Miały być wyścigi, była policyjna kontrola. Posypały się mandaty
Dodano: 03.07.2022 | 09:20Na zdjęciu:
Fot. KMP Toruń
Ponad pięćdziesiąt pojazdów skontrolowali policjanci podczas akcji, którą przeprowadzili w okolicach Ostaszewa k. Torunia.
Do zdarzenia doszło w rejonie strefy ekonomicznej w Ostaszewie. Policjanci z toruńskiej drogówki otrzymali informację o kilkudziesięciu samochodach, które pojawiły się w tym miejscu. – Zachowanie uczestników wskazywało, że mogą chcieć urządzać tam wyścigi samochodowe – relacjonują funkcjonariusze z komendy w Toruniu.
Funkcjonariusze obstawili wszystkie drogi ucieczki i niemal natychmiast przystąpili do kontroli pojazdów i motocykli, które były na miejscu. Posypały się mandaty, bo tych podczas kontroli 53 pojazdów, mundurowi wystawili 33, w tym kilka z nich na kwotę 3 000 zł. – Wystawiono je m.in. za stan techniczny pojazdów (w tym niehomologowane tłumiki motocyklowe i zmiany konstrukcyjne aut bez homologacji – tzw. „dziki tuning”) – przekazują i mówią dalej, że równolegle zatrzymano 11 dowodów rejestracyjnych i 1 prawo jazdy.
To nie koniec, bo okazało się, że jeden z kierowców prowadził pojazd mimo tego, że ma cofnięte uprawnienia, a dwa pojazdy musiały zostać odholowane, bo stanowiły zagrożenie w ruchu. Jednocześnie – jak słyszymy w komendzie w Toruniu – to nie ostatnia tego typu akcja. Policjanci zapowiadają akcję „zero tolerancji” dla kierowców, którzy spotykają się, by grupami łamać przepisy ruchu drogowego i ścigać się między sobą.