Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Odkryto ruiny bydgoskiego zamku! Archeologowie chcą pójść „na całość”! [ZDJĘCIA]

Dodano: 08.08.2017 | 09:35

Kolejny narożnik bydgoskiego zamku odkryty!

Na zdjęciu: Odkrywca ruin - archeolog Wojciech Siwiak.

Fot. Stanisław Gazda

W samym sercu Bydgoszczy, przy ul. Przy Zamczysku, odkryte zostały fragmenty ruin bydgoskiego zamku. Widoczna część wydaje się być przyporą narożnika.

Jak przed każdą inwestycją ziemną lub budowlaną, zwłaszcza gdy ma ona miejsce na obszarze historycznym – również przed robotami prowadzonymi przez Komunalne Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, na teren ulicy Przy Zamczysku weszli najpierw archeolodzy.

Nie od dziś wiadomo, że miejsce od skrzyżowania ulicy Przy Zamczysku z ulicami Grodzką i Magdzińskiego, jest strefą zalegania reliktów bydgoskiego grodu z XI wieku i bydgoskiego zamku z połowy XIV wieku. A skoro tak – odkrycia fragmentów zamku można się było spodziewać.

Jako pierwsze światło dzienne ujrzały fragmenty południowo-zachodniego narożnika bydgoskiego zamku, a ściślej – przypora narożnika, gdyż od tej strony zamek nie posiadał wieży – wystarczało, że naturalną barierą była fosa.

– Przypora ma szerokość trzech metrów i jej koniec znajduje się na środku jezdni prowadzącej tędy ulicy Przy Zamczysku. Pójście z wykopem w tamtą stronę znacznie kolidowałoby z działaniami przewidzianymi przez inwestora. Będziemy więc szukać możliwości obejścia ulicy, aby dotrzeć do końca odkrytego właśnie fundamentu i odsłonić mur w całościowym rzucie. Pozwoli to stwierdzić, gdzie kończył się nasz zamek. To z kolei w połączeniu z odkryciem z 2008 roku, kiedy również przy inwestycji KPEC-u natrafiliśmy na północno-zachodni narożnik zamku, ułatwi sprecyzowanie jego położenia i ustalenie jego rzeczywistych wymiarów – mówi Wojciech Siwiak z pracowni archeologiczno-konserwatorskiej w Bydgoszczy.

Mimo że odkryty został niewielki fragment przypory, to doświadczonemu archeologowi potrafi to już sporo powiedzieć. Niestety, głębokość inwestycji nie pozwala na dotarcie do ławy fundamentowej, a to oznacza, że nie da się przybliżyć chronologii budowy i trzeba będzie się opierać na założeniu, że zamek powstał około połowy XIV wieku. Czy Kazimierz Wielki był budowniczym zamku od podstaw, czy może zaczęli go budować Krzyżacy? To pytanie pozostanie na razie bez odpowiedzi.