Marszałek albo sejmik w Bydgoszczy? Tak planują posłowie Platformy Obywatelskiej
Dodano: 30.10.2017 | 14:34
Trwa dyskusja nt. likwidacji urzędu wojewódzkiego planowanej przez Platformię Obywatelską.
Na zdjęciu: Posłowie Platformy Obywatelskiej przedstawili plany
Fot. ST
Nie milknie dyskusja na temat planowanej przez Platformę Obywatelską likwidacji urzędów wojewódzkich. W poniedziałek propozycję Grzegorza Schetyny wyjaśniali Paweł Olszewski i Michał Stasiński.
Przewodniczący PO przedstawił pomysł likwidacji urzędów wojewódzkich podczas konwencji partii, która odbyła się ponad tydzień temu w Łodzi. Na pomysł szybko zareagowali bydgoscy politycy Prawa i Sprawiedliwości, którzy uznali, że realizacja tego planu sprowadzi Bydgoszcz do roli miasta powiatowego. Odpowiedział im Rafał Bruski, mówiąc, że w takim wypadku urząd marszałkowski zostanie przeniesiony nad Brdę, ale ani Łukasz Schreiber (odpisał w liście otwartym), ani radni PiS-u (chcieli przyjęcia stanowiska podczas sesji) w jego zapewnienia nie uwierzyli.
– Ta dziwna histeria polityków PiS-u jest bezzasadna – skomentował w poniedziałek poseł Paweł Olszewski, który wraz z Michałem Stasińskim spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej. – W naszym programie są zawarte dwa wyjątki – województwa kujawsko-pomorskie i lubuskie, które są specyficzne i potrzebują innego podejścia. Dlatego planujemy dokonać rozdziału władz samorządowych. Marszałek będzie w jednym mieście, a sejmik w drugim – tłumaczył Olszewski. Co miałoby zostać przeniesione do Bydgoszczy, jeszcze nie wiadomo.
Politycy Platformy Obywatelskiej utrzymują, że program przedstawiony przez Schetynę to przełom w dotychczasowej polityce, który stanowi dokończenie reformy samorządowej trwającej od 1989 roku. Uważają też, że zaproponowana likwidacja nie będzie wymagała zmian konstytucji. Urząd wojewody oceniają bowiem negatywnie. – Władza jest tam, gdzie pieniądze, a one są w urzędzie marszałkowskim. Ostatnie nawałnice pokazały zaś, że wojewodowie są uzależnieni od polityki centralnej, a ta jest poddana propagandzie – mówił Michał Stasiński. Jego zdaniem politycy Prawa i Sprawiedliwości protestują między innymi dlatego, że urząd wojewódzki stał się przechowalnią kadr dla działaczy partii.
Olszewski i Stasiński uważają także, że największy wpływ na lokalnych polityków Prawa i Sprawiedliwości ma o. Tadeusz Rydzyk. – Wojewoda Bogdanowicz dla Bydgoszczy nie zrobił nic. Rządzi Tadeusz Rydzyk, a urząd służy realizacji jego pomysłów. Podobnie byłoby, gdyby prezydentem Bydgoszczy został polityk PiS-u. Ale na to są moim zdaniem małe szanse – przestrzegł Stasiński.
- Świetny mecz ABRAMCZYK Polonii. Krosno nie miało nic do powiedzenia! - 13 lipca 2025
- Zawisza wygrał w Lęborku. Nowi już strzelają i asystują - 13 lipca 2025
- LIVE: Mecz Cellfast Wilki Krosno – ABRAMCZYK Polonia Bydgoszcz na żywo - 13 lipca 2025