Mural Święcickiego oficjalnie odsłonięty [ZDJĘCIA]

Dodano: 30.10.2018 | 15:34

Mural Święcickiego przy ul. Cieszkowskiego.

Na zdjęciu:

Fot. Stanisław Gazda

– Każdy mural zmienia miasto, ale ten jest wyjątkowy, bo poświęcony jest wyjątkowej osobie – architektowi Bydgoszczy. Tylko przy samej ulicy Cieszkowskiego jest dwadzieścia jeden, spośród sześćdziesięciu kamienic powstałych w Bydgoszczy według jego projektu, w tym tu, na Cieszkowskiego, jego własna, w której miał swoją pracownię – mówił dziś podczas oficjalnego odsłonięcia kolejnego bydgoskiego muralu gospodarz Bydgoszczy Rafał Bruski, dodając iż nie ukrywa radości, że ta inicjatywa społeczności lokalnej w tak piękny sposób się zmaterializowała.

Marek Iwiński, plastyk miejski, upatruje w dzisiejszym odsłonięciu kolejnego muralu, podobnie jak w przypadku mających już swoje miejsce w przestrzeni miejskiej innych murali, wspaniałą promocję miasta, co już sprawia, że Bydgoszcz jest kojarzona w Polsce i rozpoznawalna dzięki muralom. I w tym temacie nie powiedziano jeszcze ostatniego słowa, gdyż planowane są kolejne murale: między innymi historyczny opowiadający o dziejach naszego miasta, oraz związany z Polą Negri. Jest idea, by na następnych muralach pokazywać osoby związane z naszym miastem.

Co ciekawe, pierwotny projekt odsłanianego dzisiaj muralu został przez Iwińskiego zanegowany. Iwiński miał nieco inną wizję niż autor Julian Nowicki. Iwiński chciał, żeby na muralu była iluzja przestrzeni, więcej nawiązania do ulicy Cieszkowskiego. Toteż potrzeba było upływu roku, by dotarły się obie wizje.

Sam Nowicki przyznaje, iż pierwotny projekt, który miał dotyczyć…Cieszkowskiego, po roku przestał go „kręcić”. Nowa koncepcja, poświęcona Święckiemu wymagała wniknięcia w wiele detali, jak chociażby przedstawianej na muralu ulicy Cieszkowskiego sprzed wieku, czy portretu Święcickiego, którego mural znajduje się naprzeciwko jego kamienicy z jego pracownią. Trzeba było przetestować kolory, które na muralu są zgaszone.

Mural, to jakby nakładające się na siebie klisze z widokiem ulicy Cieszkowskiego, pieczęcią magistratu zatwierdzającą projekty Święcickiego, autentycznym jego podpisem oraz portretem. Jest też odręczny rysunek projektu Święcickiego, wpasowany w dwa okna kamienicy, w których wieczorem zapala się światło, co sprawia, że mural każdego wieczora zdaje się ożywać…