Pijany kierowca na trasie Bydgoszcz – Toruń. Prawie wjechał w ciężarówkę

Dodano: 23.01.2024 | 10:27

Na zdjęciu: Kontrola trzeźwości wykazała, że kierowca ma 2 promile alkoholu w organizmie.

Fot. KGP

Pijany kierowca bez uprawnień jechał drogą krajową nr 10. Został zatrzymany przez policjanta po służbie.

Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem. Starszy posterunkowy Mateusz Mrówczyński z bydgoskiej drogówki jechał w czasie wolnym od służby drogą krajową nr 10. W pewnym momencie zauważył forda jadącego w stronę Torunia.

– Styl jazdy kierującego wzbudził w nim obawy, że może on znajdować się pod wpływem alkoholu. Mężczyzna co jakiś czas zahaczał o pobocze, a w newralgicznym momencie był blisko zderzenia czołowego z nadjeżdżającym z naprzeciwka pojazdem ciężarowym – relacjonuje mł. asp. Krzysztof Bratz.

Policjant postanowił działać. Zatrzymał forda w bezpiecznym miejscu i zabrał kluczyki kierującemu, od którego wyczuwalna była silna woń alkoholu. Mężczyzna wypowiadał się w sposób nielogiczny i ciężko było go zrozumieć.

Na miejsce przyjechał policyjny patrol. Po skontrolowaniu trzeźwości 31-latka okazało się, że ma on w organizmie 2 promile alkoholu. W dodatku nie miał uprawnień do kierowania pojazdami, po tym jak w lipcu 2023 roku przekroczył dopuszczalną liczbę punktów karnych.

To już kolejny raz, kiedy starszy posterunkowy Mateusz Mrówczyński podjął interwencję w czasie wolnym od służby. We wrześniu zeszłego roku, wspólnie z innym mężczyzną, na ulicy Fordońskiej w Bydgoszczy zatrzymał sprawcę dotkliwego pobicia 74-latka

– Postawa policjanta zasługuje na pochwałę. Nawet w czasie wolnym nie jest obojętny na łamanie prawa i udowodnił, że zależy mu na bezpieczeństwie uczestników ruchu drogowego, nie tylko w pracy i ale i po służbie – mówi mł. asp. Bratz.