Kierowca jeepa uciekał przed policjantami. Ma postawione zarzuty i trafił do aresztu
Dodano: 01.11.2022 | 08:26Na zdjęciu: Policyjny pościg w ubiegłą środę rozpoczął się w Sadkach i zakończył na wysokości stacji paliw Circle K w Solcu Kujawskim.
Fot. Nadesłane / archiwum
Jest tymczasowy areszt dla 40-letniego mężczyzny, który nie zatrzymał się w ubiegłą środę do policyjnej kontroli w Sadkach i uciekał przed funkcjonariuszami przez niemal sześćdziesiąt kilometrów.
O policyjnym pościgu, jaki w ubiegłą środę (26 października) wieczorem rozpoczął się w Sadkach w powiecie nakielskim i zakończył na wysokości stacji benzynowej Circle K w Solcu Kujawskim informowaliśmy jako pierwsi. Przypomnijmy: kierowca jeepa nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i zaczął uciekać przed funkcjonariuszami. Policjanci musieli użyć broni, oddając strzał w kierunku opon pojazdu. Właśnie dopiero na wysokości wspomnianej stacji benzynowej zatrzymano kierowcę jeepa.
W trakcie pościgu, kierowca auta popełniał szereg wykroczeń. – Było to m.in. spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, niesygnalizowanie zmiany kierunku jazdy, niestosowanie się do obowiązku jazdy prawą stroną, niestosowanie się do sygnalizatorów świetlnych, przekraczanie linii podwójnej ciągłej, niestosowanie się do zakazu wyprzedzania, wielokrotnie przekraczał również prędkość w obszarze zabudowanym o więcej niż 50 km/h – wylicza przewinienia popełnione przez kierującego jeepem asp. Zofia Wrzeszcz z zespołu prasowego Komendy Powiatowej Policji w Nakle nad Notecią.
Okazuje się, że uciekający jeepem 40-latek nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. – Dodatkowo, podczas wykonywania kontroli przewożonego bagażu oraz kontroli osobistej, mundurowi znaleźli u kierowcy woreczek strunowy z zawartością narkotyków – mówi asp. Wrzeszcz. Woreczek został przebadany narkotesterem, a wynik wykazał, że zabezpieczona substancja to marihuana. To nie koniec, bo okazuje się, że auto, którym uciekał mężczyzna, zostało skradzione na terenie Niemiec.
40-letni szczecinianin został doprowadzony na przesłuchanie do prokuratury. – Usłyszał zarzuty za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień oraz posiadanie narkotyków – informują nakielscy śledczy. Po przesłuchaniu mężczyzny, skierowano do sądu wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu, do którego sąd się przychylił, co oznacza, że mężczyzna w areszcie spędzi najbliższe trzy miesiące, a za zarzucane mu czyny grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności.