Lawetą do Polski przywieźli ponad siedem kilogramów narkotyków. Niebawem staną przed sądem
Dodano: 12.09.2021 | 19:06Na zdjęciu: Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy poinformowała o skierowaniu do sądu aktu oskarżenia wobec trzech mężczyzn, którzy w ubiegłym roku przewieźli lawetą do Polski blisko siedem kilogramów narkotyków.
Fot. Archiwum
Trzech mężczyzn oskarżonych o przemyt blisko siedmiu kilogramów narkotyków do Polski z Niderlandów odpowie niebawem przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy. – Na początku września wysłany został akt oskarżenia – poinformowała Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy.
Na ławie oskarżonych bydgoskiego sądu zasiądzie trzech mężczyzn: 42-, 33- i 23-latek. Śledztwo w sprawie zatrzymanych mężczyzn pod nadzorem prokuratury prowadzili funkcjonariusze z CBŚP w Elblągu. – To oni w sierpniu 2020 roku uzyskali wiarygodną informację o tym, że Maciej K., działając z innymi osobami, może zajmować się przemytem narkotyków do Polski z jednego z krajów Unii Europejskiej – mówi rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy Agnieszka Adamska-Okońska.
W toku prowadzonego postępowania, śledczy przeszukali posesję należącą do 33-latka. – Na jej terenie ujawniono m.in. lawetę volkswagen crafter oraz samochód peugeot 206 bez numerów rejestracyjnych, który został na tej lawecie przywieziony do kraju – relacjonuje bydgoska prokuratura. Oprócz samochodów, ujawniono także osiem worków foliowych z zawartością białej substancji. Jak się okazało po badaniach, była to amfetamina, którą ukryto w przednich kołach pojazdu. Dodatkowo, podczas przeszukania miejsca zamieszkania 42-latka, ujawniono i zabezpieczono także broń palną sportową oraz kilogram narkotyków – marihuany. – W toku dalszych czynności zatrzymano 23-latka, kierowcę lawety wykorzystanej do przywiezienia z terenu Królestwa Niderlandów do Polski samochodu, w którym ukryta była amfetamina – dodaje prok. Adamska-Okońska.
42-latkowi postawiono zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii (to m.in. przemyt i udział w obrocie znacznymi ilościami narkotyków w postaci amfetaminy, posiadania znacznych ilości marihuany) oraz nielegalnego posiadania broni, do których to zarzutów – jak słyszymy w bydgoskiej Prokuraturze Okręgowej – mężczyzna się przyznał. Dwaj pozostali oskarżeni nie przyznali do zarzutów dotyczącego udziału w przemycie amfetaminy. Wobec całej trójki początkowo stosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu, który potem zamieniono na inne środki zapobiegawcze – dozór policyjny, wpłacenie poręczenia majątkowego czy zakaz opuszczania kraju. – Ponadto, na poczet kar i środków karnych o charakterze majątkowym, prokurator dokonał na mieniu dwojga podejrzanych zabezpieczenia majątkowego w kwocie niespełna 100 tysięcy złotych – mówi rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.
Całej trójce mogą grozić surowe kary pozbawienia wolności.