Niedzielny mecz Zooleszcz Polonii przełożony. Poprosili o to działacze z Piły

Dodano: 30.04.2019 | 12:48

Na zdjęciu: W najbliższą niedzielę poloniści mieli odjechać drugi w tym sezonie mecz przed własną publicznością.

Fot. Szymon Fiałkowski

W najbliższą niedzielę żużlowcy Zooleszcz Polonii Bydgoszcz mierzyli podjąć imienniczkę z Piły. Mecz został jednak na prośbę zespołu gości przełożony.

– Ostatnie kłopoty z torem w Grodzie Staszica sprawiły, że działacze Euro Finannce Polonii zwrócili się do naszego klubu z prośbą o przełożenie spotkania. Prezes ŻKS Polonia Bydgoszcz SA Jerzy Kanclerz postanowił wyciągnąć pomocną dłoń do przeżywającego spore problemy klubu z Piły i szybko przystał na propozycję rywali – wyjaśnia Andrzej Matkowski, kierownik organizacyjny Gryfów.

Przedstawicielom obu klubów udało się również szybko ustalić nowy termin przełożonego meczu – powinien on zostać rozegrany 19 maja, czyli dzień po warszawskim turnieju Grand Prix. – Czekamy jeszcze na zatwierdzenie nowego terminu przez Główną Komisję Sportu Żużlowego, ale powinno to być już tylko formalnością – mówi Matkowski.

Przełożenie spotkania oznacza, że przerwa polonistów w ligowych zmaganiach potrwa prawie miesiąc. Ostatni raz bydgoszczanie wyjechali na tor 14 kwietnia w Poznaniu, a kolejny mecz – w Krośnie z miejscowymi Wilkami – mają zaplanowany na 12 maja.

Przypomnijmy, że klub z Piły boryka się z problemami po tym, jak nieco ponad tydzień temu w wyniku protestu żużlowców odwołano finał Złotego Kasku, który miał odbyć się na torze przy ul. Bydgoskiej. W ostatnią niedzielę nie udało się także dokończyć meczu ligowego, który po sześciu biegach został decyzją sędziego przerwany. Wszystko spowodowane było problemami z nawierzchnią. We wtorek GKSŻ poinformował o zawieszeniu licencji toru w Pile. Działacze Polonii zastanawiają się nad wycofaniem klubu z rozgrywek.