Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Kolejny kierowca pod wpływem amfetaminy! Tym razem – w naszym regionie

Dodano: 08.07.2020 | 10:17

Na zdjęciu: Kierowca renaulta został zatrzymany przez policję po tym, jak badanie narkotestem wykazało, że znajduje się pod wpływem amfetaminy.

Fot. WITD Bydgoszcz

We wtorek inspektorzy transportu drogowego z naszego regionu zatrzymali kierowcę, który kierował samochodem ciężarowym pod wpływem amfetaminy.

Kierującego ciągnikiem siodłowym marki Renault z naczepą inspektorzy z oddziału w Grudziądzu zatrzymali do rutynowej kontroli na autostradzie A1 w okolicach Torunia. Pojazd przewoził 20-stopowy (nieco ponad 6 metrów – red.) kontener do portu w Gdańsku.

Jak relacjonują przedstawiciele Inspekcji Transportu Drogowego, od początku zachowanie kierowcy wydało im się dziwne. Nie okazał on kontrolującym swojego prawa jazdy. „Ponadto był bardzo pobudzony i nie reagował na polecenia kontrolujących” – czytamy w komunikacie ITD. A to pozwoliło inspektorom sądzić, że mężczyzna znajduje się pod wpływem środków psychoaktywnych.

Ich przeczucia okazały się słuszne. Badanie narkotestem potwierdziło, że wielotonowy zestaw kierowca prowadził pod wpływem amfetaminy. W związku z tym inspektorzy na miejsce wezwali policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego toruńskiej komendy.

Kierowca został zatrzymany i przewieziony do Torunia w celu przeprowadzenia dalszych czynności. Funkcjonariusze zabezpieczyli również użyty w trakcie kontroli ITD narkotest. Posłuży on jako materiał dowodowy w sprawie.

Zażywanie narkotyków wśród kierowców, również ciężarówek, jest od lat z jednej strony tematem tabu, ale i tajemnicą poliszynela. Głośno o stosowaniu amfetaminy za kierownicą zrobiło się w ostatnich dniach po wypadku, do którego doszło w Warszawie. Kierowca miejskiego autobusu na moście Grota-Roweckiego przebił bariery ochronne i spadł ze skarpy. Zginęła jedna osoba, a kilkanaście zostało rannych (w tym kilka ciężko). Z kolei we wtorek RMF FM poinformowało o kolejnym wypadku z udziałem autobusu w stolicy. Tym razem kierowca staranował cztery zaparkowane auta i uderzył w latarnię. Badania wykazały, że kierujący w obu przypadkach byli pod wpływem narkotyków (choć w przypadku wtorkowego wypadku konieczne jest potwierdzenie laboratoryjne obecności metaamfetaminy).

Firma Arriva, której pracownikami byli obaj warszawscy kierowcy, zapowiedziała badania kierowców pod kątem stosowania narkotyków.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments