Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Marika Miechowicz: Kocham moje miasto i chcę, by w Bydgoszczy żyło się lepiej [WYWIAD]

Dodano: 05.04.2024 | 07:40

Na zdjęciu: Marika Miechowicz jest liderką listy Trzeciej Drogi do Rady Miasta Bydgoszcz w okręgu pierwszym, który obejmuje m.in. Czyżkówko, Osową Górę, Miedzyń, Prądy czy Smukałę.

Fot. Archiwum

Jest przedsiębiorcą, mieszka na Czyżkówku, a w niedzielnych (7 kwietnia) wyborach samorządowych startuje z pierwszego miejsca na liście Polski 2050 – Trzeciej Drogi w okręgu pierwszym. Marika Miechowicz w rozmowie z nami zdradza kulisy, jak podjęła decyzję, aby wejść do polityki, skąd inicjatywa namówienia do startu w wyborach senatora Jana Rulewskiego oraz tego, co ona oraz cała formacja zamierzają zrobić w nowej kadencji Rady Miasta.

Co skłoniło Panią do startu w wyborach samorządowych?
Marika Miechowicz (Polska 2050 – Trzecia Droga, liderka listy w okręgu nr 1 do Rady Miasta Bydgoszcz):
Jestem absolwentką studiów politologicznych. Polityka zawsze znajdowała się w kręgu moich zainteresowań. Dostrzegam jej wpływ na życie każdego z nas. Zaczęłam myśleć o tym, że rolę obserwatora i komentatora należy zamienić na aktywne działanie w ciągu kilku ostatnich lat, kiedy obserwowałam brak hamulców u przedstawicieli partii ówcześnie rządzącej. Miałam dość traktowania obywateli jak ciemnej masy. Nie wyrażałam zgody na odbieranie praw kobietom, mniejszościom i traktowania budżetu Państwa jako portfela jednej opcji politycznej oraz jej zwolenników. Jestem sprawcza. Postanowiłam tę umiejętność wykorzystać w pracy dla współobywateli. Skąd pomysł na kandydowanie do Rady Miasta? To proste. Kocham moje miasto. Chcę działać na rzecz lokalnej społeczności i sprawiać, że w Bydgoszczy żyć będzie się lepiej.

To była decyzja, nad którą się długo Pani zastanawiała czy podjęta została stosunkowo szybko?
Zastanawiałam się długo. Polityka ma w kraju zły PR. Działacze polityczni są narażeni na ataki i muszą mieć naprawdę grubą skórę. Pomimo moich wewnętrznych obaw – chęć działania była większa. Postanowiłam zacząć działać. Kto, jak nie ja? Jestem sprawcza, decyzyjna, zaangażowana. Potrafię rozmawiać z ludźmi. Jestem uważnym słuchaczem.

Patrzę na kształt listy w okręgu pierwszym i to jest naprawdę mocna lista, jaką wystawiliście tutaj. Skąd idea na takie zestawienie kandydatów?
Lista jest mocna, bo my jesteśmy mocni i otwarci na osoby, które prężnie działają, są efektywne i odnoszą sukcesy. Mamy na liście legendę Solidarności – Jana Rulewskiego, którego obecność mnie nie peszy. Przeciwnie – bardzo mnie cieszy. Dla mnie najważniejsza jest współpraca. Taka jest Trzecia Droga. To odejście od konfliktu i odwiecznych międzyobozowych wojenek na rzecz kooperacji. Jestem przedsiębiorcą a w środowisku przedsiębiorców wiemy, że najlepsze efekty osiąga się w wyniku współpracy.

Skąd pomysł na namówienie do startu w wyborach Jana Rulewskiego?
Jan Rulewski wspierał nas jesienią 2023 roku w kampanii parlamentarnej. Poznaliśmy się, odbyliśmy szereg rozmów, w wielu aspektach nasze oceny rzeczywistości są zbieżne. Nie musieliśmy więc Pana Jana namawiać. Stało się to naturalnie.

