Marcin Sypniewski: To głosy wyborców Konfederacji mogą zadecydować w II turze
Dodano: 28.06.2020 | 22:05Na zdjęciu: Marcin Sypniewski jest zadowolony z wyniku Konfederacji.
Fot. Szymon Fiałkowski
Kandydat Konfederacji Krzysztof Bosak zdobył – według nieoficjalnych wyników – ponad 7% głosów wyborców, zajmując czwarte miejsce w wyborach prezydenckich. Ten rezultat ocenił lider lokalnych struktur jego ugrupowania Marcin Sypniewski.
– Bardzo się cieszę z wyniku Krzysztofa Bosaka. Zdobył grubo ponad milion głosów – po raz drugi przebijamy tę barierę. Zważywszy na środki, którymi dysponujemy to naprawdę dobry wynik – ocenia w rozmowie z MetropoliaBydgoska.PL Marcin Sypniewski.
Bosak uplasował się na czwartym miejscu, zostawiając w pokonanym polu między innymi kandydata Lewicy, Roberta Biedronia i kandydata PSL, Władysława Kosiniaka-Kamysza. Ich wyniki Sypniewski ocenia jako „kompletną klęskę”. Jednocześnie podkreśla, że złą informacją są dwie pierwsze lokaty dla Andrzeja Dudy i Rafała Trzaskowskiego, którzy dostali się do II tury. – Wiele razy podkreślaliśmy, że wybór między PiS a PO to najgorsze, co może nas spotkać. Niestety, w II turze znowu pozostał ten wybór – mówi Sypniewski.
Zdaniem byłego kandydata na prezydenta Bydgoszczy w II turze to wyborcy Konfederacji mogą mieć duży wpływ na końcowy wynik. – Wiele wskazuje, że to właśnie ich zdanie zadecyduje o końcowym rezultacie i bardzo nas to cieszy. Przed nami teraz intensywna budowa struktur. Pozyskaliśmy świetną bazę. Musimy poświęcić ten czas na przygotowanie do wyborów sejmowych i samorządowych – mówi Sypniewski.
- Droga rowerowa na Sułkowskiego. Radny zaapelował o wstrzymanie części inwestycji - 12 października 2024
- Fabryka Lloyda podsumowuje sezon. Co dalej z zabytkowym obiektem? - 11 października 2024
- Nowy festiwal w Bydgoszczy. Będą gwiazdy i transmisja w telewizji! - 10 października 2024
Od wyborców Konfederacji bo przecież nie Biedronia i Hołowni będzie zależało, kto będzie prezydentem . Mamy teraz przykład, że nie trzeba być ugrupowaniem zwycięskim żeby decydować o wyniku wyborów