Kierowca toyoty zginął w wypadku w Bydgoszczy. Policjanci mówią o szczegółach tragedii [ZDJĘCIA]

Zdjęcia: KMP Bydgoszcz

Policjanci znają już tożsamość ofiary wczorajszego (24 września) śmiertelnego wypadku, do jakiego późnym popołudniem doszło na bydgoskich Prądach. W sprawie już zostało wszczęte śledztwo, które nadzorować będzie prokuratura.

Jak już informowaliśmy na naszych łamach, do tragicznego w skutkach wypadku doszło wczoraj przy ul. Łochowskiej 42 na wysokości zakładów Belma na bydgoskich Prądach. Z pierwszego komunikatu, jaki przekazywał dyżurny ze stanowiska kierowania Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej wynikało, że auto osobowe uderzyło w drzewo, a w wypadku zginęła jedna osoba – mężczyzna w wieku ok. 30 lat.

Nieco więcej szczegółów ujawnili policjanci, którzy pracowali na miejscu tragedii pod nadzorem prokuratora. – Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że kierujący toyotą yaris, z nieznanych na tę chwilę przyczyn, zjechał na prawe pobocze i uderzył w drzewo – mówi kom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego bydgoskiej policji. 26-letniego mężczyznę na miejscu reanimowano i udzielano mu pomocy medycznej, jednak kierowca toyoty poniósł śmierć na miejscu w wyniku doznanych obrażeń.

Droga w miejscu, gdzie doszło do tragedii, była przez kilka godzin całkowicie zablokowana w obu kierunkach. Okoliczności tragedii będą ustalane w śledztwie nadzorowanym przez prokuraturę, śledczy już podjęli decyzję o tym, aby ciało 26-latka zabezpieczyć do przeprowadzenia badań sekcyjnych.