Lewica to pomaganie, to działania prospołeczne. Radni SLD rozliczyli się z mijającej kadencji

Dodano: 28.09.2018 | 13:06

Na zdjęciu: Ireneusz Nitkiewicz i Tomasz Puławski nie zrezygnują z pomagania, o ile ponownie otrzymają mandaty radnych.

Fot. Stanisław Gazda

Kandydaci na radnych Rady Miasta Bydgoszczy z ugrupowania SLD Lewica Razem: Ireneusz Nitkiewicz i Tomasz Puławski poinformowali dziennikarzy podczas dzisiejszej konferencji prasowej o inicjatywach realizowanych przez radnych lewicy w minionej kadencji.

– Chcemy dokonać podsumowania kluczowych, naszym zdaniem, projektów o których mówiliśmy w kampanii wyborczej, kandydując w 2014 roku – i dzisiaj się z tego niejako rozliczyć – zapowiedział na wstępie Tomasz Puławski, wiceprzewodniczący SLD.

Pierwszą przypomnianą inicjatywą był program pn. „Stypendium Radnego”, polegający na wsparciu finansowym zdolnych uczniów bydgoskich szkół. To kwota w wysokości tysiąca złotych z diety radnego, wypłacana pięciokrotnie po 200 zł przez jeden semestr. O przyznaniu tych pieniędzy decydowały wyniki w nauce oraz dodatkowe osiągnięcia naukowe, sportowe, artystyczne, a także zaangażowanie w projekty społeczne, obywatelskie itp. Wsparciem objętych zostało 18 uczniów, a po przystąpieniu do akcji radnych: Szymona Roga, Pawła Bokieja, Stefana Pastuszewskiego i Katarzyny Zwierzchowskiej – stypendium otrzymało łącznie 28 uczniów, m.in. Tomasz Orwat, żużlowiec Polonii Bydgoszcz i uczeń Zespołu Szkół Samochodowych.

Radni zadeklarowali kontynuację programu.

Kolejną inicjatywą była akcja pn. „Ciepło serca w słoiku”, czyli organizacja świątecznej zbiórki ciepłego jedzenia i dzielenia się nim podczas świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy. Przy okazji zbierana była również ciepła odzież i artykuły pierwszej potrzeby. Zebrane dary w dniach świąt trafiały do osób potrzebujących: Domów Samotnej Matki, domów dziecka, centrum pomocy dla bezdomnych mężczyzn. Odwiedzane były także dzikie koczowiska, w których przebywali bezdomni.

Z tej akcji, jako odpowiedź na głosy mieszkańców miasta deklarujących chęć pomocy stałej, nie tylko cyklicznej, wyrosła kolejna inicjatywa – powstanie Jadłodzielni, nawiązującej do idei tzw. foodsharingu, który przeciwdziała wyrzucaniu jedzenia i propaguje dzielenie się z potrzebującymi. Taka Jadłodzielnia uruchomiona została przy ul. Gdańskiej 69. Z własnych środków radnych i sympatyków ugrupowania zrobiono remont, zakupiono niezbędny sprzęt i przystosowano pomieszczenie. Z własnych środków wnoszone są opłaty za użyczenie lokalu i media.

– Cieszymy się, że udało się nam zmotywować wiele osób do pozytywnego działania – coraz więcej mieszkańców przynosi jedzenie, chce się podzielić z innymi. Są to także sklepy, anonimowi darczyńcy. Deklarujemy, że jeśli zostaniemy radnymi kolejnej kadencji, będziemy kontynuować te i wychodzić z nowymi projektami – powiedział na zakończenie konferencji Ireneusz Nitkiewicz.