Pijany kierowca nietypowo wpadł w ręce policji. Zderzył się z… radiowozem

Dodano: 18.07.2020 | 18:06

Na zdjęciu: Do kolizji saaba z radiowozem doszło w Wąbrzeźnie.

Fot. SF

Do nietypowego zdarzenia doszło w mijającym tygodniu w Wąbrzeźnie. W radiowóz, którym jechali patrolujący teren miasta policjanci, uderzył osobowy saab. Jego kierowca był nietrzeźwy.

Do kolizji doszło 15 lipca, około godziny 9:30 na ulicy Wolności. Funkcjonariusze jechali oznakowanym radiowozem w kierunku komendy – zmierzali bowiem na uroczystość z okazji święta Policji, na której mieli odebrać awanse na wyższy stopień służbowy. Nagle w ich pojazd uderzył kierujący saabem. Jak ustalono, zasiadający za jego kierownicą 33-letni mężczyzna, włączając się do ruchu nie udzielił pierwszeństwa przejazdu uderzając w bok prawidłowo jadącego radiowozu. Na szczęście poza rysami na karoserii kolizja zakończyła się bez obrażeń – zarówno sprawcy, jak i policjantów.

CZYTAJ TAKŻE: Pijany kierowca śmiertelnie potrącił 60-latka. Po wypadku ukrywał się w zbożu

Podczas ustalania przyczyn i okoliczności stłuczki okazało się, że kierujący saabem mieszkaniec Warszawy ma prawie pół promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna nie ma stałego meldunku, a posiadany przez niego blankiet prawa jazdy w ogóle nie widnieje w centralnej ewidencji kierowców. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do komendy, gdzie usłyszał zarzuty kierowania w stanie po użyciu alkoholu oraz spowodowania w kolizji pod jego wpływem. Grozi mu teraz do 3 lat zakazu kierowania oraz grzywna do 5000 zł. Ponadto sprawdzeniu oryginalności i legalności wydania poddany zostanie blankiet jego prawa jazdy.