maciej Juhnke, asystent trenera Tomasza Kryka i opiekun kadry U-23, będący również szkoleniowcem Zawiszy

Przypomnijmy, że przed rokiem Polacy – w ramach Igrzysk Europejskich w Krakowie – wywalczyli cztery medale, a w 2022 roku w Monachium aż trzynaście razy stawali na podium.

Polaczyk także z przepustką na igrzyska

Kolejnym reprezentantem Zawiszy na igrzyskach w Paryżu będzie Mateusz Polaczyk, który wygrał wewnętrzną, reprezentacyjną kwalifikację w slalomie kajakowym z Dariuszem Popielą. Sukces przypieczętował srebrnym medalem na Pucharze Świata w Pradze. Co ciekawe, Polaczyk ostatni raz na podium był aż cztery lata temu podczas mistrzostw Europy… także w stolicy Czech! – Trochę czasu minęło od poprzedniego podium, ale fajnie jest wrócić do tego topu i po przerwie znów odebrać medal. Oczywiście priorytetem były igrzyska, na które bardzo długo czekałem, bo od Londynu. Welcome to Paris! – mówił uradowany Polaczyk.