Mieszkańcy przeciwko wyburzeniu Gdańskiej 73. „Chcemy zachować pierzeję i drzewa” [ZDJĘCIA]
Zdjęcia: Szymon Fiałkowski
Społecznicy zrzeszeni w kilku organizacjach i mieszkańcy Śródmieścia wytoczyli sporo argumentów przeciwko wyburzeniu kamienicy Gdańska 73 i realizacji wizji urzędu miasta – czyli budowy ulicy Nowomazowieckiej. Ich zdaniem lepszym rozwiązaniem byłaby tańsza i bardziej ekologiczna budowa pieszojezdni, która nie wymagałaby kolejnej rozbiórki. By wyrazić swoje zdanie na temat ratuszowej idei, należy zgłaszać wnioski do planu miejscowego „Śródmieście – Świętojańska”.
Bydgoski ratusz od lat forsuje pomysł budowy przedłużenia ulicy Mazowieckiej od Pomorskiej do Gdańskiej. Do idei przekonywano za pomocą filmów, wystąpień na sesji rady miasta czy analiz. Ofiarą lansowanego przez Miejską Pracownię Urbanistyczną „otwierania kwartałów” ma zostać kamienica Gdańska 73, która w przypadku realizacji ulicy będzie wyburzona.
„Nowomazowiecka” ma jednak spore grono przeciwników, którzy nie chcą rozbiórki części pierzei ulicy Gdańskiej i wpuszczania do centrum dodatkowego ruchu aut. W związku z pracami nad planem miejscowym „Śródmieście – Świętojańska”, który obejmuje teren lansowanej ulicy, bydgoscy społecznicy postanowili w piątek, 28 lipca zorganizować konferencję prasową, podczas której zaprezentowali alternatywy wobec wizji miasta.
„Zachowanie pierzei Gdańskiej jest najważniejsze”
– Kamienica Gdańska 73 jest integralną częścią pierzei ulicy Gdańskiej, która jest dla Bydgoszczy bardzo ważna. Jej ciągłość, harmonia i ład przestrzenny są niezwykle istotne – podkreślił Patryk Konsorski, wiceprzewodniczący Bydgoskiego Ruch Miejskiego. Stowarzyszenie proponuje urzędnikom kompromisową propozycję: sięgacz od Pomorskiej ze szpalerami drzew i „zieloną bramą”, który kończyłby się przed wspominaną kamienicą. – Nie trzeba też wyburzać zabudowy wewnątrz kwartału, np. budynku Państwowego Zespołu Szkół Muzycznych – uzupełnił członek organizacji.
Konsorski przypomniał też, że w Bydgoszczy przez 50 lat wyburzono wiele kamienic tylko po to, by budować drogi. Najnowszym przykładem są ślepe ściany (a pod nimi śmietniki), które pokazały się po wyburzeniu obiektów obok Zbożowego Rynku w celu rozbudowy ronda Bernardyńskiego. W opozycji do pustych ścian i wyburzeń stoi też koncepcja stowarzyszenia Bydgoszcz G10, które pokazało, jak może wyglądać odnowiona kamienica Gdańska 73. – Aktualnie jest ona pozbawiona dekoru, który miała na początku – powiedział Mikołaj Sobolewski, który wraz z Konradem Zdanowiczem stworzył wizualizacje przebudowy obiektu w dwóch wariantach – nowoczesnym i historycznym.
– Chcemy rozpocząć dyskusję, w której zamierzamy optować za zachowaniem ciągłości pierzei ulicy Gdańskiej. Jest to rzecz najważniejsza. Nie sprzeciwiamy się powstaniu Nowomazowieckiej, ale podobnie jak Bydgoski Ruch Miejski proponujemy, by kończyła się przed kamienicą. Wykorzystując obecną bramę, zapewnimy dojście pieszych i przejazd rowerzystów w głąb kwartału i to bez wyburzeń – uzasadniał Sobolewski. I dodał, że miasto chcąc zrealizować Nowomazowiecką w proponowanym przez MPU wariancie, będzie musiało wykupić kamienicę od prywatnego właściciela. – Te pieniądze będą musiały iść z naszych podatków. Myślę, że miasto ma dużo ważniejsze wydatki niż wykup obiektu pod wyburzenie – mówił członek stowarzyszenia Bydgoszcz G10.
Stowarzyszenie MODrzew także sprzeciwia się rozbiórce kamienicy, w której niegdyś znajdował się znany zakład rzeźnicki Achtla. – Popieramy utworzenie wertykalnego parku, który otaczałby sięgacz od Pomorskiej – podkreśliła reprezentująca je Marzena Błaszczyk. – Budowa drogi oznacza też zniszczenie szpaleru jarzębów szwedzkich na Gdańskiej czy starych drzew przy szkole muzycznej – uświadamiała Błaszczyk. Kamila Gawrońska-Dickson z Bydgoskiego Alarmu Smogowego stwierdziła, że wycinanie zieleni i kierowanie dodatkowego ruchu samochodowego do ścisłego centrum Bydgoszczy pogorszy i tak niską jakość powietrza w Śródmieściu.
Dr Grzegorz Kaczmarek: Nowomazowiecka ma służyć deweloperom
Podczas piątkowej konferencji głos zabrał także dr Grzegorz Kaczmarek – socjolog i mieszkaniec ulicy Cieszkowskiego. – Miasto jest dla mieszkańców. Ma służyć mieszkaniu, a nie deweloperom. Ta inwestycja będzie służyć głównie nim – wprost przyznał socjolog. – Nowomowa na temat układu komunikacyjnego jest absolutnie absurdalna. To nie jest rozwiązanie problemu, a jego wygenerowanie – argumentował Kaczmarek.
