Miał 5,2 promila i dożywotni zakaz. I tak wsiadł za kółko, a potem rozbił się

Dodano: 22.10.2022 | 20:37

Na zdjęciu: Policja/zdj. ilustracyjne

Fot. SF

Skrajną głupotą wykazał się 39-letni mężczyzna, który po wypiciu sporej ilości alkoholu i dożywotniego sądowego zakazu kierowania wsiadł do samochodu, a następnie uderzył w inny pojazd. Okazało się, że pirat drogowy miał aż 5,2 promila alkoholu!

Do zdarzenia doszło we wtorek (18 października) tuż po godz. 12:00 w miejscowości Książki nieopodal Wąbrzeźna. Wówczas robotnicy drogowi prowadzili wycinkę drzew na ulicy Szkolnej, kiedy nagle w tył ich auta uderzył osobowy chrysler. Pracownicy pobiegli natychmiast zobaczyć czy kierowca nie został ranny, dzwoniąc jednocześnie na numer alarmowy. Na szczęście skończyło się tylko na uszkodzonym aucie, jednak jak się okazało kierujący chryslerem mieszkaniec gminy Książki był kompletnie pijany.

Obecni na miejscu pracownicy drogowi wyjęli mu kluczyki ze stacyjki i zatrzymali do czasu przyjazdu policji. Mężczyzna stał się jednak bardzo agresywny i zaczął się awanturować, żądając zwrotu kluczyków. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, skuli mężczyznę kajdankami i umieścili w radiowozie, a następnie postanowili sprawdzić stan jego upojenia.

Ku zdumieniu wszystkich, mężczyzna miał w wydychanym powietrzu ponad 5,2 promila alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się również, że 39-latek ma już dożywotni zakaz kierowania pojazdami! Teraz mężczyzna odpowie przed sądem za jazdę pod wpływem alkoholu bez uprawnień, za co grozi mu do 5 lat więzienia.

SPRAWDŹ KONIECZNIE: Bydgoszczanka robi karierę w świecie modelingu. Pracowała dla wielu znanych marek [ZDJĘCIA]