Najpierw uwiódł, a potem oszukał na 100 tysięcy złotych. 39-latek stanie przed sądem

Dodano: 03.04.2022 | 10:54

Na zdjęciu: Policja/zdj. ilustracyjne

Fot. SF

31 zarzutów oszustwa usłyszał 39-letni mieszkaniec gminy Janikowo, który wielokrotnie nakłaniał swoją partnerkę do zaciągania pożyczek. Łącznie wyłudził prawie 100 tysięcy złotych.

Policjanci wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją w Inowrocławiu zakończyli aktem oskarżenia obszerną, kilkuletnią sprawę dotyczącą oszustw. – Postępowanie było związane z przestępczą działalnością 39-letniego mieszkańca gminy Janikowo, który w latach 2016-2017 wielokrotnie nakłaniał kobietę do zaciągania pożyczek – mówi asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Inowrocławiu.

Poszkodowana poznała oszusta przez Internet. Wirtualna znajomość szybko przerodziła się w bliskie relacje. Po pewnym czasie mężczyzna zwrócił się do kobiety o pomoc finansową. – Twierdził, że ma rzekomo problemy finansowe z tytułu prowadzenia działalności swojej firmy – opisuje Drobniecka. Ta zaufała mu, gdyż uwierzyła, że planuje z nią wspólną przyszłość. Przez dwa lata wielokrotnie zaciągała pożyczki, by pomóc swojemu partnerowi. Uczucie szybko wygasło – mężczyzna oświadczył, że nie zamierza spędzić z poszkodowaną reszty życia. Z miłości zostały tylko ogromne długi.

Kobieta zgłosiła sprawę na policję i przekazała funkcjonariuszom sporo materiału dowodowego przeciwko 39-letniemu mężczyźnie. Ten został zatrzymany już w kwietniu 2017 roku i wówczas po raz pierwszy usłyszał zarzuty oszustw. – Sprawa rozrastała się; policjanci po pewnym czasie zebrali nowe dowody – dodaje oficer prasowa inowrocławskiej policji. Kiedy jednak mężczyzna miał usłyszeć nowe zarzuty okazało się, że wyjechał z Polski.

Po czterech latach mężczyzna został jednak namierzony. Dzięki współpracy polskiej i angielskiej policji oszust został zatrzymany w lutym tego roku na terenie Wielkiej Brytanii. Tam w konsulacie usłyszał zarzuty oszustw. Łącznie 39-latkowi udowodniono wyłudzenie pożyczek na łączną kwotę 95 tysięcy złotych. Prokuratura w Inowrocławiu zatwierdziła akt oskarżenia – teraz sprawa trafi do sądu. – Podejrzanemu, który działał w warunkach recydywy grozi kara do 12 lat więzienia – kończy asp. szt. Drobniecka.