Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

PiS przyczynił się do sukcesu Bruskiego? Sztybel: Ich arogancja nam pomagała

Dodano: 22.10.2018 | 10:49

Na zdjęciu: Michał Sztybel przyznaje, że na coraz bardziej prawdopodobny sukces Rafała Bruskiego wpływ mogli mieć także politycy Prawa i Sprawiedliwości.

Fot. ST

Wszystko wskazuje na to, że Rafał Bruski wygra wybory w Bydgoszczy już w I turze. O komentarz do wciąż nieoficjalnych wyników poprosiliśmy szefa sztabu prezydenta Michała Sztybla.

Wieczór wyborczy w sztabie Koalicji Obywatelskiej trwał do czwartej w nocy. Działacze czekali na wiadomości z obwodowych komisji i na bieżąco uzupełniali wyniki. Poparcie dla Rafała Bruskiego szybko ukształtowało się na poziomie 53-55% i tak pozostaje do teraz, gdy znamy oficjalne rezultaty z ok. 150 spośród 200 komisji. – Jeżeli wyniki nie ulegną zmianie, to myślę, że będziemy mogli mówić o kilku czynnikach, które na to wpłynęły – mówił w nocy Michał Sztybel, szef sztabu Rafała Bruskiego, który w trakcie wieczoru wyborczego długo ostrzegał przed przedwczesną radością.

Według niego poparcie dla Bruskiego wpisuje się w trend ogólnokrajowy, zgodnie z którym wybory w dużych miastach wygrywali już w I turze kandydaci Koalicji Obywatelskiej – tak według sondaży było w Łodzi, Warszawie i Poznaniu. Zdaniem Sztybla do sukcesu obecnego prezydenta mogli przyczynić się także… politycy Prawa i Sprawiedliwości. – Pomogli nam swoją arogancją, pewnością siebie i brakiem szacunku do bydgoszczan – wymienia polityk. – To byłoby tak po ludzku niesprawiedliwe, gdyby mieli lepsze wyniki – kończy.

W ostatnich dniach kampanii na linii Koalicja Obywatelska – Prawo i Sprawiedliwość było coraz goręcej. Punktem kulminacyjnym sporu była piątkowa konferencja Sztybla i Moniki Matowskiej, na której pojawiła się też szefowa sztabu Tomasza Latosa Paulina Wenderlich, a spotkanie z mediami wymknęło się spod kontroli.

Poparcie dla Tomasza Latosa wg obecnych wyników wynosi niespełna 30%. Walkę o trzecie miejsce toczą Anna Mackiewicz i Marcin Sypniewski (po ok. 5%), zaś piąty jest Paweł Skutecki (ok. 3%).

Sebastian Torzewski