Nowy most na Wiśle: Fordon jedną z trzech propozycji
Dodano: 02.10.2017 | 20:29Bydgoszcz, Solec Kujawski, Siarzewo... potencjalnych lokalizacji dla nowego mostu jest wiele.
Na zdjęciu: Nowych przepraw nad Wisłą w okolicach Bydgoszczy nie zobaczymy raczej szybko.
Fot. Energa
9 lat temu, jeszcze za czasów prezydenta Konstantego Dombrowicza, bydgoscy drogowcy podnieśli temat budowy drugiego mostu drogowego w Fordonie. Problemem są jak zwykle pieniądze i spora konkurencja… nowe przeprawy mają bowiem powstać również w Solcu Kujawskim i w okolicy Ciechocinka. Nie brakuje również innych, chociaż mniej realnych, pomysłów, m.in. rozbudowy wschodniej obwodnicy Bydgoszczy wraz z mostem przez Wisłę.
Po pierwsze Siarzewo
Szansa na to, że w budżecie państwa znajdą się pieniądze na trzy nowe mosty, dodatkowo na tak krótkim odcinku Wisły, jest niewielka. Najmniej potrzebny, a zarazem najbliższy realizacji, jest most drogowy w miejscowości Siarzewo (między Nieszawą a Ciechocinkiem). Inwestycja ta jest bezpośrednio powiązana z drugim stopniem wodnym na Wiśle, a jego realizacja jest w skali kraju priorytetowa. W tym przypadku najłatwiej będzie też o finansowanie: oprócz środków unijnych wsparcie finansowe zadeklarowała Energa, która ma pokryć ponad 30% wartości inwestycji i zbudować w tym miejscu elektrownię wodną. Szacowany koszt inwestycji wraz z towarzyszącą infrastrukturą ma wynieść bagatela 3,5 mld zł. Jeszcze w ubiegłym roku prezes Energii przekonywał, że budowa drugiego stopnia wodnego na Wiśle w Siarzewie może ruszyć w 2018 lub 2019 roku.
Budowę nowego mostu na Wiśle w rejonie Włocławka zapowiedział również Mateusz Morawiecki. Deklaracja wicepremiera rządu Beaty Szydło padła podczas lipcowej konwencji Zjednoczonej Prawicy. – Polska jest podzielona przez piękne polskie rzeki: Wisła, Bug, Narew, Warta, Odra. Ale one często tak, jak są piękne, to jednocześnie powodują pewien rozdźwięk między poszczególnymi regionami. I jest co najmniej 8-10 mostów, których bardzo brakuje – mówił wicepremier. W skali województwa zyskało by jednak stosunkowo niewielu mieszkańców: powiat lipnowski i aleksandrowski zamieszkuje bowiem niespełna 120 tysięcy mieszkańców. Dla porównania przeprawa w Solcu ułatwiłaby przemieszczanie się między dwoma stolicami województwa, które zamieszkuje łącznie ponad 600 tysięcy osób. – Wicepremier Morawiecki od 2 lat wiele obiecuje, ale niewiele z tego wynika. Zamiast rządzić i wykorzystywać złoty czas dla polskiej gospodarki, Pan Morawiecki obiecuje i przygotowuje kolejne prezentacje. Bardziej niż na kwestiach merytorycznych, skupia się na walce o pozycję w PiSie. Poczekajmy na oficjalne potwierdzenie tych informacji, ale jeśli się potwierdzą, to będzie to kolejny dowód na totalne lekceważenie przez obecny rząd Bydgoszczy i naszego województwa w kwestiach infrastrukturalnych. Przeprawy mostowe dołączyłyby do listy hańby rządu PiS, na której są już: droga S-10, bydgoskie lotnisko i połączenia kolejowe z Bydgoszczy do Warszawy – mówi poseł Paweł Olszewski z Platformy Obywatelskiej.
Po drugie Solec
O kolejną przeprawę walczą samorządowcy z Solca Kujawskiego, Czarnowa i Złejwsi Wielkiej. W tym przypadku wykonano nawet pierwsze kroki w celu połączenia obu ośrodków. We wtorek – 26 września – w urzędzie marszałkowskim podpisano wielostronne porozumienie, którego celem jest uruchomienie przeprawy promowej na Wiśle pomiędzy Czarnowem a Solcem Kujawskim. – Mamy plan, aby pierwsze kursy jednostki odbyły się już jesienią przyszłego roku – zapowiada marszałek Piotr Całbecki. Inwestycja warta niemal 14 milionów złotych ma umożliwić połączenie dróg krajowych nr 10 oraz 80 leżących po dwóch stronach najdłuższej polskiej rzeki. Ma także ułatwić dostęp do soleckiego parku przemysłowego. – Spora liczba mieszkańców Solca Kujawskiego pracuje w Fordonie czy Toruniu. Dla tych osób przeprawa oznacza oszczędność 40 kilometrów dziennie – dodaje burmistrz Solca Kujawskiego Teresa Substyk. Teoretycznie budowa przeprawy promowej ma pokazać, jak ważny dla regionu byłby most w tej miejscowości. W praktyce nawet największy sukces tej inwestycji nie zmieni priorytetów warszawskich urzędników. – Plany budowy przeprawy mostowej znajdują się w dokumentach strategicznych województwa, jednak wyłącznie w kontekście ewentualnej budowy stopnia wodnego w rejonie Solca Kujawskiego – przyznaje Zbigniew Stefański, rzecznik Urzędu Miasta i Gminy Solec Kujawski. Do budowy trzeciej zapory droga jest bardzo długa: najpierw musi bowiem powstać ta zlokalizowana pod Ciechocinkiem. W praktyce projekt ten realnych kształtów zacznie nabierać dopiero za 10 lat.
