Kolejne bydgoskie seniorki oszukane. Straciły kilkadziesiąt tysięcy złotych i złotą biżuterię
Dodano: 08.06.2023 | 08:22Na zdjęciu: Policja informuje o kolejnym oszustwie, którego ofiarą padły emerytki.
Fot. Szymon Fiałkowski/zdj. ilustracyjne
Oszuści po raz kolejni naciągnęli bydgoskie seniorki na sporą kwotę pieniędzy. 82 i 87-latka straciły oszczędności życia i złotą biżuterię – sprawcy posłużyli się zmodyfikowanymi wersjami metody „na wnuczka” i „na policjanta”, mamiąc starsze osoby opowieściami o rzekomym potrąceniu ciężarnej kobiety i skutkami COVID-19.
We wtorek (6 czerwca) policjanci z bydgoskiego Błonia oraz Szwederowa otrzymali dwa zgłoszenia dotyczące oszustw metodą na policjanta oraz COVID-19. Pokrzywdzona 82-latka odebrała telefon od mężczyzny podającego się za jej syna, który poinformował ją, że potracił ciężarną kobietę i potrzebuje pieniędzy na kaucję w wysokości 50 tysięcy złotych, aby uniknąć aresztu.
– Następnie rozmowę kontynuowała nieznana seniorce kobieta podająca się za policjantkę, która uwiarygodniła powyższe zdarzenie oraz wydała instrukcję. 82-letnia bydgoszczanka uwierzyła w tę historię i przekazała 12 tysięcy złotych oraz złotą biżuterię, wartą kilkaset złotych, nieznanemu mężczyźnie pod miejscem zamieszkania – przekazuje kom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego bydgoskiej komendy miejskiej.
Natomiast w przypadku 87-letniej mieszkanki Bydgoszczy, sprawca podawał się za personel medyczny ze szpitala, gdzie rzekomo miały trafić jej dzieci chore na COVID-19 i potrzebne są pieniądze na leczenie. Seniorka uwierzyła w tę historię i przekazała mężczyźnie, który pojawił się w drzwiach jej mieszkania, swoje oszczędności w kwocie 25 tysięcy złotych oraz złotą biżuterię wartą 22 tysiące złotych.
– Obie pokrzywdzone po pewnym czasie zorientowały się, że zostały oszukane – dodaje Kowalska. I po raz kolejny przestrzega, że policjanci nigdy i pod żadnym pozorem nie zwracają się z prośbą o przekazanie jakichkolwiek kwot pieniędzy. – Tego rodzaju sytuacje są dowodem na to, że mamy do czynienia z oszustami. Niestety dopiero po wszystkim ofiara orientuje się, że została oszukana, bardzo często wcześniej przekazując oszustom oszczędności swojego życia, a nawet zaciągając kredyty – wyjaśnia.
Oszustwa „na wnuczka” i „na policjanta” w Bydgoszczy
Oszustwa „na wnuczka” i „na policjanta”, to oszustwa, w których ofiarami są przeważnie osoby starsze. Metoda działania przestępców w takich przypadkach za każdym razem jest bardzo podobna. Najczęściej wyszukują osobę, jej adres i numer telefonu w książce telefonicznej, po czym nawiązują kontakt. Podają się za członka rodziny: wnuczka, kolegę, przyjaciela, a ostatnio najczęściej policjanta. Do tego prowadzą rozmowę w taki sposób, że osoba pokrzywdzona jest przekonana, że rozmawia z prawdziwym policjantem.
Policja apeluje do bliskich osób starszych, by zadbali o bezpieczeństwo seniorów. – Powiedzcie im o zagrożeniach, uczulcie na opisywane przestępcze techniki, z których korzystają oszuści. Porozmawiajcie ze swoimi rodzicami bądź dziadkami o czyhających na nich zagrożeniach ze strony takich osób. Wpłyńcie na osoby starsze, by kontaktowały się z wami i pytały o radę – zachęcają mundurowi. W przypadku wątpliwości należy skontaktować się z policją pod numerem alarmowym 112.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Szynowe prace na Toruńskiej i moście Kazimierza Wielkiego [ZDJĘCIA]