Mieszkańcy gminy Koronowo żądają uruchomienia linii podmiejskiej. Przeprowadzono sondę

Dodano: 01.09.2025 | 11:41

Na zdjęciu: Sonda, która została przeprowadzona na grupie społecznościowej „Koronowo o wszystkim” to pokłosie niedawnych doniesień medialnych

Fot. Szymon Fiałkowski

Powrócił temat związany z komunikacją autobusową na terenie gminy Koronowo. W przeprowadzonej sondzie internetowej mieszkańcy jasno wyrazili swoją opinię nt uruchomienia komunikacji podmiejskiej łączącej Bydgoszcz z Koronowem.

Sonda, która została przeprowadzona na grupie społecznościowej „Koronowo o wszystkim” to pokłosie niedawnych doniesień medialnych. 21 sierpnia z udziałem prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego podpisane zostało trójstronne porozumienie związane z rozwojem linii podmiejskich. Zakłada ono, że od września linia nr 41 obsłuży też Karolewo i Stronno, a linia nr 94 kursować zacznie przez Augustowo. Trwają intensywne prace nad kolejnymi połączeniami. Włodarze podkreślali wagę dobrej komunikacji podmiejskiej, która zdecydowanie ułatwia dojazdy do bydgoskich szkół, instytucji kultury oraz miejsc rekreacji.

W trakcie ostatniej sesji Rada Miasta Bydgoszczy zgodziła się też na zawarcie porozumienia m.in. z gminą Zławieś Wielka umożliwiającego utworzenie kolejnej linii podmiejskiej i rozszerzającego zakres biletu uczniowskiego i biletu malucha na kolejną gminę. Wcześniej Bydgoszcz zawarła umowę na wydłużenie linii nr 91 do Brzozy w gminie Nowa Wieś Wielka.

Koronowo w tych planach na razie nie jest brane pod uwagę. Na grupie społecznościowej „Koronowo o wszystkim” przeprowadzona została sonda internetowa. Pytanie brzmi: „Czy popierasz uruchomienie stałego połączenia autobusowego MZK Bydgoszcz z Koronowem?”. W momencie tworzenia artykułu głos oddało 967 użytkowników. Za oddano 943 głosy, a przeciw 24. Procentowo daje to wynik 97 proc. do 3 proc.

Temat uruchomienia linii podmiejskiej Bydgoszcz-Koronowo jest poruszany od wielu lat. Za poprzedniego burmistrza Stanisława Gliszczyńskiego taka wola była. Początkowo zwolennikiem był także obecny włodarz Patryk Mikołajewski. Później jednak stwierdził m.in., że to zbyt kosztowne przedsięwzięcie. Obawiał się także likwidacji połączeń przez prywatnego przedsiębiorce na liniach mniej rentownych.