Według prezesa Stowarzyszenia Mieszkańców Ulicy Augusta Cieszkowskiego, zabudowa wzdłuż planowanej Nowomazowieckiej jest sprzeczna z dotychczasowym klimatem tego miejsca. – Jako okoliczni mieszkańcy jesteśmy przekonani, że jest to fatalny kierunek. Mam nadzieję, że rada miasta odkręci ten jeden z najbardziej nieszczęśliwych pomysłów – zaznaczył socjolog. Jego zdaniem, propozycje BRM i Bydgoszcz G10 to kompromis, który może nieco powstrzymać „deweloperski walec”.
Sprzeciw wobec wyburzenia kamienicy Gdańska 73 wyrażają następujące organizacje i inicjatywy: Bydgoski Ruch Miejski, Stowarzyszenie Bydgoszcz G10, Społeczna Rada ds. Estetyki Miasta, Stowarzyszenie Ochrony Architektury Powojennej, Stowarzyszenie Mieszkańców ul. Augusta Cieszkowskiego SMACK, omitet Mieszkańców Ulicy Świętojańskiej, Projekt Londynek, Ratujmy Bydgoskie Kamienice, Bydgoskie Stowarzyszenie Miłośników Zabytków BUNKIER, MODrzew – Monitoring Obywatelski Drzew, Bydgoski Alarm Smogowy, Fundacja Zielone Jutro, Stowarzyszenie Obywatel Działa, Stowarzyszenie Samorządna Bydgoszcz i Federacja Piesza Polska.
Nowy plan w rękach mieszkańców. Jak złożyć wnioski?
Po konferencji Bydgoski Ruch Miejski zaprosił mieszkańców na kolejny Społeczny Spacer Badawczy po śródmiejskim kwartale, który ma zostać objęty planem. – Krzewimy ideę partycypacji. Bydgoszczanie mają prawo w pełni wypowiedzieć swoje zdanie w formie dialogu, zarówno z nami, jak i z miastem – streścił pomysł spacerów wiceprzewodniczący Bydgoskiego Ruchu Miejskiego. Spacer – tak jak ostatni w Fordonie – pozwoli wypracować wnioski do planu zagospodarowania, które zostaną złożone do MPU. Warto dodać, że udział w nim wzięli przedstawiciele rady miasta – Paweł Bokiej i Marcin Lewandowski – którzy od dawna podnosili na sesjach problem Nowomazowieckiej.
Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego „Śródmieście – Świętojańska” obejmie obszar ograniczony od północy ulicami Bocianowo, Pomorską czy Chocimską (obejmie zatem m.in. teren dawnej „Kobry”), od wschodu ulicą Gdańską, od południa i południowego zachodu zapleczami nieruchomości położonych przy ul. Cieszkowskiego 1-17 i ul. Kwiatową, a od zachodu ul. Sienkiewicza.
Wnioski do planu miejscowego „Śródmieście – Świętojańska” można składać do 11 sierpnia. Jak możesz to zrobić?
– na piśmie na adres Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Bydgoszczy, ul. Grudziądzka 9-15, 85-130 Bydgoszcz,
– za pomocą poczty elektronicznej na adres: sekretariat@mpu.bydgoszcz.pl,
– za pomocą elektronicznej skrzynki podawczej
– za pomocą formularza zamieszczonego w Biuletynie Informacji Publicznej
– poprzez portal konsultacji przestrzennych Voxly
Wnoszący wnioski podaje swoje imię i nazwisko albo nazwę oraz adres zamieszkania albo siedziby.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
- Karambol na drodze krajowej w regionie. 10 osób poszkodowanych [ZDJĘCIA] - 17 lipca 2024
- Kosma Złotowski z ważną funkcją w Parlamencie Europejskim - 17 lipca 2024
- „Ogórkiem” do Exploseum za darmo! Znamy rozkłady jazdy - 17 lipca 2024
Wybory się zbliżają, więc aby móc wywieszać swoje wielkie facjaty na płachcie kamienicy u znajomego dewelopera to trzeba się wcześniej odpowiednio przysłużyć. Więc pachołki miejskiej rady zdecydują wkrótce za wyburzeniem kamienicy i zrobieniem drogi dojazdowej z całą infrastrukturą z mosiądzu i granitu aby zapewnić dojazd do wewnętrznych działek ów dewelopera. I jeszcze za grunty przejęte pod tę drogę wypłacą mu sowite rekompensaty, co by wcześniej sam nie musiał sam wydzielać tego terenu pod drogę wg znacznie mniej korzystnej dla siebie procedury. Od lat robią to samo w tym mieście i nikt ich za to za j@jc@ złapać nie potrafi. Najwyraźniej… Czytaj więcej »
Bardzo nierzetelny artykuł.
Nie rekomendujemy „otwierania kwartałów” ani nie „lansujemy” budowy ulicy. O istniejących uwarunkowaniach mówiłam wielokrotnie.
Autor tekstu, nawet nie wspomniał, że Społecznicy chcą, by na ul. Świętojańskiej ruch autobusowy był dwustronny (nie tylko na Cieszkowskiego są piękne kamienice), czy że do szkoły muzycznej brak jest dojazdu pożarowego.
Pan Błażej powinien się zdecydować, czy jest jednym ze Społeczników, czy Czwartą Władzą. Występowanie w obu rolach jednocześnie skutkuje porażającą stronniczością 🙁
Anna Rembowicz nie była obecna na spacerze, chyba że zmieniła białe wdzianko, a wie co mówili społecznicy. Może na Gdańskiej jechało za dużo samochodów, może jestem głuchy ale nie słyszałem nic o dwukierunkowej Świętojańskiej.