Nowe przepisy wchodzą w życie. Czy czeka nas rewolucja na przejściach dla pieszych?

Dodano: 25.05.2021 | 10:22

Na zdjęciu: Od 1 czerwca zmieniają się przepisy dotyczące przejść dla pieszych.

Fot. Szymon Fiałkowski

1 czerwca wejdą w życie nowe przepisy ruchu drogowego. Najwięcej mówi się o zmianach na przejściach dla pieszych, ale kierowcy muszą pamiętać również o nowych zasadach jazdy w godzinach nocnych, a także na autostradach i drogach ekspresowych.

Zgodnie z nowymi przepisami, pieszy będzie miał pierwszeństwo przed pojazdem już w momencie wchodzenia na przejście, a nie jak dziś – dopiero, gdy znajdzie się na pasach. Gdy więc pieszy stanie przed przejściem, kierowca będzie miał obowiązek zatrzymać się i go przepuścić. Wyjątkiem będą tramwaje – motorniczy będzie miał obowiązek ustąpić pierwszeństwa tylko pieszym, którzy znajdą się już na przejściu.

Przepisy mają wymusić na kierowcach dokładne obserwowanie przejścia dla pieszych i jego okolicy oraz dostosowanie prędkości do ewentualnej konieczności zatrzymania się. Zwolennicy wprowadzanych przepisów tłumaczą, że zbliżając się do przejścia, kierowcy będą musieli zachowywać się tak, jak zbliżając się do drogi z pierwszeństwem przejazdu. Przeciwnicy ostrzegają zaś, że kierowca nie jest w stanie przewidzieć wszystkiego, a nowe przepisy wymagają odczytywania intencji pieszego. Dziennikarz motoryzacyjny Adam Kornacki, komentując nowe zasady, stwierdził nawet, że „piesi stają się świętymi krowami ruchu drogowego”.

Warto jednak zauważyć, że piesi nadal nie będą mogli wchodzić bezpośrednio przed jadący pojazd ani wychodzić zza przeszkody ograniczającej widoczność. Nie będą też mogli podczas przechodzenia przez jezdnię korzystać z telefonu i innych urządzeń w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, torowisku lub przejściu dla pieszych. Eksperci przypominają, że piesi nadal będą musieli zachowywać szczególną ostrożność, dostosowywać swoje zachowanie do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze. Przypominają też, że należy obserwować zbliżające się pojazdy oraz ich kierowców i oceniać, z jaką prędkością się poruszają. Zmiana przepisów nie sprawi bowiem, że w ewentualnym zderzeniu z samochodem wzrosną szanse pieszego.

Nie tylko przejścia dla pieszych

Zmiany dotyczyć będą też dopuszczalnej prędkości jazdy w mieście. W nocy, czyli między 23:00 a 5:00 rano, w terenie zabudowanym będzie można jechać maksymalnie 50, a nie jak dotychczas 60 km/h. Polska była jedynym krajem Unii Europejskiej, w którym funkcjonowało takie rozwiązanie. Teraz przez całą dobę będzie obowiązywał ten sam limit.

Ponadto, aby ograniczyć „jazdę na zderzaku” na autostradach i drogach ekspresowych, wymagane będzie zachowanie odległości od poprzedzającego pojazdu w wysokości połowy aktualnej prędkości. Przy 100 km/h będzie to więc 50 metrów, a przy 140 km/h – 70 metrów. Jednocześnie jednak, jak zauważają eksperci, policja nie dysponuje obecnie sprzętem, który pozwoliłby jednocześnie mierzyć prędkość pojazdów i odstęp między nimi, więc trudno będzie wystawiać mandaty. Przepis jest więc w praktyce apelem do kierowców.