Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Kolejne problemy z basenem na Błoniu. Mieszkańcy zgłaszają uchybienia organizacyjne

Dodano: 13.08.2019 | 13:07

Na zdjęciu: Basen "Czwórka" na Błoniu był przez kilka tygodni zamknięty z powodu awarii.

Fot. Stanisław Gazda.

Basen „Czwórka” nie jest ostatnio na fali. Kilkutygodniowa przerwa w użytkowaniu z powodu awarii zniechęciła wielu użytkowników do korzystania z tego usług. A gdy już udało się w nim popływać, kontrowersje wzbudzają praktyki pracowników pływalni. A to nie jedyne głosy, które zwracają uwagę na organizację pracy basenów, zwłaszcza w trudnym okresie letnim.

Już po raz drugi w tym roku zajmujemy się tematem problemów technicznych na basenie na osiedlu Błonie. W kwietniu pływalnia była nieczynna przez jeden dzień ze względu na awarię systemu informatycznego służącego do obsługi klientów. Problemy z dostępnością – i to o znacznie większej skali – powróciły w okresie wakacyjnym. „Czwórka” była nieczynna przez kilka tygodni ze względu na awarię systemu uzdatniania wody w basenie sportowym.

Doszło do uszkodzenia pokrywy inspekcyjnej w filtrze ze złożem filtracyjnym. Skutkiem awarii było przedostanie się złoża przez przewody wyprowadzające oczyszczoną wodę do niecki basenu. Trwały prace związane z usunięciem złoża filtracyjnego ze zbiornika i oczyszczeniem niecki basenu oraz przewodów i ich konserwacją – przekazuje nam rzecznik prezydenta miasta Marta Stachowiak.

Jednak awarie to nie jedyne problemy, z jakimi napotykają się bydgoszczanie chcący skorzystać z pływalni. Dotyczą one jednak organizacji pracy w tym miejscu i wpływają na komfort korzystania z pływalni. – Kiedy w końcu udało mi się skorzystać z basenu, okazuje się, że standardem jest męska ekipa sprzątająca w damskiej szatni i pod prysznicami. Na przykład mojej 11-letniej córki samej już nie będę mogła puścić. Chcąc złożyć skargę na ową sytuację, otrzymałam zeszyt „skarg i wniosków” z danymi innych klientów i ich reklamacjami. Według mojej oceny, kolejna sytuacja, która narusza ustawę o danych osobowych – przekazuje nam Czytelniczka (nazwisko do wiadomości redakcji) w mailu, który nadesłała nam wczoraj.

Poinformowaliśmy urząd miasta o przesłanych przez Czytelniczkę zastrzeżeniach. – Przekażę je do dyrekcji ZS nr 4 – zapewniła rzecznik Stachowiak.

To nie jedyny sygnał o ograniczonej dostępności basenów. Jak zauważa inny nasz Czytelnik, w piątek, 2 sierpnia wieczorem znalezienie czynnego basenu było niemożliwe – wspomniana „Czwórka” była zamknięta, a basen „Bryza” przy SP nr 63 na Szwederowie – który według strony Visit Bydgoszcz miał być czynny do 22:00, zamykał swoje podwoje o 19:00. Kwestia rozbieżności w godzinach otwarcia pomiędzy stronami szkół, a serwisem obsługiwanym przez Bydgoskie Centrum Informacji jest zresztą widoczna także w przypadku pozostałych pływalni.

Przyjrzeliśmy się tej kwestii: informacja na stronie XV Liceum Ogólnokształcącego (pochodząca z 2015 roku, ale wciąż dostępna na stronie szkoły), przy którym znajduje się jeden z dwóch fordońskich basenów podaje, że basen jest otwarty w dni powszednie od 18:00 do 21:00 – Visit Bydgoszcz podaje za to wieść o dostępności basenu w godzinach od 20:00 do 21:00. Podobnie jest w przypadku basenu „Sardynka” na Osowej Górze – miejska witryna podaje na niej godziny funkcjonowania obiektu w czasie roku szkolnego, a strona placówki oświatowej – godziny otwarcia w sezonie letnim.

Czy strony obsługiwane przez UMB mogą weryfikować na bieżąco godziny funkcjonowania pływalni? – pytamy urząd miasta. – Jeśli chodzi o visitbydgoszcz, obsługuje ją Bydgoskie Centrum Informacji. Dla jasności – informacje, które publikujemy my bądź BCI pochodzą od dyrektorów szkół. Publikujemy takie dane jakie otrzymujemy. Możemy je oczywiście weryfikować, jeśli coś jest nieścisłe – proszę w takiej sytuacji o sygnał. W tym wypadku do BCI – odpowiada rzecznik prezydenta Bydgoszczy.

0 0 votes
Article Rating
Błażej Bembnista
Subscribe
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Mmmm
Mmmm
4 lat temu

W „czwórce” jest tez problem aby na bilet rodzinny weszły dwie mamy z dziećmi. W cenniku jest napisane BR 2+ – dwoje rodziców wraz z dzieckiem lub dziećmi. Nigdzie nie jest napisane, że muszą to być rodzice przeciwnej płci. Tymczasem obsługa twierdzi, że z biletu rodzinnego może skorzystać tylko taka rodzina: mężczyzna, kobieta i dzieci. Wstyd za taką dyskryminację, zwłaszcza teraz, gdy tyle się mówi o tolerancji.

Antek
Antek
4 lat temu

Tak wygląda definicja prawdziwej rodziny. Mama Tata dzieci. 🙂

Gość
Gość
4 lat temu

„Standardem jest męska ekipa sprzątająca w damskiej szatni”, w większości obiektów standardem są żeńskie ekipy sprzątające w szatniach męskich, dlaczego nikt z tym nie walczy i nie sprzeciwia się? Problem jest zawsze tylko wtedy gdy role się odwracają.

Mmmm
Mmmm
4 lat temu

Antek skąd ta definicja, bo w żadnym słowniku, encyklopedii ani innym źródle nie można jej znaleźć. Druga sprawa dlaczego dyskryminujesz rodziny z jednym dzieckiem pisząc, że tylko mama, tata i dzieci to prawdziwa rodzina, a mama, tata i dziecko to już nie. Nie wszyscy chcą lub mogą mieć więcej niż jedno dziecko, a trzy czy siostry z dziećmi to też nie jest rodzina. PIS wyprał Ci mózg.

dami
dami
4 lat temu

przed wakacjami, gdy syn chodził na naukę pływalnia, normalne było aby PANI wchodziła do męskiej szatni i sprzątała…to jest 'ok’ rozumiem?