Kuriozalna sytuacja na posterunku policji. 35-latek przyjechał samochodem do mundurowych kompletnie pijany!

Dodano: 08.11.2021 | 14:09

Na zdjęciu: Funkcjonariusz przesłuchujący 35-letniego mężczyznę wyczuł od niego w trakcie rozmowy alkohol. A że ten przyjechał na posterunek samochodem, wyszedł z niego z zarzutami.

Fot. Szymon Fiałkowski / zdjęcie ilustracyjne

Dwa lata więzienia grożą 35-letniemu mężczyźnie, który w ubiegłym tygodniu przyjechał samochodem na posterunek policji w Kowalewie Pomorskim. Okazało się, bowiem, że na wezwanie funkcjonariuszy stawił się… kompletnie pijany.

Do niecodziennej sytuacji doszło w czwartek około godziny szesnastej. Jak wynika z relacji asp. szt. Małgorzaty Lipińskiej z Komendy Powiatowej Policji w Golubiu-Dobrzyniu, mężczyzna został wezwany w celu złożenia wyjaśnień. Zaparkował swoim samochodem przed budynkiem kowalewskiej policji.

W trakcie rozmowy policjant – jak tłumaczy Lipińska – zorientował się, że 35-latek jest nietrzeźwy. – W toku dalszych czynności okazało się, że ma w organizmie blisko dwa promile alkoholu – dodaje. Okazało się ponadto, że delikwent nie posiada prawa jazdy, a samochód, którym kierował, nie ma aktualnego przeglądu technicznego.

Mężczyzna został zatrzymany, a noc spędził w policyjnym areszcie. Usłyszał już zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości. Odpowie także za brak uprawnień do kierowania pojazdami oraz poruszanie się autem niedopuszczonym do ruchu.