Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Kto będzie woził bydgoszczan autobusami w kolejnych latach? W grze kontrakt za prawie ćwierć miliarda złotych

Dodano: 29.04.2021 | 09:59

Eryk Dominiczak | e.dominiczak@metropoliabydgoska.pl

Na zdjęciu: Jedną z linii, które zostaną objęte przetargiem, będzie linia nr 69 łącząca osiedle Tatrzańskie z Błoniem.

Fot. Szymon Fiałkowski

Dopiero w nadchodzących tygodniach ogłoszony zostanie zapowiadany pierwotnie na pierwszy kwartał przetarg na obsługę jedenastu linii autobusowych w Bydgoszczy, w tym jednej z dwóch najdłuższych w mieście linii nr 69. Przewoźnik, który go wygra, będzie woził bydgoszczan przez osiem lat. Zarobić może – według najnowszych szacunków drogowców – ponad 240 milionów złotych.

Choć przetarg zostanie ogłoszony i – jak zapowiadają przedstawiciele ZDMiKP – rozstrzygnięty w tym roku, to nowy kontrakt będzie obowiązywał dopiero od stycznia 2023 roku (jego koniec przypada z kolei na rok 2031). Do końca 2022 roku – na mocy obecnie obowiązującej umowy – na liniach nr 51, 53, 55, 56, 58, 62, 67, 69, 73 oraz 76 będą jeździły autobusy Irex-Trans, który – jeszcze jako KDD Trans – zaczął świadczyć usługi w Bydgoszczy we wrześniu 2014 roku.

Drogowcy w planie przetargów na 2021 rok zapowiadali ogłoszenie postępowania na wybór przewoźnika na pierwszy kwartał. Ale w tym terminie tego nie zrobili i w zaktualizowanej po Wielkanocy wersji dokumentu widnieje już informacja o przetargu w II kwartale. – Prace nad przetargiem obecnie trwają – mówi lakonicznie Tomasz Okoński, rzecznik prasowy ZDMiKP, gdy pytamy go, kiedy możliwe będzie składanie ofert.

Wiemy natomiast, że zmianie uległa koncepcja ogłoszenia przetargu. Pierwotnie miały bowiem de facto zostać ogłoszone dwa – pierwszy na linie 53, 55, 56, 62, 67, 69 i nową w pakiecie linię 85 (łączącą Kapuściska z Łęgnowem), drugi – na linie 51, 58, 73 oraz 76. W nowej odsłonie odbędzie się jeden, ale podzielony na dwie części. – Zadecydowały względy proceduralne – wskazuje w rozmowie z nami Okoński. Nadal jednak wyścig o zamówienie będą mogły wygrać teoretycznie dwa różne podmioty.

Interesujący jest fakt, że wraz z połączeniem dwóch zadań w jedno zmianie uległa kwota przeznaczona na zamówienie. Pierwotnie miało być to ponad 300 milionów złotych. Pierwszy z wymienionych przetargów miał mieć nominalną wartość niemal 217 mln zł, drugi – niespełna 92 mln zł. W odświeżonej wersji kwota na 8-letnią obsługę jedenastu linii autobusowych to już jedynie 242 mln zł. I to wszystko – jak zapewnia Okoński – przy założeniu, że zakres pracy przewozowej ma nie ulec zmianie.

Przetarg na obsługę kilkunastu linii autobusowych w mieście odbędzie się w trybie nieograniczonym. Czy na bydgoskie ulice wyjedzie więc nowy przewoźnik czy nadal będą kursowały po nich pojazdy MZK (na pewno) i Irex-Trans (być może)? Tego, jeśli nie będzie dalszych przesunięć terminów, dowiemy się w drugiej połowie bieżącego roku.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Marek
Marek
3 lat temu

Oby włodarze miasta wspierali komunikację publiczna czyli mzk a nie przywatnych przewoznikow

kolega kierowcy
kolega kierowcy
3 lat temu

Sekretem jest ogłaszanie przetargu 1,5 roku prędzej bo w MZK strajk lada moment i chcą przestraszyć ludzi . Kierownictwo da minimalne stawki żeby wygrać bo współwłaściciel tak karze ( prezydent) a kierowcą i motorniczym powiedzą że nie ma pieniędzy nawet na wyrównanie bo tak by byli bez pracy. A kto by był bez pracy ? dyrektorzy , kierownicy i zastępcy kierowników i ich zastępcy.

Łukasz
Łukasz
3 lat temu

Oby nie było jak z komunalnikiem