Nie przenoście tego pomnika!

Dodano: 30.08.2016 | 15:52

Wręczenie prezydentowi Apelu, to mocny sygnał, że środowiska prawicowe, kombatanckie, ale również radni i młodzież jednoczą się wokół idei pozostawienia pomnika w jego dotychczasowym miejscu.

Na zdjęciu: Czy Pomnik Walki i Męczeństwa Ziemi Bydgoskiej reczywiście zniknie z tego miejsca?

Fot. Stanisław Gazda

„Pomnik Walki i Męczeństwa Ziemi Bydgoskiej, jako historyczny symbol najwyższej rangi podlega szczególnej ochronie wraz z miejscem, na którym został pierwotnie wzniesiony, dlatego apelujemy o pozostawienie pomnika w jego dotychczasowej lokalizacji” – napisali w Apelu do Prezydenta Miasta Bydgoszczy „o pozostawienie Pomnika Walki i Męczeństwa Ziemi Bydgoskiej w dotychczasowej lokalizacji” Grażyna Szabelska, Stefan Pastuszewski, Krystian Frelichowski oraz reprezentanci kilkunastu stowarzyszeń i organizacji, którzy dzisiaj, tuż przed wręczeniem Apelu władzom miasta, zorganizowali między pomnikiem i ratuszem konferencję dla mediów.

-Jesteśmy wspólnotą osób patriotycznych, które będą dążyły do tego, żeby pomnika nie przesuwać. – wyjaśnia Radna Miasta Bydgoszczy Grażyna Szabelska zapytana o charakter dzisiejszego zgromadzenia, i dodaje: -Będziemy stosować różne formy protestu. Jeszcze nie teraz, bo choć na moją ostatnią interpelację nie dostałam jeszcze odpowiedzi od prezydenta Bydgoszczy, ale czas jeszcze nie minął.

-To, co się do tej pory działo w kwestii zarówno pomnika, jak też wyglądu Starego Rynku, to nie były konsultacje, to parodia konsultacji – włącza się w rozmowę Stefan Pastuszewski. – Prezydent nie zwrócił się do organizacji społecznych, do naukowców, historyków, ani organizacji kombatanckich – tylko rzucił hasło do mieszkańców za pośrednictwem mediów. Będziemy podważać również rozumienie przez pana prezydenta pojęcia „konsultacje społeczne”.

-Nic nie robiono sobie z naszego apelu, by przedłużyć konsultacje aż bydgoszczanie wrócą z wakacji, by rzeczywiście wszyscy mogli zabrać głos. Zupełnie zlekceważono nasze podpisy pod projektami dotyczącymi Starego Rynku, a o samych konsultacjach mało kto wiedział, bo nie było o nich informacji nawet na oficjalnej stronie ratusza. Dopiero po naszej interwencji pojawiła się informacja, ale wtedy czasu pozostało niewiele – dorzuca ktoś z grona protestujących.

-To jest po prostu skandal, żeby Prezydent Miasta Bydgoszczy w ten sposób się zachowywał i nie baczył na protesty bydgoszczan i wszystkich którzy przeżyli tragedię wyrażoną w bryle pomnika – dodaje jedna z reprezentantek organizacji społecznych.

– Konsultacje może i spełniły formalny obowiązek, ale na pewno nie były dialogiem z bydgoszczanami, nie były dialogiem społecznym w tak ważnej sprawie, gdyż mogło wypowiedzieć się zaledwie kilkadziesiąt osób. Wnioskuję zatem o ponowne ich przeprowadzenie – zamyka dyskusję na ten temat radna Szabelska, by wyjaśnić naszej redakcji, iż dotychczas złożone zostały wnioski o pozostawienie pomnika w ramach konsultacji społecznych. Dowiadujemy się też, że po ich negatywnym zaopiniowaniu, 19 sierpnia, Grażyna Szabelska jako radna złożyła interpelację. 21 sierpnia podjęła inicjatywę, prosząc Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej o zaopiniowanie planowanej przez prezydenta Bydgoszczy relokacji pomnika. Dzisiejszy wspólny Apel jest – jak mówi – daniem mu mocnego sygnału, że środowiska prawicowe, kombatanckie, ale również radni i młodzież jednoczą się wokół idei pozostawienia pomnika w jego dotychczasowym miejscu.

A co na to wszystko Michał Sztybel, dyrektor Biura Obsługi Mediów i Komunikacji Społecznej bydgoskiego Ratusza? Czy jest sens przenosić pomnik, skoro w planie jest jego przesunięcie zaledwie o kilkadziesiąt metrów?

-Demokracja polega na tym, że każdy może wyrazić swoje zdanie, a my dziś dysponujemy nie tylko zdaniem urzędników, ale także ekspertów, architektów, oraz tych mieszkańców, którzy są przeciwni ruszaniu z miejsca pomnika. Mamy zatem plon konsultacji społecznych w efekcie których zdecydowano, że płyta Starego Rynku zostanie w całości wyeksponowana, ze szklaną powierzchnią przez którą będzie widać to, co jest pod rynkiem, a pomnik stał będzie blisko Starego Rynku. Sprawa jest przesądzona, konsultacje się odbyły – przez trzy tygodnie każdy mógł się wypowiedzieć, więc ogłaszanie dodatkowych konsultacji jest niepotrzebne.