Po trzecie Bydgoszcz
Już dzisiaj liczba samochodów pokonujących most przez Wisłę w Fordonie wynosi około 40 tysięcy na dobę. Za dziesięć lat wzrośnie do 50 tysięcy i przekroczy dopuszczalną przepustowość tej przeprawy. Jeszcze gorzej będzie w kolejnej dekadzie: w porównaniu ze stanem obecnym ruch ma być o 50% większy. Skutek tego stanu rzeczy nie trudno przewidzieć: gigantyczne korki. – Mostem Fordońskim im R. Modrzejewskiego zarządza GDDKiA. Jednak w związku z tym, że obiekt styka się z granicą Bydgoszczy, miejskie jednostki odpowiadające za planowanie przestrzenne i rozwój sieci drogowej uwzględniają w swoich opracowaniach możliwość przyszłej rozbudowy obiektu lub budowy nowej przeprawy. Obecnie przygotowywana jest aktualizacja studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Zapewnienie możliwości lepszego skomunikowania Bydgoszczy z terenami za Wisłą też będą analizowane przez Miejską Pracownię Urbanistyczną – wyjaśnia Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta.
Wątpliwości co do lokalizacji przeprawy w pobliżu obecnego mostu na prezes Stowarzyszenia Metropolia Bydgoska. – Moim zdaniem sensownym byłoby, gdyby most został powiązany z węzłem Makowiska trasy S10. Zamykałby bowiem częściowo obwodnicę Bydgoszczy – mówi Piotr Cyprys. – Odciążyłoby to duży fragment ulicy Fordońskiej, która przecież oprócz bycia drogą miejską musi też przyjmować na siebie ruch tranzytowy. Nie znam warunków występujących na tym obszarze, ale warto byłoby chyba rozważyć utworzenie mostu pomiędzy Solcem Kujawskim a Bydgoszczą, niekoniecznie w samym Solcu – dodaje. Faktycznie nowa przeprawa w Fordonie nie poprawi dostępności komunikacyjnej grodu nad Brdą, a jest raczej koniecznością wynikającą ze wzrostu ogólnej liczby pojazdów kursujących na drogach. Charakter wschodniej obwodnicy miasta prędzej niż węzeł Makowiska będzie miała właśnie przeprawa w Solcu Kujawskim. To ona bowiem zdecydowanie zbliży do siebie Złąwieś Wielką i Bydgoszcz czy skróci czas dojazdu z Solca do Fordonu. Przeciwko pomysłowi Piotra Cyprysa znowu przemawia odległość do mostu na tamie. Jeszcze kilka lat temu region musiał żyć z zaledwie dwoma przeprawami: jedną w Bydgoszczy i jedną w Toruniu. Wiara w budowę trzech czy nawet czterech kolejnych mostów w miarę bliskiej perspektywie czasowej wydaje się naiwna. Wbrew pozorom dla Bydgoszczy priorytetem nie powinien być Fordon, lecz właśnie Solec Kujawski. To właśnie ta inwestycja mogłaby wyprowadzić sporą część tranzytu z okolic ulicy Fordońskiej. Co ważne, to właśnie spięcie dróg S10 i S80 poprawiłoby dostępność komunikacyjną Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego.
Niestety wydaje się, że lobbing za budową przepraw w okolicy naszego miasta jest nikły – większość zapytanych o zdanie posłów odmawiała komentarza przyznając, że nie interesowała się tematem. Na komentarz zdecydował się jedynie Paweł Olszewski. – W pracach Parlamentarnego Zespołu Ziemi Bydgoskiej nie uczestniczę. Nie przystąpiłem do Zespołu, bo nie ma on żadnych kompetencji, spotkania odbywają się żenująco rzadko, a dla lokalnych posłów PiS służy tylko jako alibi, że wykonują jakąś pracę dla Bydgoszczy. Nie wykonują i nie mają wpływu na decyzje, które podejmowane są w ministerstwach – twierdzi Olszewski.
- Andrzejkowa zabawa w Olimpic Bowling Center Bydgoszcz. Zobacz ZDJĘCIA! - 10 grudnia 2024
- Siatkarskie derby regionu w Tauron Lidze dla Sokoła. Beniaminek z Mogilna wygrał z Pałacem Bydgoszcz [ZDJĘCIA] - 10 grudnia 2024
- Bydgoszczanie w Grey Club. Tak się bawiliście na imprezie, którą nakręcił C-Bool [ZDJĘCIA] - 8 grudnia 2024