Krok bliżej do budowy hali na Zawiszy. Rząd przyznał miastu dofinansowanie

Dodano: 13.01.2023 | 18:16

Adrian Mól, Mateusz Morawiecki, Łukasz Schreiber

Na zdjęciu: Mateusz Morawiecki zapowiadał budowę hali na Zawiszy już w 2019 roku.

Fot. Szymon Fiałkowski/archiwum

Ministerstwo Sportu i Turystyki przyznało dofinansowanie na budowę hali lekkoatletycznej i strzelectwa sportowego na Zawiszy. Czy to oznacza, że po kilku latach zapowiedzi inwestycja w końcu doczeka się realizacji?

Budowa hali na Zawiszy jest oczekiwana od wielu lat, ale dotychczas pozostawała tylko w sferze marzeń. Hala ma służyć szkoleniu młodzieży, ale też treningom utytułowanych sportowców, których w Bydgoszczy nie brakuje. Korzystaliby z niej również lekkoatleci z całego kraju.

– Jeżeli chcemy, aby Bydgoszcz była wiodącym ośrodkiem lekkoatletycznym w Polsce i miała miano polskiej stolicy lekkiej atletyki, to ta hala jest niezbędna – mówił ponad rok temu Błażej Baumgart, prezes BKS Bydgoszcz oraz ojciec medalistki olimpijskiej Igi Baumgart – Witan.

W piątek, 13 stycznia minister Łukasz Schreiber poinformował, że ministerstwo sportu przekaże na budowę hali 35 mln zł. – Decyzja o budowie hali należy tylko i wyłącznie do prezydenta. Ja od lat zabiegam o tę ważną inwestycję dla bydgoskiego sportu. Miasto miało już wcześniej zagwarantowaną dotację, ale z budowy zrezygnowało. Wierzę, że tym razem budowa hali dojdzie do skutku – napisał Schreiber.

Rzeczywiście, w 2019 roku rząd zapowiadał już wsparcie inwestycji, a premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty na stadionie Zawiszy gwarantował, że hala będzie budowana. Problem w tym, że ministerstwo zapewniło wówczas 15 mln zł, choć miasto deklarowało, że potrzebnych jest 25 mln, a więc ówczesna połowa kosztów budowy. Drugą połowę miasto miało zapewnić razem z urzędem marszałkowskim.

W kolejnych miesiącach obie strony przerzucały się więc odpowiedzialnością za niepowodzenie, zmienił się minister sportu, a hali jak nie było, tak nie ma do dzisiaj. Sprawa wróciła na tapet, gdy w sierpniu 2022 ratusz poinformował, że złożył do ministerstwa wniosek o dofinansowanie połowy inwestycji. Wtedy już 35 mln zł, bo koszt budowy wzrósł w międzyczasie do łącznie 70 mln zł.

Zgodnie z dzisiejszą informacją przekazaną przez Schreibera, wniosek został rozpatrzony pozytywnie. Co więc zrobi ratusz?

– Deklarowaliśmy, że jeśli dostaniemy 50 proc. środków i pan marszałek zapewni 25 procent, to halę wybudujemy. Mamy takie deklaracje marszałka, ale wiadomo, że wszystko musi być formalnie potwierdzone – mówi nam wiceprezydent Michał Sztybel.

– To wsparcie to zasługa naszych wieloletnich starań wraz z całym środowiskiem sportowym. Przede wszystkim trzeba pamiętać, że wielkie zasługi w tej sprawie ma pan Błażej Baumgart, który spotykał się zarówno z nami, jak i ze stronę ministerialną – kończy Sztybel.