Najemcy lokali ADM z centrum miasta zaskoczeni podatkiem. Są pierwsze rezygnacje
Dodano: 17.11.2021 | 12:21Na zdjęciu: Zaległy podatek od nieruchomości muszą zapłacić m.in. najemcy lokali z ulicy Gdańskiej, należących do zasobów ADM.
Fot. Szymon Fiałkowski
Przedsiębiorcy wynajmujący lokale od Administracji Domów Miejskich zostali zaskoczeni wezwaniem do zapłaty podatku od nieruchomości. Opłata jest zgodna z prawem, lecz najemcy bardzo krytycznie oceniają sposób załatwienia sprawy. Niektórzy z nich muszą zapłacić kilkanaście tysięcy złotych, przez co rezygnują z dalszego najmu miejskich lokali.
W ostatnich dniach otrzymaliśmy informacje o wysłaniu przez wydział podatków i opłat lokalnych wezwania do uregulowania podatku od nieruchomości od najemców lokali z zasobów ADM. Jak ustaliliśmy, ratusz upomniał się o zaległości nawet sprzed pięciu lat. Wezwania otrzymali m.in. wynajmujący lokale w kamienicach przy ulicy Gdańskiej.
Urząd miasta wyjaśnia, że obowiązek regulowania podatku od nieruchomości przez najemcę/dzierżawcę/biorącego w użyczenie lokalu użytkowego w przypadku zawarcia umowy z ADM wynika wprost z ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Jak się dowiedzieliśmy, miasto wysłało wezwania do kilkudziesięciu najemców.
– Jak wynika z brzmienia wskazanego przepisu, podatnikami podatku od nieruchomości są osoby fizyczne, osoby prawne, jednostki organizacyjne, w tym spółki nieposiadające osobowości prawnej, będące posiadaczami nieruchomości lub ich części albo obiektów budowlanych lub ich części, stanowiących własność Skarbu Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego, jeżeli posiadanie wynika z umowy zawartej z właścicielem – wyjaśnia ratusz.
Zaległy podatek od nieruchomości naliczono w przypadku, gdy wynajmujący w terminie 14 dni od dnia zawarcia umowy, nie złożył deklaracji na podatek od nieruchomości. – Jednocześnie należy podkreślić, że naliczenia podatku dokonywano na podstawie złożonej deklaracji po uprzednim wezwaniu do jej złożenia albo w przypadku, gdy na wezwanie deklaracji nie złożono, po uprzednim wszczęciu postepowania i przeprowadzeniu postepowania podatkowego – odpowiadają na nasze pytania przedstawiciele urzędu miasta.

Zobacz również:
Nowe narzędzie dla bydgoszczan. Ma ułatwić rozliczanie podatków
Przedstawiciele lokalnych biznesów są świadomi tego, że naliczenie podatku jest zgodne z prawem. Zwracają jednak uwagę, że w umowie najmu kwestia konieczności zapłaty podatku jest bardzo mocno ukryta.
Ratusz zauważył jednak, że zapis o konieczności opłaty podatku jest, jak wskazują najemcy, zapisany „drobnym druczkiem”. W tym celu ADM został poproszony o dołączanie do każdej zawieranej umowy gotowej ulotki-informacji o konieczności zgłoszenia nieruchomości do opodatkowania. W kwestii krótkiego terminu urzędnicy wskazują, że 14 dni to okres wskazany w ustawie o ordynacji podatkowej. – Podatnik ma jednak możliwość ubiegania się o udzielenie ulgi podatkowej w formie rozłożenia na raty lub innej. Z możliwości takiej skorzystało kilku podatników – informuje ratusz.
Należy też dodać, że przepisy prawa nie przewidują możliwości wstrzymania podatku od nieruchomości; przewidują jedynie możliwość ubiegania się o ulgę podatkową w przypadku zaistnienia ważnego interesu podatnika lub interesu publicznego. Urzędnicy wyjaśniają, że takiej możliwości skorzystało kilku podatników.
Jak mówią najemcy metoda, którą posługuje się w celu zebrania drobnych w skali miasta, ale znaczących dla przedsiębiorców funduszy, uderza w ich budżety. Urząd miasta nie jest w stanie podać, ile wynosi szacunkowy przychód z tytułu tej opłaty. Informuje jedynie, że stawka podatku od nieruchomości od mkw. lokalu związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej wynosi 24,84 zł, a kwota podatku jest naturalnie uzależniona od wielkości wynajmowanego lokalu.
Inni nasi rozmówcy podkreślają, że konieczność uregulowania podatku od nieruchomości spowoduje dalszy upadek mniejszych biznesów w Śródmieściu i na Starym Mieście.
Czy takie nakazy będą wysyłane w następnych latach? Magistrat odpowiada, że wciąż trwa weryfikacja umów, zarówno tych zawartych w latach wcześniejszych, jak i w roku bieżącym. – W każdym przypadku, kiedy takiego zgłoszenia nie będzie, organ podatkowy będzie dokonywał stosownych wezwań do złożenia deklaracji, a w przypadku ich braku wszczynał postępowanie celem naliczenia podatku z urzędu – informują urzędnicy.
- Seniorka upadła na chodniku. Pomocy udzielili jej bydgoscy policjanci - 10 marca 2025
- Policyjny dron latał nad Fordońską. Ponad 100 wykroczeń [WIDEO] - 10 marca 2025
- Nowe oznakowanie na fordońskich ulicach. Odświeżono też istniejące - 10 marca 2025