Kormost naprawi Most Uniwersytecki. Przeprawa ma być otwarta za pół roku
Dodano: 30.07.2021 | 19:01Na zdjęciu: Kormost będzie miał pół roku na wykonanie naprawy zamkniętej od 29 stycznia przeprawy.
Fot. Szymon Fiałkowski
Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej podpisał umowę z firmą Kormost na naprawę mostu Uniwersyteckiego. Prace – najpierw projektowe, a potem w terenie – mają potrwać pół roku.
Podpisanie umowy z bydgoską spółką powiązaną kapitałowo z wykonawcą przeprawy – przedsiębiorstwem Gotowski – było możliwe dzięki temu, że Krajowa Izba Odwoławcza odrzuciła odwołanie spółki Want z Tczewa dotyczące wyników przetargu. Jak pisaliśmy na początku tego tygodnia, Want był jedną z pięciu firm zainteresowanych naprawą uszkodzonych mocowań (nomen omen) want mostu. Rozbieżności cenowe były bardzo duże – najtańsza oferta Kormostu opiewała na nieco ponad 6,2 miliona złotych, najdroższa Strabagu była aż trzykrotnie wyższa. Budżet drogowców na ten cel wyniósł niespełna 10 mln złotych. Ale wspomniana spółka Want z propozycją na 10,5 mln złotych podnosiła, że oferta Kormostu jest zbyt niska i oddała sprawę do KIO. Odwołanie zostało jednak przez nią oddalone w całości.
Jak informują drogowcy, Kormost będzie miał pół roku na wykonanie naprawy zamkniętej od 29 stycznia przeprawy. Prace będą składać się z trzech zasadniczych etapów: projektu, faktycznych robót w terenie oraz próbnych obciążeń mostu po naprawie. Gdy wypadną one pomyślnie, ZDMiKP będzie musiał uzyskać odpowiednie dokumenty i pozwolenia, aby obiekt mógł zostać ponownie dostępny dla kierowców.
– Sama naprawa, w szczególności operacje na węzłach mocujących wanty będzie bardzo skomplikowana, bowiem będą prowadzone przy częściowo odprężonych linach. Spawanie, które jest konieczne do zamocowania dodatkowych blach w węzłach mocujących, będzie powodowało dodatkowe oddziaływanie na istniejące elementy stalowe dlatego nasz Wykonawca będzie realizował prace w specjalnym reżimie technologicznym. Z pewnością odprężenie want (ich poluzowanie) wpłynie na bezpieczeństwo prowadzenia prac naprawczych. Po zakończeniu naprawy mocowań wanty ponownie zostaną napięte do wymaganych parametrów – wyjaśnia Tomasz Okoński, rzecznik ZDMiKP.
Zarząd dróg przekazuje, że podczas zaplanowanych prac naprawczych mostu Kormost „zoptymalizuje również do obecnych standardów” monitoring obiektu. Ten system – warty ponad milion złotych – działał zaledwie kilka miesięcy. Po latach okazało się, że jest uszkodzony i nie ma wglądu w jego dane z ostatnich kilku lat. Za te zaniedbania jak dotąd nikt nie poniósł konsekwencji – a według kontrekspertyzy do raportu przygotowanego przez profesora Krzysztofa Żółtowskiego (na mocy którego drogowcy zamknęli przeprawę) zleconej przez spółkę projektującą most, czyli Transprojekt Gdański, do deformacji zakotwień lin mocujących mogło dojść już na etapie budowy i podczas prób obciążeniowych mostu. Działający monitoring mógłby dać odpowiedź, czy faktycznie tak było i czy ten stan się pogłębiał. Ponadto, wykonawca naprawy ma też dokonać niezbędnych prac w rejonie podpór skrajnych od strony Dworca PKS, czyli naprawić uszkodzone łożyska mostu.
WIĘCEJ ARTYKUŁÓW O ZAMKNIĘCIU MOSTU UNIWERSYTECKIEGO I JEGO NAPRAWIE » KLIKNIJ «
– Po podpisaniu umowy będziemy mobilizować Wykonawcę do bardzo dynamicznego działania na etapie projektowo-realizacyjnym, by most Uniwersytecki nadal pełnił funkcje dla których powstał, a mieszkańcy mieli pewność że będą korzystali z obiektu gwarantującego pełne bezpieczeństwo – przekonuje p.o. dyrektora ZDMiKP Wojciech Nalazek. Kormost ma 180 dni na wykonanie naprawy – realne jest zatem, że kluczową przeprawą przez Brdę ponownie pojedziemy dopiero na przełomie zimy i wiosny przyszłego roku.
- Konfederacja z rózgą dla rządu Tuska. „Tłuste koty PiS-u zostały zamienione na tłuste koty KO i PSL” - 11 grudnia 2024
- Sztuka wychodzi z Politechniki. Uczelnia nawiązała współpracę z III LO - 11 grudnia 2024
- Przystanki wiedeńskie przy Placu Praw Kobiet już czynne. Prace przy placu Wolności jeszcze trwają - 11 grudnia 2024