Co chciałaby Pani zrobić dla mieszkańców okręgu, z którego kandyduje w wyborach?
Okręg 1 – zachodnie osiedla Bydgoszczy są, mam wrażenie, nieco zapomniane przez włodarzy. Diagnozując problemy tej części miasta od razu uwagę przykuwa fakt, że to w dużej mierze problemy, które powinny zostać wyeliminowane dawno temu. Mam na myśli problem nieutwardzonych dróg, których jest tutaj bardzo dużo. Miedzyń, Prądy, Opławiec, Smukała czy Janowiec – to na tych osiedlach odsetek dróg gruntowych jest największy. Mamy XXI wiek a nadal w ósmym co do wielkości mieście Polski problemem wpływającym na standard życia mieszkańców są gruntówki. A gruntówki to jazda slalomem w okresie jesienno-zimowym podczas omijania dziur. To trudności w poruszaniu się pieszych w okresach wzmożonych, długotrwałych opadów deszczu. To kurz i pył w okresie wiosenno – letnim.
Planujemy jako Trzecia Droga również doprowadzenie do funkcjonowania miasta 15 – minutowego. Założenie jest proste – mieszkańcy powinni mieć możliwość załatwienia najważniejszych spraw jak najbliżej miejsca zamieszkania. Maksymalnie w ciągu 15-minutowego spaceru powinni móc dostać się między innymi do filii urzędu. Filie urzędów na osiedlach to brak konieczności jazdy do centrum. W rozmowach sporo osób zmotoryzowanych mówi, że stresuje ich dojazd do ścisłego centrum miasta, gdzie zawsze są przygotowani na problem ze znalezieniem miejsc postojowych. Filie urzędów na osiedlach to zmniejszenie korków i zachęcenie mieszkańców do zdrowszego sposobu przemieszczania się.

Kwestia remontu ul. Nakielskiej – co jako Trzecia Droga chcecie zrobić z tą inwestycją, która jest problemem na tu i teraz?
Dostrzegamy ten problem i odczuwamy go na co dzień. Będziemy dążyć do tego, aby przyspieszyć realizację tej inwestycji, aby została wykonana jak najszybciej. Nie chcę składać obietnicy, dotyczącej daty finalizacji bo na to składa się wiele czynników ale uważam, że ta inwestycja powinna być jedną z priorytetowych w nowej kadencji.

Kąpielisko nad Brdą, a konkretnie na Piaskach – macie pomysł na odtworzenie tego terenu?
Zdajemy sobie sprawę, że są sprawy niecierpiące zwłoki. Chcielibyśmy zająć się również tym tematem. Najważniejszym zadaniem jest kwestia przyspieszenia utwardzania dróg gruntowych. Chcielibyśmy usprawnić ten proces przynajmniej dwukrotnie. Jesteśmy otwarci na inwestycje ale musimy pamiętać o priorytetach, nasze propozycje dla okręgu nr 1 są ściśle związane z programem Trzeciej Drogi dla Bydgoszczy.

Jakie to pomysły?
Proponujemy między innymi wprowadzenie aplikacji metropolitarnej. Mieszkańcy otrzymaliby w jednym miejscu wszystkie niezbędne informacje. Informacje dotyczące na przykład siatki połączeń komunikacji miejskiej. W aplikacji mieszkańcy sprawdziliby trasę dojazdu, zakupili bilet na komunikację, zostaliby poinformowani z wyprzedzeniem o zmianach w organizacji ruchu, sprawdziliby godziny i miejsca dyżurów medycznych czy zapoznali się z harmonogramem wydarzeń kulturalnych w mieście.

To miałoby być ulepszenie już istniejącej aplikacji Dbamy o Bydgoszcz czy powstanie zupełnie nowej?
Mówimy o odrębnej aplikacji. Stawiamy na dialog i komunikację. Chcemy, by bydgoszczanie mieli przekonanie, że znajdą odpowiedzi na wszystkie ważne z perspektywy mieszkańca pytania w jednym, znanym im miejscu. Słyszę często od mieszkańców, że o wydarzeniach w mieście dowiadują się po fakcie. Informacje zapowiadające pojawiają się w różnych miejscach, co sprawia, że trudniej do nich dotrzeć.

Co z Bydgoszcz Informuje? Joanna Czerska-Thomas wspominała na jednej z debat prezydenckich, że ona widzi to czasopismo jako coś na wzór dawnej wkładki Co Jest Grane, jaka jeszcze kilka lat temu ukazywała się w Gazecie Wyborczej.
Tak to widzimy. Proponujemy by magazyn tworzony był z myślą o seniorach, wśród których prawdopodobnie znajdą się osoby wykluczone cyfrowo, które nie mogłyby lub nie potrafiłyby korzystać z aplikacji.

