Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Miasto podpisało umowę na projekt modernizacji placu Wolności. Handel kwiatami na razie nie ustanie

Dodano: 23.03.2021 | 15:30

Eryk Dominiczak | e.dominiczak@metropoliabydgoska.pl

Na zdjęciu: Zmiany na placu Wolności według koncepcji studentki UTP Sylwii Zaremby zarekomendowała rada ds. estetyki oraz plastyk miejski.

Fot. mat. UM Bydgoszczy

Firma LS Project wykona dokumentację na potrzeby rewaloryzacji placu Wolności. Projekt ma być gotowy w ciągu pół roku, aby po zakończeniu budowy zbiornika retencyjnego miasto mogło rozpocząć przebudowę placu.

O podpisaniu umowy wartej 116 tysięcy złotych urząd miasta poinformował w poniedziałek. Autorzy projektu mają opierać się na koncepcji przygotowanej przez studentkę Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego Sylwię Zarembę, która zaproponowała między innymi nowy wygląd pawilonów z kwiatami. Wiadomo jednak, że ulegnie on zmianie – także po konsultacjach z samymi kwiaciarkami. Chodzi o to, aby kwiaciarnie mogły funkcjonować w systemie całorocznym, a to pierwotny kształt wykluczał – pawilony nie były bowiem zabudowane.

Po rozmowach zastępcy prezydenta Michała Sztybla z kwiaciarkami, do których doszło w styczniu, ustalono, że będą one prowadziły swoją działalność do końca marca. Ale – jak zwraca uwagę w rozmowie z nami Michał Wysocki z Lewicy Razem, który od początku pilotuje temat zmian na placu Wolności – mimo zbliżania się tego terminu do kwiaciarek żadne oficjalne wypowiedzenie nie trafiło. – A to przecież nie są wielkie biznesy. Właścicielki muszą mieć czas chociażby, żeby złożyć wypowiedzenie w zakresie kasy fiskalnej – wskazuje Wysocki. Pytamy więc wiceprezydenta Sztybla, czy kalendarz prac uległ zmianie. – Termin końca marca był wskazany jako roboczy. Obiecałem natomiast, że kwiaciarki otrzymają informację o wejściu na plac Wolności ekip budowlanych z 30-dniowym wyprzedzeniem – tłumaczy Michał Sztybel.




Wszystko wskazuje na to, że jeszcze przynajmniej przez kilka tygodni dotychczasowe pawilony z kwiatami będą funkcjonowały. Powód – Miejskie Wodociągi i Kanalizacja nie złożyły jak dotąd wniosku o pozwolenie na budowę zbiornika retencyjnego na placu Wolności. A przypomnijmy, że pierwotnie termin rozpoczęcia jego budowy przypadał na kwiecień. Teraz – jak wynika z komunikatu ratusza – miejska spółka zamierza przeprowadzić inwestycję „w drugiej połowie roku”. – Podczas rady koordynacyjnej, która zgłasza uwagi do całego projektu deszczowego w mieście, wskazywaliśmy konieczność zmian w projekcie zbiornika, między innymi zapewnienie dojazdu do niego służbom komunalnym – dodaje Sztybel.

Modernizacja placu Wolności od początku ma napięty harmonogram. Nowy plan zagospodarowania przestrzennego dla niego radni przyjęli w grudniu. Zakładał on nie tylko możliwość powrotu kwiaciarni po zakończeniu budowy zbiornika retencyjnego, ale także odtworzenie ciągów pieszych i osi widokowych wzdłuż ulicy Gdańskiej i na przedłużeniu ul. Piotra Skargi. Plan dopuszcza również możliwość przeniesienie pomnika Wolności lub nawet jego zamianę. W styczniu wiceprezydent Sztybel wskazywał, że miasto chce rozpocząć przebudowę placu Wolności jeszcze w tym roku. Ale to założenie ambitne, biorąc pod uwagę, ze projekt ma być dostępny w połowie września, a miasto musi jeszcze przeprowadzić przetarg na place budowlane.

Sama dokumentacja projektowa autorstwa LS Project ma objąć zmiany przez budynkiem I Liceum Ogólnokształcącego. Dotychczasowy postój taksówek ma zastąpić zieleń. Same pawilony z kwiatami mają znaleźć się natomiast w narożniku placu Wolności w rejonie restauracji Manekin. „Dokumentacja uwzględni również wiele innych dodatkowych rozwiązań, między innymi uzupełnienie małej architektury, rozbudowę monitoringu miejskiego, przebudowę oświetlenia, funkcjonowanie sieci Wi-Fi i montaż estetycznych metalowych krat wokół rosnących drzew zamiast betonowych obrzeży. Wyremontowana ma być również elewacja naziemnej części szaletu” – podsumowuje w komunikacie urząd miasta.