Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Mieszkańcy gminy Osielsko chcą rozbudowy siatki połączeń. Wójt prosi o rozważne podejście do sprawy

Dodano: 20.09.2024 | 05:57

Na zdjęciu: - Jak najbardziej modyfikować, ale z rozwagą, żeby to nie poszło na zasadzie koncertu życzeń - mówi wójt Janusz Jedliński

Fot. Nikodem Mulczyński

W ostatnim czasie wpłynęło kilka wniosków dotyczących rozbudowy siatki połączeń MZK na terenie gminy Osielsko. Wójt Janusz Jedliński prosi o racjonalne podejście do sprawy.

Podczas ostatniej sesji wniosek o przedłużenie linii nr 41 złożył radny Marek Proatasewicz. – Zwracam się z prośbą do Wójta i urzędu o złożenie wniosku do odpowiedniej jednostki decyzyjnej o wydłużenie wszystkich kursów autobusu linii 41 do przystanku koło ronda ulicy Jastrzębia Żołędowo – pisze we wniosku radny. – Obecnie autobus kończy trasę przy ulicy Kąty. Z prośbą zgłosili się mieszkańcy, jako uzasadnienie podali, że na dzień dzisiejszy większość kursów kończy się  na ul. Kąty, a stamtąd nie ma jak bezpiecznie dotrzeć dzieciom do domów w Żołędowie – dodaje.

Ponadto radny zawnioskował o wydłużenie linii nr 93 do miejsca przy pętli obok pałacu.

Także radny Piotr Gondek złożył wniosek o zwiększenie częstotliwości kursów MZK w Jarużynie. – Zasadne jest wprowadzenie nowej linii Łoskoń – skrzyżowanie Strzelce Górne, gdzie mógłby autobus zawracać do czasu powstania ronda w Strzelcach Górnych – tłumaczył radny. – To uzupełni ofertę przewozową i wypełni pewną lukę w Jarużynie. Myślę, że koszty nie są znaczące i do udźwignięcia – dodał.

Radni odpowiedzi otrzymają na piśmie. Jednak jeszcze podczas sesji głos w tej sprawie zabrał wójt Janusz Jedliński. – W tym roku mamy zapisane w budżecie 4 mln 300 tys. zł na komunikację miejską – tłumaczył włodarz. – Wniosków na każdym zebraniu sołeckim jest mnóstwo. Nie tylko o przyspieszenie lub opóźnienie, ale również o dodatkowe kursy, dodatkowe kursy między sołectwami. Są to na pewno wnioski zasadne, ale brałbym pod rozwagę czy na pewno aż tak w szerokim stopniu chcemy w to pójść, bo będzie wiązało się do z dodatkowymi kosztami. Nie rzędu 300-400 tys. zł, tylko już milionowych. Bo jeżeli będziemy dodatkowe kursy oczekiwać to MZK musi się przygotować, musi tabor zwiększyć i to generuje naprawdę duże koszty. Także jak najbardziej modyfikować, ale z rozwagą, żeby to nie poszło na zasadzie koncertu życzeń, bo wszyscy będziemy za to płacić – dodał na zakończenie samorządowiec.