Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Otwarcie mostu Uniwersyteckiego możliwe jeszcze w środę. Warunek: Dodatkowe dokumenty dla inspektora nadzoru budowlanego

Dodano: 26.01.2022 | 10:52
otwarcie mostu Uniwersyteckiego

Eryk Dominiczak | e.dominiczak@metropoliabydgoska.pl

Na zdjęciu: Otwarcie mostu Uniwersyteckiego będzie możliwe po potwierdzeniu przez służby nadzoru budowlanego, że cała naprawa została wykonana zgodnie z decyzją z października 2021 roku.

Fot. Szymon Fiałkowski

Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego wystąpił do Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej o przekazanie dodatkowych dokumentów związanych z naprawą mostu Uniwersyteckiego. Jeśli trafią one do inspektorów jeszcze w środę, to tego samego dnia drogowcy mają otrzymać potwierdzenie, że wszystkie prace zostały wykonane zgodnie z nakazem WINB z października ubiegłego roku. A to oznacza zakończenie ścieżki formalnej umożliwiającej otwarcie obiektu dla ruchu.

We wtorkowe popołudnie podaliśmy – po potwierdzeniu ze strony ZDMiKP – że naprawa mostu Uniwersyteckiego została zakończona. Kluczowym jej elementem było wzmocnienie zakotwień want poprzez dospawanie w nich blach stalowych. Ma to uniemożliwić w przyszłości ich odkształcanie się. A to właśnie ten fakt, zdiagnozowany w ekspertyzie prof. Krzysztofa Żółtowskiego, był przyczyną zamknięcia przeprawy pod koniec stycznia ubiegłego roku. Drugą istotną kwestią było zabezpieczenie łożyska stałego mostu od strony dworca PKS.

Protokoły z tych prac realizowanych przez spółkę Kormost od lata ubiegłego roku wraz z wynikami prób obciążeniowych przeprowadzonych w ubiegłym tygodniu zostały – także we wtorek – przekazane do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. – Most pod względem technicznym i funkcjonalnym jest w pełni gotowy do udostępnienia dla ruchu – przekonywał w rozmowie z nami Tomasz Okoński, rzecznik prasowy ZDMiKP.

Czysto teoretycznie drogowcy mieli możliwość, aby od razu po zakończeniu robót i pozyskaniu wszystkich dokumentów odbiorczych zlikwidować barierki i wpuścić na most samochody. – Bo decyzja o eksploatacji obiektu zawsze należy do jego zarządcy – podkreśla w rozmowie z nami Marek Chorzępa, wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego. Dlaczego więc tego nie zrobili? Diabeł tkwi w szczegółach i to te szczegóły nie pozwalały nawet kilkanaście godzin temu podać dokładnego terminu przywrócenia obiektu do eksploatacji. Chodzi o wspominane już na łamach MetropoliaBydgoska.PL stanowisko inspektora nadzoru budowlanego. Bo to on – dokładnie 12 października 2021 roku – wydał decyzję nakazującą usunięcie nieprawidłowości (czytaj: wzmocnienie mocowań want i uszkodzonego łożyska). A ZDMiKP chce uzyskać potwierdzenie, że roboty zostały zrealizowane zgodnie z nakazem z jesieni. Formalnie ten dokument potrzebny nie jest. Faktycznie – już tak. Zakwestionowanie jakości robót mogłoby oznaczać złamanie przez urzędników przepisów Prawa budowlanego.

Jak ustaliliśmy, inspektor nadzoru wystąpił do drogowców o przekazanie dwóch dodatkowych dokumentów związanych z naprawą mostu Uniwersyteckiego. W rozmowie z nami Marek Chorzępa zadeklarował, że jeśli dotrą do niego jeszcze w środę, 26 stycznia, to tego samego dnia do ZDMiKP trafi pismo z odpowiedzią. Potwierdzenie prawidłowego wykonania naprawy będzie oznaczało powrót – po dwunastu miesiącach przerwy – ruchu na trasie Uniwersyteckiej na odcinku łączącym brzegi Brdy.

Naprawa wykonana przez Kormost kosztowała ponad 8 milionów złotych. W tej kwocie zawiera się zarówno operacja podparcia konstrukcji (wykonana wiosną ub. roku), jak i właściwe prace naprawcze. Do tego należy doliczyć niemal 700 tysięcy złotych, które pochłonęła ekspertyza i nadzór ekspercki prof. Żółtowskiego (odpowiednio 456 i 154 tys. zł), a także pomiar naciągów want (ponad 63 tys. zł).

Wszystkie te kwoty musiały zostać wydane z budżetu miasta. Ratusz zapowiada, że będzie domagał się ich zwrotu od winnych powstania awarii. Z ekspertyzy prof. Żółtowskiego wynika, że doprowadziły do niej błędy projektowe. Firmą odpowiedzialną za projekt jest Transprojekt Gdański, a głównym projektantem – niezwiązany już z tą firmą Tadeusz Stefanowski. Postępowanie w tej sprawie prowadzi – z zawiadomienia ZDMiKP – Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.