Jarosław Wenderlich proponuje: Muzeum rolnictwa powinno powstać bliżej Bydgoszczy niż Torunia
Dodano: 18.09.2024 | 19:11
Na zdjęciu: Na razie nie wiadomo, gdzie powstanie muzeum rolnictwa - samorząd województwa wybiera na ten cel podtoruńskie piwnice.
Fot. Alicja Chrobak/zdj. ilustracyjne
Urząd marszałkowski chce utworzyć muzeum rolnictwa pod Toruniem. W tym celu kupuje nieruchomość w miejscowości Piwnice, wycenianą na ponad sześć milionów złotych. Bydgoski radny sejmiku Jarosław Wenderlich nie zgadza się z proponowaną lokalizacją. – Muzeum winno mieć siedzibę na żyznych Kujawach lub na Krajnie – twierdzi przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości, proponując jego stworzenie w gminie Sicienko.
26 sierpnia Sejmik Województwa Kujawsko-Pomorskiego wyraził zgodę na nabycie nieruchomości w podtoruńskiej gminie Łysomice – konkretnie w miejscowości Piwnice. Koszt transakcji ma opiewać za cenę nie wyższą niż 6,895 miliona złotych. Samorząd województwa planuje tam utworzenie muzeum rolnictwa – czyli instytucji prowadzącej działalność naukowo-badawczo-edukacyjną, której głównym zadaniem będzie kultywowanie tradycji polskiej wsi poprzez upowszechnianie jej bezcennego dorobku.
Radny sejmiku z ramienia PiS Jarosław Wenderlich uważa, że ta lokalizacja to błąd. – Nie poparłem wskazanej uchwały, gdyż w mojej ocenie muzeum rolnictwa winno mieć siedzibę na żyznych Kujawach lub na Krajnie. Ponadto takie muzeum powinno współpracować z Kujawsko-Pomorskim Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego w Minikowie, Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa w Bydgoszczy oraz Politechniką Bydgoską – uczelnią kształcącą rzesze młodych rolników – napisał w interpelacji do marszałka Piotra Całbeckiego.
Zdaniem Wenderlicha, Politechnika Bydgoska dysponuje terenami w podbydgoskim Mochełku wykorzystywanymi wcześniej jako m.in. Rolniczy Zakład Doświadczalny, położonymi niedaleko Minikowa. – To najlepsza lokalizacja na regionalne muzeum rolnictwa. Jestem przekonany, że władze bydgoskiej uczelni, które zawsze są otwarte na dialog, podejdą do pomysłu pozytywnie – dodaje. W ocenie radnego sejmiku, utworzenie muzeum będzie wymagało wielkich nakładów, które mogą iść nawet w setki milionów złotych.
NIE PRZEGAP: OSTATNIE godziny na zgłoszenie swojej firmy do akcji METROPOLIA ZA PÓŁ CENY!
– Współpraca wskazanych wyżej ośrodków rolniczych oraz uczelni z województwem wydaje się korzystna i jak najbardziej zasadna pod kątem oszczędnego gospodarowania „groszem publicznym”. Tymczasem obiekt w Piwnicach można byłoby wykorzystać jako miejsce związane z szeroko rozumianą astronomią, kosmosem, Mikołajem Kopernikiem – przyznaje Wenderlich. W miejscowości znajduje się bowiem obserwatorium astronomiczne UMK.
W interpelacji polityk PiS pyta marszałka, jaki jest planowany koszt utworzenia muzeum rolnictwa, czy zlecono jakiekolwiek ekspertyzy bądź opracowania dotyczące placówki i czy zarząd województwa planuje podjąć rozmowy z Politechniką Bydgoską celem utworzenia regionalnego muzeum rolnictwa w Mochełku. Do tematu wrócimy po udzieleniu odpowiedzi przez Piotra Całbeckiego.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
- UMK atakuje Politechnikę Bydgoską. Nie chce też darowizny od miasta Bydgoszcz - 5 października 2024
- Druga jezdnia mostu Bernardyńskiego także zwężona - 5 października 2024
- Tragedia na Wiśle w regionie. Nie żyje wędkarz - 5 października 2024
Dokładnie, jak argumentuje p. Wenderlich. W B-szczy od dekad odbywa się kształcenie rolnicze ATR, UTP a teraz PB. Niech bydgoscy politycy nie dadzą ukraść B-szczy kolejnej instytucji! I w ogóle kończyć wszystkie relacje z Rydzykowem! W Bydgoszczy jest Szkoła Podoficerska PSP, a dowództwo PSP oddano temu grajdolowi i tak właśnie toruńskie pasożyty na Bydgoszczy działają!
A ja chciałbym, aby pen Wenderlich, aby zamiast zajmować się sprawami drugorzędnymi, będąc wcześniej zatrudnionym w kancelarii syjonistycznego premiera, niemieckiego agenta Morawieckiego powiedział nam, gdzie się podziały te wszystkie miliardy ukradzione Polsce i Polakom w ramach przekrętu wszech czasów zwanego covid-19? Pan Schreiber mógłby mu pomóc…