Nowy pomysł na drogi gruntowe. Ratusz i drogowcy rozpoczynają pilotażowy program

Dodano: 04.04.2018 | 16:37

Maciej Gust Mirosław Kozłowicz Jacek Witkowski Bydgoszcz

W połowie kwietnia mamy dowiedzieć się, kto i za jaką cenę utwardzi cztery ulice gruntowe za pomocą płyt ażurowych.

Na zdjęciu: O pilotażowym programie utwardzania dróg płytami ażurowymi opowiadali (od lewej): Maciej Gust, Mirosław Kozłowicz oraz Jacek Witkowski.

Fot. Eryk Dominiczak

Łucka na Glinkach-Rupienicy, Pelikanowa na dolnym tarasie Osowej Góry, Przyłubska w Łęgnowie oraz Okopowa na pograniczu Flisów oraz Czyżkówka – te ulice będą dla bydgoskich drogowców poligonem doświadczalnym przy wdrażaniu programu utwardzania dróg gruntowych za pomocą płyt ażurowych. – Liczymy na ten projekt, który może być alternatywą dla stosowania tradycyjnej metody budowy dróg – przekonuje Jacek Witkowski, od kilku dni pełniący obowiązki dyrektora bydgoskiego Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.

Płyty ażurowe mają podreperować nie tylko stan nawierzchni niektórych ulic, ale również wizerunek drogowców, którym raz po raz zarzuca się zbyt wolne wdrażanie programu budowy dróg gruntowych przygotowanego przez ratusz i przegłosowanego przez radę miasta już pod koniec 2015 roku. Sami drogowcy podkreślają, że opóźnienia wynikają głównie ze względów formalnych, ale to mieszkańców systematycznie grzęznących w błocie nie przekonuje.

Dlatego też równolegle wprowadzany będzie w życie drogowy plan B. Szybszy i – co niezwykle istotne – zdecydowanie tańszy. Koszt metra kwadratowego płyty ażurowej szacowany jest na około 200 złotych. Inwestycja nie obejmuje też powstania kanalizacji deszczowej (dlaczego – o tym poniżej), oświetlenia, dróg dla rowerów czy chodników. – To powoduje, że taka inwestycja jest trzy, a nawet cztery razy tańsza od metody „tradycyjnej”. Chociaż to słowo nie jest zbyt fortunne, bo przecież chodzi po prostu o budowę drogi zgodnie z wszelkimi standardami i sztuką – mówi Witkowski odpowiedzialny w ZDMiKP za utrzymanie infrastruktury.

W tegorocznym budżecie miasta na premierową odsłonę programu wykorzystującego do utwardzenia płyty ażurowe przewidziano trzy miliony złotych. W ślad za tym drogowcy wskazali dziesięć ulic, które chcieliby tą metodą wykonać. Na pierwszy ogień idą cztery – wspomniane już: Łucka (którą osobiście Witkowski, zastępca prezydenta Mirosław Kozłowicz oraz Maciej Gust, p.o. dyrektora ZDMiKP ds. inwestycji w środę zaprezentowali jako pionierską), Pelikanowa, Przyłubska oraz Okopowa. Skąd taki wybór? – Szukaliśmy ulic spełniających wymagania techniczne – przede wszystkim chodziło o grunty, które muszą być przepuszczalne. Eliminowaliśmy więc ulice na podbudowie np. z iłów. Chodziło o to, aby po wykonaniu płyty były stabilne i nie dochodziło do tzw. klawiszowań (zjawiska przemieszczania się płyt w zależności od nacisku – dod. red.) – wskazuje Witkowski, choć przekonuje też, że prawdziwym sprawdzianem dla dróg będzie zima.

Do zimy pierwsze ulice mają już zyskać płyty ażurowe. Przetarg na wykonanie pakietu, w skład którego wchodzą cztery ulice, ma zostać bowiem rozstrzygnięty w połowie kwietnia. O zwycięstwie decyduje w pierwszej kolejności cena (60 procent wagi w postępowaniu), a następnie termin wykonania (40 procent), który nie może być jednak dłuższy niż trzy miesiące od daty podpisania umowy. Biorąc pod uwagę, że po otwarciu kopert termin związania ofertą to 30 dni, to można założyć optymistycznie, że kierowcy przetestują nową nawierzchnię do końca letnich wakacji. – Gdy analizowaliśmy, które ulice wybrać, braliśmy pod uwagę też takie czynniki jak odsetek dróg gruntowych na osiedlu oraz stopień natężenia ruchu – zaznacza Witkowski.

Podobne rozwiązania są już stosowane w innych miastach, chociażby w Gdańsku (gdzie używane są jednak płyty ze zbrojeniami) oraz Poznaniu. W Bydgoszczy jedna ze spółdzielni mieszkaniowych wykonała z płyt ażurowych nawierzchnię ulicy Strzeleckiego w Fordonie.