Okręg 1 to też temat Kanału Bydgoskiego i jego rewitalizacji? To jest w Pani ocenie niewykorzystany potencjał tego miejsca?
Nie będę narzekać ale zaznaczę, że widzimy potrzebę zwrócenia większej uwagi na ten teren. Zdecydowanie potrzebne jest przyspieszenie rewitalizacji terenów wokół Kanału Bydgoskiego. Tutaj odbywają się z inicjatywy mieszkańców koncerty w okresie letnim. Bydgoszczanie chcą spędzać tutaj czas i biorą sprawy w swoje ręce. Chcielibyśmy w przyszłości zabezpieczyć więcej środków na inwestycje w tym obszarze. Jako Trzecia Droga stawiamy na zieleń, miejsca relaksu, jak np. parki. W okręgu jednym z takich miejsc, choć oczywiście nie jedynym, jest Kanał Bydgoski, który chcemy ożywić.

Skoro tereny zielone – jak Polska 2050 chce zagospodarować tereny m.in. parku przy Szkole Podstawowej 64 czy przy schronisku na Grunwaldzkiej?
Takich miejsc jest więcej. Dodałabym do tej listy park przy ulicy Siedleckiej. W tych miejscach nie dzieje się praktycznie nic. Ich potencjał nie jest wykorzystywany. To zagadnienie wpisuje się w naszą koncepcję miasta 15-minutowego. Przedstawimy niebawem nasze propozycje w tym zakresie.

Górny Taras Miedzynia – pada postulat puszczenia krótkich autobusów.
Sprawnie działająca komunikacja to jedna z kwestii priorytetowych. Zmiany wprowadzimy w oparciu o pogłębione konsultacje z mieszkańcami. To oni wiedzą najlepiej, gdzie i w jakich miejscach odczuwają potrzebę zwiększenia częstotliwości kursów i jakie zmiany w siatce połączeń są im potrzebne.

Innym z problemów jest parking Park & Ride na rondzie Maczka, gdzie częściej hula wiatr niż parkują na nim jakiekolwiek samochody. Macie propozycję, jak przyciągnąć kierowców, aby częściej zostawiali tam auta?
To rzeczywiście nie funkcjonuje dobrze i skoro pieniądze na te zadanie wydano, to musimy wykorzystać potencjał tych miejsc. Jeżeli te parkingi stoją puste… a stoją, zróbmy absolutnie wszystko aby zagospodarować tę przestrzeń. Może warto uwolnić część parkingu aby mogli tam zaparkować bezpłatnie chociażby seniorzy, którzy często mają problemy zdrowotne, trudności z chodzeniem i samochodami dojeżdżają do sąsiadującego z parkingiem kościoła. Od kiedy pamiętam, w miejscu dzisiejszego Park&Ride był bezpłatny parking na którym pojazdy zostawili zmotoryzowani uczestnicy nabożeństw. Warto byłoby np. na takich parkingach postawić wiaty dla rowerów, aby rowerzyści mogli zostawiać swoje jednoślady, rozważyć stacje ładowania dla samochodów elektrycznych no i określić limit czasu parkowania bezpłatnego. Już ten czynnik mógłby zachęcić do skorzystania z parkingu.

W kampanii pojawił się też pomysł Bydgoskiej Kolei Miejskiej. Będziecie za nim też lobbować?
My przedstawiliśmy plan utworzenia Bydgoskiej Średnicy Kolejowej i podpisuję się pod tym, co nasi eksperci zaproponowali. Komunikacja w mieście musi działać sprawnie i szybko. W naszym planie w nitce transportowej wykorzystana miałaby zostać stacja Bydgoszcz – Żółwin. Dobudowanie półtora kilometra torów sprawiłoby, że skomunikowanie byłoby jeszcze lepsze. Po zrealizowaniu tej inwestycji, mieszkańcy Osowej Góry dojechaliby nawet w ok. 20 minut do Fordonu.

Pojawia się też pomysł drogi rowerowej na Piaskach.
Słucham mieszkańców a oni mówią wprost, że chcą powstania takiej drogi rowerowej.

0 0 votes
Article Rating
Szymon Fiałkowski
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments