Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Pechowa wizyta w fordońskim lesie. Zakończona prokuratorskimi zarzutami

Dodano: 08.01.2018 | 18:43

Do zdarzenia doszło w miniony weekend przy ulicy Andersa.

Na zdjęciu: Zatrzymany 27-latek został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków.

Fot. KWP Bydgoszcz

Kolejne nietypowe następstwo weekendowych poszukiwań młodego mężczyzny na terenie Fordonu – podczas przeczesywania miejscowych lasów policjanci natrafili na parę wykopującą z ziemi… paczki z narkotykami.

Mundurowi natknęli się na 29-letnią kobietę oraz jej o dwa lata młodszego znajomego podczas działań prowadzonych na leśnym terenie przy ulicy Andersa. Widok dwóch osób odkopujących foliowe torby wzbudził podejrzenia policjantów, stąd decyzja o ich sprawdzeniu. – Na widok policjantów mężczyzna zaczął uciekać, co potwierdziło, że ma coś na sumieniu – relacjonuje asp. szt. Lidia Kowalska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Pościg za 27-latkiem przeniósł się na fordońskie ulice, ale nie trwał długo. Mężczyzna został ujęty na ulicy Akademickiej. – W trakcie ucieczki zaczął on wyrzucać różne przedmioty, które miał przy sobie – między innymi telefon komórkowy, ładowarkę, a także woreczek foliowy, w którym – jak się okazało – znajdowało się 70 sztuk tabletek extasy – relacjonuje Kowalska. Podczas przeszukania zatrzymanego znaleziono przy nim jeszcze dwa woreczki z kolejnymi dwudziestoma tabletkami. W ręce policji trafiła również przebywająca z nim kobieta. Oboje zostali przewiezieni na fordoński komisariat, gdzie dokonano ich przesłuchania.

Efektem przesłuchania była decyzja o przeszukaniu mieszkania mężczyzny. W lokalu policjanci zabezpieczyli gotówkę – ponad 38 tysięcy złotych, a także laptopy oraz telefony komórkowe. 27-latek usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Grozi mu za to nawet dziesięć lat pozbawienia wolności.

To już druga niecodzienna historia związana z poszukiwaniami 35-latka, które prowadzili w miniony weekend funkcjonariusze z Wyżyn oraz Fordonu. W lesie przy ulicy Wyszogrodzkiej odkryto zwłoki innego mężczyzny, najprawdopodobniej bezdomnego. Policja wstępnie wykluczyła jednak, że do jego śmierci mogły przyczynić się osoby trzecie.

Zaginiony mężczyzna odnalazł się w sobotę w okolicach południa.