Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Miasto wznawia koszenie trawników. Ale z nowymi ograniczeniami

Dodano: 16.06.2020 | 14:13

Na zdjęciu: W marcu urząd miasta wstrzymał koszenie terenów zielonych.

Fot. UMB

Po trzymiesięcznej przerwie ratusz zapowiada pierwsze koszenie trawników, należących do miasta. Urzędnicy zapowiadają, że po raz pierwszy wprowadzona zostanie minimalną wysokość trawy po koszeniu, wynosząca ok. 10 cm.

W marcu urząd miasta zapowiedział przesunięcie terminu koszenia miejskich trawników – początkowo został on ustalony na połowę maja, a później – na połowę czerwca. Powodem tych zmian miała być przede wszystkim walka z suszą, gdyż w marcu i kwietniu opady deszczu występowały stosunkowo rzadko. Wówczas podkreślano, że zbyt częste koszenie może doprowadzić do przesuszenia darni i wierzchniej warstwy gleby. – Przy niewielkich opadach deszczu, zbyt częste koszenie trawników mogłoby doprowadzić do trwałego przesuszenia gleby, a zarośnięte trawniki znakomicie zatrzymują wodę i schładzają otoczenie – informuje ratusz.

Urząd miasta nie ukrywa jednak, że jednym z powodów wstrzymania koszenia były także… oszczędności w miejskiej kasie. – Do tej pory udało się zaoszczędzić ponad pól miliona złotych – nie ukrywają urzędnicy. I zapowiadają kolejne zmiany dotyczące zarządzania zielenią.

W najbliższych dniach, po trzech miesiącach przerwy, koszenie trawników zostanie wznowione. – Ze względów estetycznych i bezpieczeństwa istnieje konieczność przycięcia zieleni. Bujna roślinność powoli wdziera się na chodniki i ścieżki rowerowe, więc w najbliższych dniach kosiarki wjadą na tereny zielone – uzasadnia ratusz. I dodaje, że przycinanie jest spowodowane poprawą widoczności w pobliżu skrzyżowań, przejść dla pieszych czy przejazdów tramwajowych.

Czy trawniki w Bydgoszczy powinny być koszone częściej?

Nowością ma być jednak wprowadzenie minimalnej wysokości trawy po koszeniu, która ma wynosić ok. 10 cm. Urzędnicy przewidują jednak, że kolejne czynności związane z pielęgnacją zieleni będzie uzależniane od warunków pogodowych. – Nadal stosujemy zasadę, by kosić jak najmniej i tylko tam gdzie będzie to konieczne – przekonują.

Jednym ze „skutków ubocznych” wstrzymania koszenia w mieście było powstanie – jak podkreśla ratusz „spontanicznie i zupełnie za darmo” łąk kwietnych, na których zakwitły różnokolorowe kwiaty, takie jak maki, chabry, czy stokrotki. – Te niespotykane dotąd widoki przypadły do gustu naszym mieszkańcom – przekazuje urząd miasta. Stąd też w niektórych miejscach koszenie będzie odbywać się dwa razy do roku, aby zieleń mogła nadal się rozwijać i cieszyć bydgoszczan feerią barw. W tym celu ratusz wytypował ponad 30 lokalizacji, w których poza trawą pojawią się też inne gatunki roślin.

Naturalne łąki miejskie będą rosły m.in. w Parku Milenijnym, na pętli tramwajowej przy ul. Wyścigowej, przy bulwarach nad Brdą, przy Wałach Jagiellońskich, ul. Kruszwickiej, Unii Lubelskiej, czy skarpie na ul. Bełzy. Ograniczone koszenie dotyczy także części parków i skwerów – informuje urząd miasta.

Tereny zieleni reprezentacyjnej nadal jednak będą objęte regularną pielęgnacją. Wynika to ze względów estetycznych i utrzymania odpowiednich standardów takich miejsc jak: Wyspa Młyńska, park Kazimierza Wielkiego, czy park Kochanowskiego oraz na terenach poinwestycyjnych, gdzie zieleń wymaga specjalnej pielęgnacji. Ratusz zachęca też zarządców wspólnot mieszkaniowych i spółdzielni, aby w czasie suszy nie kosili trawników na osiedlach.