Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Kukiz startuje razem z PSL. Bez Pawła Skuteckiego

Dodano: 07.08.2019 | 13:14

Na zdjęciu: Paweł Skutecki nie znajdzie się na listach Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Fot. Sebastian Torzewski

Wszystko wskazuje na to, że przedstawiciele ruchu Kukiza znajdą się na listach Polskiego Stronnictwa Ludowego. W tym gronie nie będzie jednak posła z Bydgoszczy Pawła Skuteckiego.

Nie wchodzę do PSL. Korzystam z ich list, bo sam nie mam ani czasu ani środków, by zebrać 130 tysięcy podpisów, by stworzyć własne. Taka jest ordynacja – napisał na Facebooku Paweł Kukiz, potwierdzając sojusz, który jeszcze jakiś czas temu wydawał się nierealny. PSL po rozstaniu z Koalicja Obywatelską potrzebuje jednak wsparcia, a Kukizowi przez cztery lata w Sejmie nie udało się zbudować praktycznie żadnych struktur lokalnych, które mogłyby zorganizować pracę ruchu w terenie.

Kukiz – według informacji Gazety Wyborczej – ma wystartować z numerem 1 w Opolu. Właśnie z tego okręgu pochodzi były lider zespołu Piersi. Tam też jednak PSL notował w ostatnich latach słabe wyniki. Mimo to dla ugrupowania Kukiza mariaż z ludowcami może być jedynym sposobem na pozostanie w parlamencie. W rozmowie z TVN24 takie właśnie zdanie wyraził poseł PSL Eugeniusz Kłopotek. – Każdy orze jak może i ratuje, jak się da – stwierdził lider bydgoskiej listy ludowców z 2015 roku.

W październikowych wyborach Kłopotek będzie kandydował, ale w okręgu gdańskim. „Jedynką” w Bydgoszczy ma zostać Zbigniew Sosnowski – były podsekretarz stanu w MSWiA (2008-2011) i poseł w latach 2001-2006 oraz od 2011 roku, który dotąd startował z okręgu toruńskiego. Wśród kandydatur PSL nie zobaczymy za to Pawła Skuteckiego. Bydgoski poseł ruchu Kukiza postanowił nie podążać drogę lidera swojego ugrupowania. – Nie ma dla mnie miejsca na liście PSL. Z obu stron jest totalna niechęć. Zajmuję się tematami niewygodnymi i nie raz wyciągałem na światło dzienne także ich figle – tłumaczy Skutecki, dodając, że nie potrafi wyobrazić sobie siebie z tym samym logo, które reprezentują Stefan Niesiołowski czy Michał Kamiński. –  To nie jest kwestia wyrachowania, to kwestia smaku – mówi poseł.

Skutecki przyznaje, że chciał merytorycznej kampanii pod hasłem „Zdrowa Polska!”, która dotykałaby między innymi ochrony zdrowia, w której sprawy poseł mocno angażował się w trakcie kadencji, ale też finansów czy bezpieczeństwa kraju. – Marzyła mi się szeroka koalicja ugrupowań, stowarzyszeń i organizacji walczących o prawa obywatelskie w konkretnych obszarach. Szefostwo klubu wybrało inaczej – mówi Skutecki.

Na razie poseł nie wie, czym zajmie się w najbliższym czasie. Zapewnia, że są różne opcje i na pewno nie porzuci działalności na rzecz „ludzi poniewieranych przez system”. –  Dzisiaj mam niewielkie możliwości, bez mandatu będę miał mniejsze, ale to nie znaczy, że żadne – zapowiada.

Skutecki w wyborach w 2015 roku był liderem listy Kukiz’15. Rok temu był także kandydatem ugrupowania na prezydenta Bydgoszczy, zdobywając ponad 3% głosów, zaś w maju znalazł się także na liście do europarlamentu.

Sebastian Torzewski